-
Aj dzisiaj zgrzeszyłam ale nie krzyczcie bo jutro wszystko nadrobie . Bedzie dobrze chociaz dzis czułam sie parszywie i narzekałam na siebie musze MUSZE ĆWICZYĆ .
Dobrej nocki zycze i lece odpoczywać.
-
na moim topicu sa już zdjecia zachęcam do looknięcia
ehhh można by powiedzieć "co to był za bal"
-
Agarafeczka, sama masz świadomość, ze zgrzeszylaś i masz samokontrolę, więc to najważniejsze No a napewno nie bedę na Ciebie krzyczala...co najwyzej moge życzyć Ci większego samozaparcia w kwestii ćwiczeń, ale wierzę, ze i to nadejdzie No ja tez czekam na te cieplejsze dni...najlepiej to jakby juz wiosna była, chętnie wskoczyłabym na rower Ale niestety jeszcze troszenie trzeba poczekać...
Asinka, widzialam fotki i wielki uklon w Twoja stronę Widac , że impreza super była, no i te kreacje , fryzurki Normalnie superek No a co do tego ze nie zalezy Ci już tak bardzo na odchudzaniu tylko aby bylo to skuteczne....Dzewczyno, gdybym miala taką figurkę też nie zależałoby mi na odchudzanko...No mnie jeszcze ciutek brakuje...Hmm...a może tez zaczne kiedyś tanczyc, hehe :P (żart oczywiscie ) Naprawdę Kochaniutka...szacuneczek dla Ciebie. Nic tylko pozazdrościć Ci pasji
Pozdrawiam
-
Hmm...ależ tu czasami się zastój robi
No dziewuszki ...dalej, dalej, pisajcie cosik ...nie ociagajcie się :P
Pozdrowionka dla Wszystkich
-
Ja też się odchudzam Oczywiście jadę na 1200, wczesniej na tysiaku, ale rzadko udało mi sie utrzymać, z tym, że zmieniłam całkiem nawyki żywieniowe. Wszystko co jest jest zdrowe, nie jem mięsa, tłustych i wysokokalorycznych rzeczy, co prawda zdarza się czasami że mam problem ze słodyczami, ale z kazym dniem jest coraz lepiej
Życze wytrwałości, ja trafiłam tu po świętach i od tego czasu shcudłam 3 kg, moze to niewiele, bo w tym czasie chyba trzy razy całkowicie się poddałam ale zawsze Dzisaj moja babka z wf powiedziała mi że shcudłam tak że hej Rany jak się wtedy fajnie poczułam ^_^
-
nie trzymię diety i co ?
i kur@# przytyłam
teraz jakieś 68-69kg jest
-
Asinka3 ja jakos tez do d...y słabo mi to wszystko idzie, patrze na aktualne zdjecia i ryczeć sie chce ale motywacja jakos nie rosnie. Cholera moze to przez tą pogodę, jest wstretnie, mokro i zimno. Sadze że jak przyjdzie wiosna to sie wszystko jakos pozytywnie ruszy i wtedy odchudzanie pojdzie pełna para jak na razie staram sie nie dopuscic do utycia i jakos trzymam. Z domu nie chce sie wychodzic bo trzeba co chwila buty zmieniac bo przeciekają. A dzis na dodatek zeżarłam wielkie sniadanie CHOLERA . Mam ochote przejśc sie do fryzjera czy kosmetyczki na poprawe humoru . Albo jeszcze lepiej zapisze sie na basen w koncu to jest przyjemne i relaksujące ..O I TAK ZROBIE .
Jak tu mieć dobry humor? CO ROBICIE KOBIETKI JAK ZŁAPIE WAS CHANDRA?? Może macie jakieś sprawdzone sposoby niż czekolada i lody ?Pozdrawiam serdecznie.
Mimo wszystko trzymać sie dziewczyny
-
CHANDRA, CHANDRA, CHANDRA x 100
Nie chce mi sie odchudzac nie mam z kim, pogoda mnie dobija, wszystko i wszyscy działaja mi na nerwy waga idzie w góre . Nie sadziłam ze bede taka słaba... mobilizacja mnie jakos omija duuuużym łukiem. Cholera co tu zrobić
Marne wołanie o pomoc ale nic w kierunku zmian . I tu na forum też jakoś zastój nie ma sie komu wyżalić .
Pozdrawiam...
-
agrafka jak to nie masz z kim? my tutaj wszystkie odchudzamy się razem całe to forum to jak jedna wielka rodzina
schowaj smutki, prześpij się a rano wstań z wielką motywacją, zjedz lekkie śniadanko i od razu będzie lepiej polecam też poranny jogging, daje kopa energii i dobrego humoru na cały dzień
pozdrawiam
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki