-
hej Dziewuszkija po wielkim 3 dniowym obzarstwie(sobota-poniedzialek)wracamjuz do normy...dietkujac sobie na diecie 1000-1500 kcali nie jestem glodna jak i wesola..a szybko wracam do figurki..przed obzarstwem...to chwilami wydaje mi sie niemozliwe by przytyc w 3 dni 3 kg..no ale bywa...przed obzarstwem 56 kg..a po...59:/szok..ale powoli..wiem ze mi sie udadzis jadlam super jogurcik milko ...niamipolecama jak u Was??
-
nierozumiem po co sie obzerac a potem znów na diete, taka niesystematycznosc jest dziwna.
to tak jakbym ja tylko w weekendy jadla wszystko frytki lody słodycze a tyg sie odchudzała, to bez sensu
-
Tez tak mysle - Twoj wysilek przez caly tydzien idzie na marne ...
A powiedzcie mi dziewczynki jak jecie i co cwiczycie?
Ja jak sie odchudzam - czyli miedzy innymi dzisiaj - to jem:
rano przed szkola - jakis jogusrt , np. jogobella ze zbozami
w szkole - jakis owoc lub maslanke sobie owocowa wypijam
w domku juz tylko obiadek - nic specjalnego , to co przygotuje mama tylko , ze w malej ilosci
pozniej tak ok 18 czasami 19 zjem jakis jogurcik lub owoc i to wszystko )
a cwicze codziennie wieczorkiem :
100 x brzuszkow
1000 x skakanka
oraz klade sie na boku i podnosze noge do gory ( 60 kazda)
No i oczywiscie od czasu do czasu w weekend basen , w tygodniu rower i tenis(teraz to juz chyba za bardzo nie da rady ;/
I to by bylo na tyle
Pozdrawiam Niunki :**
-
cześć myszus.jak tak jak ty mam problemy z nogami ( bo są strasznie tłuściutkie), no ale ty przynajmniej brzucha nie masz, a ja za to mam. myśle że jakaś dieta ci się przyda. zawsze na początku schodzi wszystko z brzuszka a dopiero późnie z bioderek i nóg. ja ważyłam jakieś pół roku temu 66 kg i na początku uda były cały czas takie same a chudł tylko brzuch ale póżniej spadło też kilka centymetrów z ud.
ja w dej chwili dwa razy w tygodniu chodze na aerobi i robimy tam sporo ćwiczeń na uda i to napewno pomaga. jeżdzę też godzinke dziennie na rowerku stacjonarnym na najniższym poziomie. radze ci dużo ćwiczeń a napewno na sylwestra nóżki będą smukłe.
Magda napisz jak tam te tabletki musujące s-line.
-
hej..Przeciez nie zrobilam tego specjalnie..nie musicie wzbudc we mnie poczucia winy..wiem ze zrobiłam zle..i teraz biore sie do roboty..raz nie zawsze..imprezy rodzinne niestety naleza do najciezszych..czlowiek sie za bardzo rozluznia..Mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze..Ja tez mamwlasnie problem z udami..sa bardzo masywne...cwicze sobie na nie i przy okazji dietkuje..Myszus masz dobry plan..tylko moze niepotrzebnie wyeleminowałas całkowicie weglowodany..na jogurtach chudnie sie swietnie..wiem to..ale jak przestaniesz je jesc..i zaczniesz wprowadzac bardziej urozmaicone jedzonko o waga moze pojsc w gore..Moim zdaniem na sniadanko dobrze było by zjesc płatki z jogurte..w szkole jakis owoc..duzo wody...na obiadek kawałek mieska chudeg z gora surówek a na kolacje jogurcik..To ze cwiczysz to swietnie..nie poddawaj sie...a co domnie mam nadzieje ze mnie wesprzecie..i razem damy rade..
-
SZYCHA69 nic się nie martw, wpadki się każdemu zdażają. też tak miałam w tygodniu pilnowałam dietki ale jak tylko przyszedł weekend to jadlam 2 razy więcej. po piwku zawsze mi się jeść chce. wiadomo to nie jest zbyt dobrze ale każdemu może się zdażyć. ale do sylwestra postarajmy się nie podjadać i przede wszystkim dużo ruchu!! a napewno będziemy wyglądać zaje***** !!!!!!!!!!!!!!! trzymam za was kciuki!!
-
dzisiaj robie sobie dzień aktywny. rano seria na ramionka ( jeszcze troszke zwisają ), zaraz brzuszki ( maże o drabince na brzuchu). o 12 na basen, a wieczorem na aerobic. kiedy ta waga w końcu ruszy??
-
Redsik dziekuje za ciepłe słowaWidze ze rozumiesz o co mi biegaraz nie zawszewpadki wpadkami..byle by nie poddawac sie..a do sylwestra z takim samozaparciem bedziemy wygladac piekniehehe..lfajny masz plan treningowy..brzuszki cos na ramionka..i do tego jeszcze basenhehe...swietnie..ja pracuje nad udami i zaraz zabieram sie za serie na nozki..napisz jak sie odzywiasz...ja nigdy nie moge wywazyc ile to 1000 kcal....zawsze przekraczam..ale nie to zeby bylo to moja obsesjaJak wygladaja u Ciebie np.sniadanka??
ps.jak napadnie mnie głodek przyjde z Wami pogadac co by nie podjadac;(
-
Szycha69 my w zaden sposob nie wzbudzamy w Tobie poczucia winy , bo tez tak mam czasami w weekendy - tu piwko , tu kawalek pizzy a tu jeszcze paluszek ... i tak sie zbierze w sam wieczor jakies 1000kcal
Ale to , ze dietkujemy przeciez nie oznacza , ze mamy sie calkowicie pozbawiac przyjemnosci , nieprawdaz?
Ale postarajmy sie , zeby takich weekendzikow bylo coraz mniek , niedlugo wkoncu sylwek - musimy pieknie wygladac
-
a ja i tak uważam ze napychanie sie przez weekend a potem znow dieta jest głupie i bez sensu, bo każdy kto bardzochce schudnać zrobi wszytko zeby dojsc do celu i nic mu nie przeszkodzi, impreza rodzinna to tylko tania wymówka, ja mam bardzo czesto imprezy rodzinne ale jeżeli jest powiedziane ja piwa nie pije, i nie jem ciast bo jestem na diecie i NIE jem i koniec a nie ktoś soboe pozwala na totry i ciasta bo o jakas impreska, nierozumiem tego i nie zrozumiem, dieta to dieta a nie obzarstwo co tydzień !
Padło pytanie co jemy i jak ćwiczymy, wiec ja musze przyznac jem bardzo mało ale jest to spowodowane faktem ze nie jestem wogle głodna, na sniadanie zjem 2 kromki chleba sojowego z serkiem chudą szynką i wazywami jakimis, w szkole nic czasem jabłko, w domu zjem coś małego np. 2 małe parowki bez dodatków, albo omlet z samych jajek (2x), i bez kolacji, ale zakupiłam wczoraj koktaj truskawkowy do picia na sniadanie i kolacje z tegowzgledu ze jest bardzo słodki bede piła go tylko raz dziennie np. na kolacje )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki