Strona 15 z 29 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 285

Wątek: Nieustabilizowanie... - moja walka z ed

  1. #141
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    oo dzięki za komplement . Czytalam skutki uboczne jest ich cala masa.. ale na szczescie u mnie ich nie ma. Właciwie to tylko tyle ze jestem otepiona taka i spac mi sie ciagle chce. Do szkoly nie chodze zrobiłam sobie tygodniowe wagary a co! I tak nic sie tam nie ucze aby 1 zbieram i sobie stopnie pogarszam wiec po co?

    Dietkę trzymam ładnie, tzn jem... staram się jesc... 1000kcal dziennie ale nie zawsze wychodzi.

  2. #142
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Jak się trzymasz? Lepiej się czujesz? Daj znać co u Ciebie...

  3. #143
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie tak sobie..wlasciwie trudno cokolwiek powiedzieć nawet jak sie mam bo moja egzystencja ogranicza sie do spania albo leżenia albo siedzenia na necie. Nie mam na nic siły czuje sie straasznie ospała w dzień zwalszcza po południami za to w nocy budze sie kolo 3 i koniec spania. Wpadam w jakies dziwne rozdrażnienie.Te tabletki tak mnie skołowały ze nawet nie mam siły ćwiczyc na orbitreku No nic bede musiala sie jakos zmusic. Wygladam strasznie, ponoc jestem blada jak sciana. A psychicznie mecze sie strasznie. Towarzysza mi nieustające wyrzuty sumienia . W środe bylam w szkole na 1 godzine wiecej bym nie wytrzymala . Jeśli chodzi o nerwice to codziennie somatyzuje. Jak nie kolatanie serca to zawroty głowy albo ból brzucha i tak non stop.


    W tej sytuacji nic nierobienia trudno mi jesc 1000kcal.Robie co moge zeby jesc ale z 2giej strony komibnuje jak tu nie jesc i takie blędne koło .Boje się ze przez to ze teraz nie mam wcale aktywnosci fizycznej nie schudne a nawet przytyje jedząc 1000.

  4. #144
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cholera jasna... jak się tak czujesz, a do tego nie potrafisz chodzić do szkoły, to moim zdaniem powinnaś iśc na terapię... wiem, ze masz beznadziejne doświadczenia z lekarzami, ale kurczę, sama widzisz, co się z Tobą dzieje...! Próbuj do skutku, w końcu znajdziesz kogoś, kto Ci pomoże... ale nie wpadaj głębiej w te dołki, bo potem nie będziesz miała siły nawet poprosić o pomoc... Co za masakra. trzymaj się - to banalne, ale naprawdę nie wiem, jak Cię wesprzeć...

  5. #145
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Byłam w sobote u innej pani doktor. I ona ze mna po prostu rozmawiala. Siedzialam w gabinecie bita godzine sam na sam z lekarką bo mama zostala wyproszona. Pytala mnie o wszystko, a ja staralam sie odpowiadac na tyle na ile bylam w stanie bo wiadomo emocje tez robia swoje. Jestem zadowolona z tej wizyty. Mam nowe leki, bo tamte ponoc mogły wywolać wzrost masy ciala i pani doktor stwoerdzila ze w moim wypadku to by było bardzo niekorzystne dla mojej psychiki. Stwierdzila ze prosblem jest złozony. Nie postawiła konkretnej diagnozy bo nigdy nie stawai sie jej na 1szej wizycie ale mam problemy z nerwica to jasne... wpadam w stany deprsyjne no i bezapelacyjne zaburzenia zywienia Dostalam adres do kliniki leczacej anoreksje i bulimie. Mam sie tam zgłosic.MUSZE sie tam zglosic bo bedzie cienko...

    Nerwica mnie dopada coraz czesciej w niedziele mialam taki atak ze myslalm ze to stan przedzawalowy jakis tak bolalo

    Do szkoły nie chodze mam zwolnienie lekarskie. Własciwie to wstaje kolo poludnia bo nie moge spac w nocy momo leków i to tylko dlatego ze pies chce siku. Myje sie tylko dlatego ze soczewki musze zalozyc zeby cokolwiek widziec. Całymi dniami leże pod kocem albo siedze na kompie I nic nie robie na nic nie mam siły ani fizycznie ani psychicznie.

    O tym co sie ze mną dzieje w realu wie mama ciocia brat siostra wychowawczyni(czewsciowo) i lekarz. A wczoraj nie iwediec czemu i po co powiedzialam koledze dość bliskiemu. Usłyszałam "Nie martw się przecież masz mnie".

    . A co robi mądra Agata? Otóz je coaz mniej.Wiem ze musz ale nie moge 1000kcal to jakas kolosalna liczba . Jem max 800 z hakiem i to wydaje misie za duzo. Coraz bardziej nie moge zniesc jedzenie w swoim ciele i tego ze sie najadam Nie nawidze tego ze cos mi smakuje. Zaczynam liczyc się z mozliwoscią ze lwakacje spedze w szpitalu psychiatrycznym .

    I takim sposobem pieknie sie wykańczam... Chcialabym zeby ten topik odwiedzialo wiecej osób zwłąszcza takich które dopiero zaczynaja odchudzanie albo zaczynaja jesc mniej niz 1200kcal dziennie.

    Dziewczyny spójrzcie na mnie! I nie zróbcie tego samego bledu blagam was.

  6. #146
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Na pewno odwiedza Cię więcej osób niż pisze Słonko, to straszne co przeżywasz, ale najważniejsze, że wreszcie trafiłaś na fajną panią doktor! I koniecznie, jak najszybciej skorzystaj z tego skierowania! Tylko tak możesz sobie pomóc. rzeczywiście masz oprócz nerwicy stany depresyjne, to też koniecznie trzeba leczyć. No i to z tym, że nienawidzisz jedzenia w sobie, to takie anorektyczne... Jak najszybciej sie zglos do tej kliniki!
    No i moze sprobuj odwiedzac rozne watki, zeby rzeczywiscie przestrzec dziewczyny, ktore zaczynaja przed tym, do czego moga sie doprowadzic... Caluski!

  7. #147
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak zrobie, zaczne zaraz!

    ehh powiedzmy sobie szczerze zaczynam chorowac na te je*aną anoreksje a najgorsze jest toboj e się ze nawet w klinice nikt nie potraktuje mnie powaznie bo anorektyczni są takie chude a ja taka nie jestem

  8. #148
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minako89
    nikt nie potraktuje mnie powaznie bo anorektyczni są takie chude a ja taka nie jestem
    Nieprawda... Objawy anoreksji są w głowie, a to, co opisujesz, to są idealnie jej objawy. Jak im powiesz to wszystko, to nie będą mieli wątpliwości... Tylko jednym z nich jest wychudzenie, ale przecież nie na początku choroby, tylko po wielu miesiącach! Możesz się tylko cieszyć, że nie jesteś w takim stanie i że wcześniej zgłaszasz się po pomoc!

  9. #149
    minako89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja sięboję ze jak zaczne sie leczyc to nie bede mogła wiecej schudnąc.Co za paradoks.

  10. #150
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no taka prawda, w pore zauwazona anoreksja ja juz mialam obsesje, ale mysle, ze ucze sie normalnie jesc, tylko niby waze 48, a cos mnie ciagnie do mniejsze wagi no ale nei moge. probuje to sobie wmowic

Strona 15 z 29 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •