Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 38

Wątek: tym razem MUSI się udać !!! do wszytkich zdesperowanych

  1. #11
    driada jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Knurów
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm... no ja mam autobus, ale strach mi o tej 22 wracać sama do domu...

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    ja zaczynam kolejny etap od dzisiaj)
    wzrost 168
    waga:
    niedawno: 75; teraz: 59kg; niedlugo, miejmy nadzieje, 55, a kiedys moze 52)
    a pro po aerobicu - ja tez nie chodze na zaden aerobic (chociaz moze zaczne - cwicze tylko w domku - sa rozne kasety (ja mam taka c. crawford - calkiem fajna, jest tez duzo filmow w necie - od dzisiaj zaczelam cwiczyc z tymi filmikami 8minutowymi, linki znalazlam tutaj na forum polecam, bardzo fajne)
    pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki)

  3. #13
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Myrk jak ty to zrobilaś? z 75 na 59?? Jestem bardzo ciekawa A ja sobie jezdze samochodem na aerobik, bo autobusy nie czesto tu jeżdza
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  4. #14
    marzenka222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie jak to zrobilas

    hej myrk-jak szybko to zrobilas z 75 na 59?moje gratulacje-mam torche mniej ambitny cel-z 76 na 62 na razie
    pozdrowionka aerobikowe

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    nie ma sie bardzo co chwalic, gdyz zajelo mi to 1,5 roku. Nie bylam na zadnej diecie - zmienilam tylko "zwyczaje" zywieniowe - tzn. zamiast jasnego pieczywa ciemne, zero masla, ograniczenie slodyczy, tluszczu, etc. No i poza tym duzo cwiczen - aerobik i o ile wystarczalo czasu dodatkowe zajecia typu basen, tenis Tzn. nie stosowalam sie do tego przez te cale 1,5 roku, mialam swoje "gorsze" miesiace, ale ku mojemu zaskoczeniu, te zrzucone kilogramy wcale nie wracaly, chociaz zaczynalam jesc to, na co mialam ochote. Wczesniej probowalam roznych diet, ale to nie dla mnie - albo sie zalamywalam po kilku dniach, albo po diecie nastepowal duuuzy efekt jojo a takie "przestawienie" sie na zdrowsze jedzenie (+ codzienne cwiczenia) moze nie daja jakis super efektow w krotkim czasie, ale sa trwale i, przynajmniej w moim przypadku, bardzo poprawiaja humor i dodaja energii - az chce sie zyc) do 63kg to nawet nie wiem, kiedy schudlam, najdluzej waga mi stala przy 60kg, teraz niestety wolniej to idzie niz na poczatku, ale mam nadzieje, ze uda mi sie do wakacji schudnac jeszcze te 4kg)
    moze ktos ma jakies porady, uwagi, dotyczace cwiczen i zywienia? ja na przyklad zauwazylam, ze wiecej sie chudnie jedzac gdzies pol godziny przed cwiczeniami, niz cwiczyc na "glodnego" i jesc po cwiczeniach - zawsze wtedy zjadalam dwa razy wiecej niz przed i to cudowne uczucie "lekkosci" znikalo

  6. #16
    agarafka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    25

    Domyślnie Tak chce schudnąć

    Tak chce schudnąć bo waga 90 kg dla 24 latki o wzroście ciut powyżej 165 jest zdecydowanie za duza. Nie jestem desperatką ale pragnienie załozenia chociazby rozmiaru 40-42 zamiast 46 jest coraz silniejsze . Nie wiem czy mi sie uda ale zawsze jest nadzieja ze jednak tak ze cos sie ruszy i wskazówka na wadze pokaże mniej i coraz mniej.
    Dzis sie tu zalogowałam i chciałabym aby mnie motywowano jesli to jest mozliwe, chociaz czytajac wypowieedzi sadze ze jest tu wiele pozytywnych i pomocnych osób. Z góry dziekuje.

  7. #17
    anka1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana Agrafko jak napisałam w temacie forum - MUSI SIĘ UDAĆ i nie waż mi się zwątpić bo jeśli któraś zwątpi na tym forum zwatpie i JA.
    Właśnie przybiegłam z areobiku - dzisiaj było "lipnie" - ale to nei znaczy że poddam się.
    A propo ae też dojedżam ze swojej wioseczki (ok 12 km)
    Z tym jedzeniem to mi srednio idzie ale twardo notuję każdy grzeszek (notesik jest maciupki więc niewidoczny nosze go wszędzie prawie ).
    Ej dziewczyny ja dzisiaj juz nic nie zjem - postarajcie się też nic nie wchamać!!!!!!!!!!!!!!!!
    Jakąś butlę wody i herbatki (kto ma mocne serducho to kawa) i tyle na dziś.
    BUZIALKI FOR ALL

  8. #18
    agarafka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    25

    Domyślnie

    Dziekuje Aniu i postaram sie wytrwać w postanowieniu.

  9. #19
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Oj a ja czasami mam jakies takie dni ze wcale mi sie nie chce jeść, ale jak na złość na wieczór jednak czuje ze jestem głodna :/ . W sumie w ciagu dnia chyba nie zjadłam wiecej niz 500kcal ale teraz zjadłam troche paluszków i sałatki, ale dobrze ze sie powstrzymałam i uciekłam do swojego pokoju na góre zanim zjadłabym wiecej. Mysle ze tysiaka nie przekroczyłam, ale takie wpadki nie są za ciekawe :/

  10. #20
    anka1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninti i tak się dobrze trzymasz !!!! 500 kcal w ciągu całego dnia?? JEJ !!! Można tak???
    A skoro juz zjadłas sałatkę i paluchy to trudno Poprostu od teraz zero jedzonka!!!!
    Puszkajcie na necie lepiej jakiś super lasek - mnie to motywuje. Jak popatrze jaką śliczną można byc to aż .....
    NO
    Trzymta sie dziewczynki

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •