Serdeczne pozdrowienia
Serdeczne pozdrowienia
kurczaki
a ja ze stresu rzuciłam się wczoraj wieczorem i dziś na.. cistka z.... <moją zmorą:>MASŁEM
;(
czemu jem jak się stresuję?
no i jaki tego skutek na wadze dziś 72kg
masakra boję się ;(
Asinka, kurcze...
sama właśnie się ledwo trzymam żeby się nie rzucić na żarło, bo mam kryzysik, no ale...
Jak Cię tak ciągnie, to wyjdź z domu, zajmij się czymkolwiek, weź kąpiel z wielką pianą, cokolwiek żeby się oderwać. Tylko nie bierz do wanny talerza ciastek, na spacerze nie kup batona, przed telewizor też bez kanapek. Kurde, gadam tak, a mam cholerne ciagotki.
NO NIE! NIE DAM SIĘ!
pozdrawiam
o NIE!!!!
co to za doły??
ja tu weszłam po porcje optyizmu i zachety do działania a ktoś mi tu jakieś doły tu rozsypał
o podjadaniu nie będe pisac... bo nie o to chodzi.. tym sie chwalić nie warto
natomiast kolejny raz.. mocne postanowienie poprawy!!!
dziś dostałam @ .. o tydzien za wcześnie i mam nadzieje, że minie mi mania podjadania!!!
dobrze chociaz , że w lodówce pusto :P
kur....
jak tak dalej będę robić to będę wielorybem
WEŹ SIĘ W GARŚĆ AŚKA !!!!!!!!!
wiem dziweczynki że macie rację
że chcecie pomóc
rozmawiałam nawet o tym z rodzicami dziś popołudniu smi przyznali że jak się uwezmę na coś to przecież nigdy się nie daję!
że rok temu schudłam !!!!
i jakoś się nie dawałam (po naszemu to nie dawałam dupy tylko dietowałam)
wiecie hmmm
wiem że nie można wszystkiego na jedną rzecz zwalać
ale można powiedzieć że miałam ostatnio dośc pokręcone życie
dziś " dochodze do siebie "
uspokajam się wewnętrzenie słucham sobie Starego Dobrego Małżeństwa <poezja śpiewana >
i wyciszam się wewnętrzenie, zbieram siły aby móc znów walczyć
głupio aż mówić po raz n-ty ze się wezmę
nie będe tak mówić
teraz od TEJ chwili staram się jeszcze mocniej
POKAŻĘ RAFAŁOWI ŻE MOGĘ BYĆ JESZCZ EPIĘKNIEJSZA, tak zęby niejeden kumpel mu pozazdrościł, że taką laskę ma
próbowałam dziś moje stare spodnie w kantkę <takie śliczne białe >
nie zapnę się
zamek zapnę tlyko do połowy a na udach obcisłe jak nigdy
nawet rok temu przed dietą nie były aż tak obcisłe...
przecież nie mogę się turlać!!!!!!!!!!!!!!!!
teraz idę oglądać taniec z gwiazdami
a potem idę biegać, dziś 20min MUSI BYĆ !!!!
bo tez to zanidbuję bo ciągle mnie nie ma
jak nie szkoła to zajęcia pozalekcyjne a jak nie to ani nauka ani zadanie to Rafał :*
i czasem to wszystko olewam,
ale przecież faktycznie skoro mam tyle zajęc to nie powinnam mysleć o ciastkach, jedzeniu i tłustych rzeczach
nie mogę się uzależniać od jedzenia
bo to kretynizm a ja kretynką nie jestem
nie wiem co będzie w święta
przez ten tydzień poprostu chcę się opanowac tak zeby nie przytyć już więcej a po świętach to będzie już i ruch i ograniczanie się, może nie aż tak drastyczne ale ruchu będę musiała wiecej dodać, żeby niwelować tą większą ilość jedzenia
i przede wszystkim muszę znalaeźć jakiś inny sposob na stres---> a nie jedzenie, może uda mi się w "czasach stresu" np. więcej ćwiczyć??
nie mogę teraz mówić "ehh chciałabym"
tylko zacząć to wcielać w życie...
Jezuuu! nie chcę ważyć powyżej 70kg !!!!! ;(
żeby znów zejść do tego 65kg
wiem że długa droga przede mną
teraz mam do zrzucenia łącznie 16kg
wiem, to dużo
ale nie takie rzeczy robiły dziewczyny@!@
KUR__ a co ja gorsza jestem?!!?!?!?!?
PEWNO ŻE NIE!!!!!!!
Rafał gotuj się bo za 3m-ce to ja lasencja będę
Lachon
dziewczyny tlyko mnie wspierajcie!!!!
a ja tez postaram sie z całych sił nie dawać dupy!!!!!!
ps. ale się rozpisałam
THX Agassi, Buraczku, Marlenko, Pris, Magrat16, Kaczus, Xixatushka69 bądźcie tu i nie dawajcie mi się poddać!!!!
zaraz piszę sobie jadłospis na jutro!!!!!!
dam radę
pps. to smao napisałam w topicu "Mam siłę mam wiarę" ale myslę że to może trochę motywować nie tylko mnie więc wiecie :] wkleiłam i tu
pomagajcie mi, prszę bo sama nie dam rady
dwie pary spodni tak mam a takie fajne bojówki. Jak byłam początkującą forumowiczką, to te jedne ( po miesiącu stosowania rad z forum) mogłam zdejmować bez rozpinania, a teraz, ledwo się dopięłam nie wyjdę w czymś takim na ulicę, bo pękną jak dam większego kroka...Zamieszczone przez Asinka3
Dzisiaj na zakupach widziałam dwie pary ślicznych spodni i jeszcze jedną w innym sobie upatrzyłam. Od jutra zaczynam ćwiczyć 8 minute legs lub buns. Mam nadzieję, że efekty będą takie jak brzuch po abs. Czyli za miesiąc kupię 2 nowiutkie pary spodni. Pozdrawiam!
hej Asinka, moze poprostu zmien diete...
jak mi za cholere nie chciala ruszyc waga na tysiaku, tak na niskoweglowodanowej leci i to jak... po 1kg na tydzien..
ale to tez zalezy, czy mozesz wytrzymac bez slodkiego ..
a skoro rok temu schudlas, przypomnij sobie co takiego robilas, zeby tego dokonac.. co jadlas, czego nie...
ale przede wszystkim trzeba sie ruszac... no chociazby te filmiki z serii 8 minute...- efekt juz po tygodniu stosowania jest imponujacy...
UDA SIE!!!! ale sama musisz zaczac w to wierzyc...
trzymam kciuki...
od teraz czekam tyklo na posty o twoich sukcesach, dosc porazek!!!
pozdrawiam
Zakładki