Strona 36 z 72 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 715

Wątek: Spelnijmy nasze marzenie,badzmy szczuple!

  1. #351
    jowitaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam dziewczyny niewiem czy moge to zrobić ale znalazłam coś o małym a jednak silnym i wielkim chłopczyku bo my wkońcu staramy sie być silne ale to ten chłopiec jest dopiero silny zajżyjcie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tu umiemy się w spierać to pomóżmy też rodzicom Patryka oni tak bardzo potzrebóją wsparcia!
    zawsze chciałam oddać szpik kostny ale jakoś to odwlekałam teraz ide sie zgłosić! dobze ze jestem pulchna bo bedą mogli odemnie wziąść go wiecej niż od szczupłych osób to moze pomoże większej ilości osób

  2. #352
    Guest

    Domyślnie

    No dzieki Kobitki..trochę mnie uspokoiłyscie...Tzn. wiem, że to iz po ciązy każdy tyje co najmniej kilkanasie kilogramów, albo fakt iz trzeba zajadac sie za dwoch to mit. Wiem tez , że jesli będę sie pilnowalai racjonalnie odżywiała w tym okresie to wcale nie musi byc tak źle. Oczywicie mam taki zamiar. Ale prawdą jest to co powiadziała Kwiatuszek...ze zalezy tez od organizmu..a niestety z prykroscia musze stwierdzic, że mój chyba lekkie kłopoty z tym będzie miał. No mniejmy nadzieję, że uda mi sie bez komplikacji..bo w sumie jak sie juz jest w takim stanie to raczej zdrowie dziecka jest najważniejsze, a nie nasze checi bycia szczupłymi... no ale jesli jest mozliwość uniknięcia tego kłopotu i zadbania aby zarowno maluszek i ja dobrze sie czuli to czemu nie, prawda Wiem że troche zawsze mi przybedzie, ale nie chce , żeby to była jakas mega liczba...
    O kurcze..ale ja sie wczułam w ten temat, hehe...Jakbym naprawde zaczęła planowac rodzinę Co prawda mama mi przebakuje, ze chciałaby juz zajmowac sie wnukami, ale zawsze odsyłam ja do brata i stwierdzam , że ja jeszcze mam czas...
    U moich kolezanek tez to rożnie bywało, jedne tyly kolosalnie, drugie zaraz po porodzie chudly jeszcze bardziej...Ja poprostu chcialabym po byc taka jak przed
    No ale jeszcze troche do tego...
    A tymczasem Kolezaneczki caluski dla Waszych Maluszków od cioci Asi, hehe Napewno kochaniutkie skarby...

    A co do dietki , to ma sie rozumiec, że u wszystkich w normie... No pewnie..a jakże inaczej

  3. #353
    agarafka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    25

    Domyślnie

    Asiula22 Ty nasza MATKO POLKO hehe. Pozdrawiam.
    Kolejny dzien zzmagan za mna i czuje sie ok chociaż chce mi sie straszliwie jeść AAAAAAAAAAAAA chyba pojde zaraz spać bo nie wytrzymam. Nawet nie ma nic dobrego w tv i nie ma sie na czym skupić wiec chciałam zajać paluchy pisaniem wiec nie zdziwcie sie jak zamieszcze tu za chwile swoja biografie albo coś bzdurnego .
    Mam ochote na totalny relaks jakis masaż hmmm albo dobry, namietny sex .
    Jutro nastepny dzień zmagań jejjjuuuu dziewczątka kiedy mie sie skonczy takie ssanie, słyszałam ze pierwszy tydzień jest najgorszy a pozniej jest coraz łatwiej.
    Nawet woda mineralna mi sie skonczyła a wypiłam dzis dwie butle czyli 3 litry. Ehhh no dzis mam jakis delikatny kryzys ale toi chyba przez PMS...zawsze cieżko reaguje na napiecia przed co miesięczna dolegliwością kobiecą .
    Troche to moje pisanie chaotyczne dzis ale ostzegałam ze sie może tak dziac i wiecie co przeszedł mi ten dokuczliwy głód.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Asiula22 Krzyś dziekuje za pozdrowionka od "cioci Asi"

  4. #354
    Guest

    Domyślnie

    No Agrafeczka dokladnie najgorsze sa początki...względnie pierwszy tydzień - to fakt. Nie chce Cie oczywiscie martwić, ani tymbardziej straszyc, ale u mnie, żeby tak zupełnie doszlo do normy potrzebne byly 3 tygodnie Ale wiesz koncowka to juz spokojniutko bylo..a teraz zołądek chyba juz mi sie tak skurczył, że jak zjem normalna ilość, tzn. do tych 1200 (chociaz prawie nigdy do konca limitu nie wyczerpuje ) to czuje sie strasznie syta i naprawde najedzona :P
    Ooo.. i mnie np. woda mineralna niezbyt na noc pomagala..tzn. na pierwszy rzut owszem...zapełniala żołądek i odechciewalo sie jeść, ale jak jeszcze chwilke posiedziałam, potem sie poożyłam - burczenie w brzuszku było tak mocne, że to były pierwsze momenty kiedy cieszyłam sie, że aktualnie sypiam sama, hehe
    Hmm... a tym masażem to narobilas mi apetytu..kurcze ktoś móglby sie podjąć - najlepiej jakis Przystojniaczek No o seksie już nie wspomne
    Hmm...a moze by tak przyjemne z pozytecznym i na koniec jeszcze za jednym zamachem te ciążę sobie zalatwie, hehe
    Ojjj ..kurcze..naprawde Kobitki, co ja wygaduje cieżki dzien dzis mialam i dlatego teraz troche majacze hehe :P Ale w zasadzie tutaj sami swoi, wiec nie ma co sie krępować
    Chyba myknę juz lulu , bo glupoty mi w glowie :P

  5. #355
    jowitaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    głópoty to nie są tylko same przyjemności asiula! mnie też by coś takiego sie przydało ! nie odmówiła bym nie!

  6. #356
    Guest

    Domyślnie

    ja tak jak obiecałam

    wpadnę ws obotę i się chwalę

    1kg poszedł w zapomnienie

    więc znów do soboty :*

  7. #357
    Guest

    Domyślnie

    Jowitaa, tez w zyciu bym nie odmówiła... tylko czekam teraz na jakiegos przystojnego masażystę, który zna sie na tym fachu hehe

    No ...jak ladnie Asinka Powolutku a dojdziemy do celu
    Bardzo ladny tickerek :P

  8. #358
    jowitaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-11-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja czekam niekoniecznie na masażyste !ale też grzecznie czekam!

  9. #359
    agarafka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    25

    Domyślnie

    aaaaa ja jakoś watpie w siebie...źle sie czuje, moja motywacja nie spada ale nie ma we mnie entuzjazmu jakoś takoś bylejakoś . Chyba rzeczywiście musze ten namietny sex sobie załatwic bo poziom endorfin w moim organizmie spadł kolosalnie a raczej wole sex niż czekolade .
    Pozdrawiam!

  10. #360
    Guest

    Domyślnie

    Agarafka, entuzjazmu to czesto kazda z nas nie ma..ale zobaczysz wraz z pierwszymi efektami i on przybedzie...a potem to juz wio
    Co do tych endrofin w organiźmie to chyba sex rzeczywiscie jest lepszym wariantem. Dzieki temu spalisz kalorie, a szczęscie daje takie samo co kawalek czekoladki :P hehe , albo i nawet jeszcze wieksze....No chyba , że jest jeszcze taki sposób, iż najpierw zjesz kawałek czekoladki , a potem sex,sex,sex...wtedy to już entuzjazmu, endofrin i wszystkiego czego tam trzeba do szczęscia, w Twoim organiźmie będą odpowiednie ilości Heh
    Hmmm..Dziewuszki ale na tematy wchodzimy...chyba trzeba bedzie gdzieś zaznaczyć , że ta stronka to tylko powyzej 18 lat dozwolona hehe
    A ja dzisiaj humorek jak widać nawet, nawet....mam nadzieję, że w ciągu dnia będzie jeszcze lepiej
    Aaaa..i tickerek moglam w koncu sobie zmienić...połowa drogi juz za mną, wiec chyba odpowiedni czas :P
    Pozdrówka i buziaczki
    Hmm...a Babssy co Jednak nas olała...

Strona 36 z 72 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •