Strona 40 z 43 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 425

Wątek: Zdesperowana laska, czyli -10kg!

  1. #391
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Asinka MY CIĘ WSPIERAMY, ale wiesz, że sama musisz zrobić ten pierwszy krok?
    To mogą być takie małe kroczki-podchody, stopniowo zaczniesz dietować, a może z marszu zaczniesz ostro? Nie wiem, jak wolisz. Ale musisz ten krok zrobić. Żebyśmy nie wspierały nie czuwały na próżno, a Ty żebyś nie była gołosłowna.
    Może siądź, przemyśl, na czym Ci się dobrze chudło rok temu. Tysiak? SB? Dużo ćwiczeń? Niskowęglowa? NieŁączenia? Do wyboru do koloru Byle z głową. Ja bym tam Ci poleciła na początek wytrwać do świąt bez słodyczy, cukru do herbat/kaw i z ciemnym pieczywem zamiast białym. Plus ruch dla rozruszania kości. W święta bez popuszczania cugli, a potem już ścisłe 1200kcal, ruch 3 razy w tygodniu po ostrej godzince, bez cukru, słodycze raz w tygodniu To jest mój program i jak na razie nie męczę się i waga jak widzisz - powoli ale leci.

    pozdrawiam
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  2. #392
    Guest

    Domyślnie

    na niskowęglowej nie mogę być bo mam cukrzycę ...

    cukry do kawy/herbaty nie dodaję od 8roku życia
    a pieczywo czarne jem xzawsze jak jest w domu :]
    a jak nie to makaron, ryż <uwielbiam to>
    co do słodkiego to własnie mam TAAAAKIE ciągotki do niego
    rok temu było 850kcal i leciało po 1kg na tydzień przez 7tygodni...
    potem waga szła raz w górę raz w dół
    aż doszłam do 62kg
    mimo ze nie była to moja wymarzona waga to się już rozpuściłam
    i tak doszłam do 72kg

    więc muszę się wziąść za te 1100kcal załóżmy i ten ruch ....
    niby mam 3x na tydzień W.F. ale same wiecie jak on wygląda :]
    mam jeszcze tygodniowo 2h kursu tańca towarzyskiego
    ale widocznie to za mało jeszcze...

    kurcze w tamtym roku wystartowałam ostro i szłam za ciosem
    teraz poprostu... "mi się nie chce" chyba
    no bo czemu ja nie mogę jeść tego co cała rodzina?

  3. #393
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    hm...
    to sprobuj robic to co robilas rok temu zeby schudnac.. mysle, ze 1000-1200kcal bedzie ok... 850 to zdecydowanie za malo...
    no i ruch!!!!!
    trzymaj sie!!!

  4. #394
    Guest

    Domyślnie

    najtrudniej chyba zacząć bo potem to leci jak z bicza strzelił

  5. #395
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Asinka3
    no bo czemu ja nie mogę jeść tego co cała rodzina?
    świetnie cie rozumiem, w tygodniu wracam o innej porze niż reszta rodziny, więc sama robię sobie obiad, i nie ma problemu. Najgorsze są weekendy....

    19.08.2009 rusza mój maraton

  6. #396
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ja jem to co reszta rodziny...

    i moim zdaniem właśnie jak się rezygnuje z normalnych potraw, to potem jest problem, bo strasznie nas do tego ciągnie i na dłuższą metę nie można tak wytrzymać!

  7. #397
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    agassi jestem tego samego zdania co Ty. Najlepiej jesc to co rodzinka, lub to co sie lubi, ale w mniejszych ilosciach. Mysle, ze jest to duzo lepsze niz jedzenie tylko i wylacznie produktow light... Potem bedzie duzo trudniej wychodzic z diety. Wiadomo, jesli ktos lubi slodycze, ale obieca sobie, ze nie bedize ich jadl przez okres diety to... albo nie wytrzyma, albo tak sie nimi 'napcha', ze mu przejdzie ochota...
    Bynajmniej ja sie tego trzymam.

    Pozdrawiam autorke tego topicku i zycze powodzenia w dietowaniu

  8. #398
    Guest

    Domyślnie

    ehhh

    grrr... kurwicy i kręćka można dostać przy tej ilości nauki

    aaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    gr....

    dziś znó nie wyszło wzorowo...

    jednak powiem wam ze gdy mam napisany plan to się go trzymam a jak nie to poprostu olewam...

    muszę napisać jadłospis na jutro bo zpaomniałam go wczoraj napisać...

    ps. thx że mi pomagacie

  9. #399
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    i jak tam Asinka idzie?

    wesołych Świąt i nie podjadaj przez Święta



    buziaczki

  10. #400
    Guest

    Domyślnie

    dzięuję kochana


    Wam też tego wszystkiego co najlepsze :*


    na liczniku dziś 73kg ;(

Strona 40 z 43 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •