Strona 35 z 43 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 425

Wątek: Zdesperowana laska, czyli -10kg!

  1. #341
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    U mnie 60 , 60, 60 i nie chce spadac. Ale sie nie dam. Musze tylko nie jesc slodyczy i bedzie git
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  2. #342
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Ja też chyba muszę sie powoli oswoic z myślą,że mój organizm uznał 64 za właściwą wagę i co bym nie robiła trzyma się jej kurczowo



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #343
    Guest

    Domyślnie

    ehh ważyć znów te 64 kg chociaż


    ale pochwalę się wam że dziś na basenie nawet byłam

  4. #344
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    wiem wiem malutka :0 dobrez, że byłas ja się w poniedziałek może bym wreszczie wybrała
    a mój ruch to... 20 minutowy spacer na praktyki... potem do akademika z praktyk i... jak spie u Arka to.. cos przyjemniejszego :P

    a jaq ciagle między 70 a 69
    a 64 to ważyłam może w weiku... poniżej 10 lat bo jak miałam 14 to ważyłam 74
    ale.. juz.. biore sie! powoli.. ale ważne, że skutecznie

  5. #345
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    maja waga pokazała dzisiaj 64,3 :P
    ale uda jakie były, takie są

    ja jak miałam 12 lat to ważyłam 69
    buraczku, Ty wysoka dziewuszka jesteś
    a ja... taki kurdupel
    potem już tylko rosło
    no i w 1 klasie liceum (może już nawet wczesniej)
    było 76
    chociaż 8o też pewnie kiedyś widziałam na wadze
    ale już tego nie pamiętam

    miłej niedzieli

  6. #346
    Guest

    Domyślnie

    no to dziewczynki widzę, że nie tylko ja byłam takiem hmm... "pulpecikiem" ;?
    ale w sumie od kąd pamiętam zawsze lubiałam zjeść sobie

    ehh...
    masakra ale cóż

    dziś nie wiem czy zdążę jeszcze poćwiczyćbo mam masę roboty na jutro a jeszcze "Taniec z gwiazdami" muszę dziś oglądać więc wszystko -2h
    grr...
    ehh
    jak pomyślę ile mam rzeczy w tym tygodniu (szkoła) to mnie kurwica bierze...
    masakra grrr...

    dobra jak na razie to się biorę... ale za naukę

  7. #347
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    Asinka co z Toba?? gdzie się mała podziałas??

    wracaj

  8. #348
    Guest

    Domyślnie

    co się ze mną dzieje?

    tak na prawdę sama nie wiem

    w życiu jest praktycznie wiekszość rzeczy ok, czyli jest na "+"

    ale dieta
    kompletnie się nie umiem potwstrzymać i znów powtórka z rozrywki o ważę praktycznie tyle co rok temu...

    i cała walka znó się ma zacząć???

    tylko ja nie mam teraz aż tak silnej motywacji...


    RATUJCIE
    i mówię to poważnie bo jeszcze trochę w ten sposób a zamienię się w wieloryba jeśli już nim nie jestyem

  9. #349
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Hej

    Asinka pamiętam Cię odkąd jestem na forum i można powiedzieć że mamy podobną ścieżkę ekhm "kariery". Czyli wzloty i upadki. Jestem akurat na etapie wzlotu, ale boję się tak to nazwać, bo to sugeruje że czeka mnie upadek. Wolę mówić że "DOJRZAŁAM DO DIETY" potraktowanej serio. Ale już to mówiłam pół roku temu i zaraz potem uciekłam z forum jak tchórz który dojojował 6kg na plus. Zauważyłam że masz podobnie, miałaś 62kg na koncie, martwiłaś się zastojem wagi, a jak wróciłam na forum niedawno - masz na koncie 70kg. Czyli jojo strikes back jak i u mnie. Mnie to może głupio, ale pociesza, jak widzę że jest kilka osób na forum z poobnym problemem.

    W każdym razie - mówisz, że "cała walka od nowa". Jesteś w stanie potraktować dietę nie jako walkę? Tylko jako... po prostu życie, egzystencję na nieco innych zasadach? Zbyt często tutaj celebrujemy dietę, robimy z niej święto. A święto ma to do siebie, że nie trwa długo. Przychodzi zwykły dzień, a dla nas tu większości zwykły dzień to tryb życia nasz od lat, czyli tłusto, słodko, dużo. Sama sie teraz przekonuję i -odpukać - nie jest źle, że życie bez batona dziennie i porcji frytek też może być i jest przyjemne.
    Ja jestem wygodna i moja wygoda sprowadzała się do fast fooda albo jednego wielkiego, sycącego posiłku dziennie. Resztę zapychałam wszędzie dostepnymi batonami. Ale to nie jest zdrowe i odbija się na figurze, więc może powinnam coś z tym zmienić? Do pracy kupuję jogurty i grejfruta, wodę; wcześniej to była cola, 2 kanapki ogromne, batonik jakiś. Pierwsza opcja jest też smaczna, SMACZNIEJSZA nawet, a o ile zdrowsza? Postawiłam też na ruch i to od tej strony zaczęło się moje wychodzenie z jojo. Po godzinie ostrych ćwiczeń w klubie nie rzucałam się jak hiena na zestaw w KFC tylko na wodę i lekki obiad z warzywami. Bo tak glupio, SAMEJ PRZED SOBĄ.

    Łatwo mi tak pisać, ale mam nadzieję że podniesiesz się, wrócisz na forum (brak Cię tutaj widocznie) no i odnajdziesz swój sposób na zdrowie i zgrabną sylwetkę.

    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  10. #350
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Jak tam humor przy weekendzie?


    wiosennego weekendu życzę
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 35 z 43 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •