mam dietetyczke w Łodzi....musze tam jechać właśnie...to chyba jest najlepsze wyjście, doststuja mi diete odpowiednia dla mnie.
dzis tez mi dieta nie poszła hehe : /

wiem, ze wczoraj nie zjadłam dużo, ale jadłam wieczorem a nie przed bieganiem po mieście i tu cały ból...

a wiecie...tak sobie myślałam....bo na terapii byłam...i kurcze ja już sama nie wiem o co mi chodzi, działam samodestruktywnie...i nie jestem pewna czy wogole chodzi mi o to zeby schudnąc...sama nie wiem juz o co mi chodzi... : /
musze wiele spraw przemyśleć...i ogranąć dusze...

zycze Wam...byście nie podjadały podczas przygotowywania światecznych smakołycków i Wesołego Bożego Narodzenia : ))) i obfitej Wigilii ; )