awersja, cieszę się że poszłaś i lepiej się czujesz co do ciuchów, też muszę sobie już nowe pokupować, tylko nie mam za bardzo za co ale nawet przymierzyłam ostatnio moją "galową" białą bluzkę, która była na mnie za mała, a teraz jest w sam raz 2 miesiące temu jeszcze się w niej nie zapinałam, a raczej guziki się już prawie wypruwały jak tylko siadałam czy się schylałam teraz wygląda na mnie normalnie, luźnie

choć dzisiaj się nie spisałam przez alkohol i kolację o 20...

boję się, że odpadnę nigdy nie miałam takiej motywacji jak do tej pory, aż tak długo, aż do świąt i teraz boję się, że nie wytrzymam dłużej narazie jeszcze jest dobrze, ale nie wiem co we mnie wstąpi

mi też zbliża się okres, chociaż pewnie znów się spóźni i będę "oczekiwać" miesiąc i tyle czasu wahań na wadze

ale nie dam sięęęęęęęę

pozdrowienia, moje wierne laseczki, awersja i asiula, nikt więcej mnie tu nie kocha