Wątek: Jestesmy Piekne a bedziemy zgrabne! yeahh Malinka:P

ja czuje sie ostatnio jak toczacy balon......

halo mama gdzie jest moja mama
zabrali mi mame

Hej dziewczynki - i jak tam po weekendzie ?? ja niestety w sobote zaszalałam bo tata naleśniki robił i chyba 1000 kcal przekroczyłam - ale nie dużo

Dzidka sie nie przejmuj ta czekolada - jeśli się mieścisz w 1000 kcal to spokojna twoja rozczochrana - Ja wczoraj sobie też pozwoliłam na 3 kostki bo dostałąm czekoladę w prezencie od męża Ale 1000 kcal utrzymałam

Poza powiem że waga idzie w dół
Powiem tak tydzień po kopenhaskiej waga wskazała 67.8 ale niestety po kolejnym tygodniu waga oscylowała w granicy 68.5 Tak było tydzień temu. Ale przez ten tydzień zaliczyłam 2 razy siłownię i tydzień na 1000 kcal - mimo sobotniej wpadki i dziś waga pokazał znowy 67.7

Normalnie mam taką energię dzięki temu a dziś czeka mnie kolejne wyzwanie bo moja mama zaczyna odchudzanie tak więc odchudzam siebie i ją bo moja mamusia tak wiecie tyła i tyła i tylko jej powtarzałam że musi sie za siebie wziąść - a ona kwitowała tym ze wie ale jeszcze nie doszła do przełomowego momentu - więc z mężem postanowiliśmy jej w tym pomóc. Dziś idzie ze mną na siłownie i do mojego zadania jest liczenie jej 1000 kcal dziennie
Trzymajcie więc za nią kciuki

A wam jak idzie ??

Aginyguz
najwazniejsze optymistyczne podejscie BRAWO!

Marlenka - bo tak naprawde to ćwiczenia mi tyle energii dają bo naprawde nie ma lepszego uczucia niż to bazujące na na świadomości spalonych kcal

No i wczoraj byłam z mamą na siłowni - kobieta dzielnie wytrzymała aż godzinę i 10 minut dzis pewnie ja zakwasy zjedzą ale juz powiedziała ze przydałoby siejej tak co 2 dni Narazie planujemy kolejny wypad na czwartek

ja sie nie moge zmotywowac cos do cwiczen oO
kiedys jezdzilam po 40 min dziennie ...
teraz po 20 minutach schodze bo jakos nie moge dociagnac dluzej
oO

down musze sie powstryzmac ! i zwyciezyc z leniem !

buuu gdzie sa wszyscy ??

Asiu jak Ci idzie ? widze ze zapracowana jestes bardzo .... nie zapominaj o forum

malinko gdzie jestes ;D

no własnie Malinsia nam gdzieś zagineła A chciałam jej powiedzieć że dziś wypróbowałam jej warzywa na patelnie