Wątek: Zdesperowana laska, czyli -10kg!

hehe... no może...cóż, może ktoś kiedyś się odważy

no to się ścigajcie ja będę dopingować

no asinka przegigantka jestes! dwoch facetow w jedna noc . ale na powaznie, nie przejmuj sie. ten twoj kumpel musi zrozumiec ze ty nie czujesz do niego nic. nie moze takich rzeczy robic. to sie nazywa szantaz emocjonalny. spotkaj sie z tym rafalem, zobaczysz jak to z wami bedzie. i ciesz sie dziewczyno , usmiech na buzie glowa do gory. a ja sie ciesze ze nie mam juz takich problemow...

dzięki dziewczyny :*

wiecie co się jeszcze stało...
okazało się ze ten Robert (nie Rafał )
też do mnie zaczyna się ten tego
ja pierdziele!
dziwne aż to jest
dziś chyba mi z 10smsow posłał

a z Rafałem się dziś widziałam byliśmy sobie razem w kościółku no a potem mnie odprowadzął okrężną drogą heh
ale w sumie ja musze zobaczyć czy coś z teog będzie czy nie...

powiedziałam ze na razie musimy poczekać niech się wyjaśni trochę sprawa z Piotrkiem bo niefajnie się z tym czuje

Limecia---> dobra dawaj

Noe--> jak siedzisz tylko w domu to jak masz kogoś poznać?! a propos a co z D.?

Buraczeq--->ehh... zobaczymy co będzie


ps. aha i jeszcze w kościele spotkaliśmy jeszcze jednego z ten imprezy qmpla (ale z nim mam spokój on ma laskę ) i okazuje się że... wszyscy myślą że JA Z RAFAŁEM jesteśmy RAZEM>!?!
ja pierdzielę, będę chyba musiała z nim pogadać, przecież ja jeszcz enie wiem co czuję!
ile się znamy?! JEDEN DZIEŃ?!
sorry ale jak na mnie to chyba trochę za mało...

No to moze umowimy sie na 3-4 kg do 10-11 lutego. Co Ty na to?

Ty to masz powodzenie

hm, z D. ... no cóż... chyba jednak zostaniemy kumplami

Limecia----> spoko 4kg musze na pewno zrzucić ale wiecie jak jest z moim chudnięciem
mam nadzieję ze się uda
jestem już dziś po śniadanku baaardoz obfitym w kcal ale i tak jestem głodna

Noe---> jak to?! ujmijmy to tak "przeszło wam obojgu"???

Witaj Asinka noworocznie
Linka wkleiłam do podpisu
A z chłopakami to jest tak,że zawsze jest klęska - albo urodzaju albo posuchy, a najlepsze branie ma się wtedy,kiedy jest sie w szczęśliwym związku
Miłego dnia
Grażyna

musiałam poprawić tego linka

co do facetów to się zgodzę, zawsz ejak ich nie trzeba to się znajdują <jak się jest w związku>
i thx za linka

właśnie przed chwilą Piotrek mi napisał smsa <w skrócie to chodziło o to że> jeśli potoczyło by się to inaczej to on by o mnie walczył bo jestem dla niego kimś wyjątkowym... ale nieosiągalnym
i przepraszał mnie za wszystko...

ja mu też odpisałam ze go przepraszam ze chcę dalej z nim utrzymywać znajomość bo zbyt go lubię aby to tak poprostu zakończyć...
w końcu znamy się praktycznie 5 lat

ehhh

idę bo mi bus do skzoły ucieknie