Ja o brzydszej płci mogę sobie pomarzyć. Pogadać - okay, ale zainteresować się taką słonicą ??? Nie ma głupich ... Ale to nic trudno, kiedyś sobie znajdę jakiegoś brzydala o złotym sercu i będziemy bardzo szczęśliwi ... Mam ostatnio kryzys. Dziś zjadłam kilo czereśni i ... loda. 630 kcal, ale przecież nie tak miało być. Miały być owoce, warzywa i woda mineralna, a nie słodycze ... Co prawda i tak mam silną wolę, bo dziś od rana na kuchennym stole leżały przepyszne mleczne czekoladki z karmelem, które mamuśka dostała na imieniny, a w szafce były ciacha i paluszki, a ja się powstrzymałam od zjedzenia ich. Ale te lody ... W sumie to zjadłam je w dużej mierze dlatego, że w głowie zamieszał mi ten topik: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0, a konkretnie niebieska wypowiedź qqrq5. Co o niej sądzicie ??? Czy jeśli pozwolę sobie jeszcze na porcję lodów, to schudnę ?????