-
Też powinnam dzisiaj siedzieć i się smucić, ponieważ w poniedziałek i w niedzielę strasznie się objadłam. Nie liczyłam nawet kalorii, ale na szczęście w niedziele wyskoczyłam na spacer z mojej cioci psem a w poniedziałek zwiedziłam pół mojego miasta rowerkiem Więc myślę że nie jest tak źle. Mimo to boje się wejść na wagę
Dzisiaj (zaraz) jadę do stolicy z siostrą, mam nadzieję że wrócę jutro. No chyba że sobie nic nie kupie Mam nadzieję że nie zapomnicie o mnie w razie gdybym pobyła tak kilka dni
Asinka3 tak wogóle nie wierze w to co napisałaś! To z Ciebie zawsze czerpię siły i nadzieję że się uda. Ty się przecież nigdy nie poddajesz! Nie martw się po jednym dniu lub dwóch jeszcze nie przytyłaś a nawet, jeśli to są "świeże" kilogramy szybko je spalisz
-
Dziękuję, za to forum
i WAM dziewczyny - to dzięki wam mam siłę jeszcze się odchudzać
jesteście kochane!!!!!!!!!!!!! tak tak KOCHANE!!!!!
i wiem że można na was liczyć.... ZAWSZE! :*
Ewka :*
Ila :*
Lalunia :*
Noemcia :*
jak już pisałam w temacie lalunii- przez ostatnie dni musiałam odpocząć od kompa (i netu ) dlatego mnie nie było
dziś czuję się już dużo lepiej a w niedzielę na wadze zobaczę kiloska mniej!
MUSI TAK BYĆ
i MUSI SIĘ UDAĆ
jesteście ze mną? :*
ps. jeszcze raz thx :*
-
No widzisz od razu lepie. Tak trzymac Jeden dzien odstepstwa od diety niczego nie przekresla. Mi sie niestety takie dni ostatnio czesto zdarzaja, ale coz tak bywa. Nie przejmuje sie za bardzo, do pazdziernika duzo czasu zdarze zrzucic te 4 kilo
Trzymajcie sie dziewuszki. Ja tez teraz bede rzadziej wpadala, ale bede wpadala, wiec nie zapominac tu o mnie
-
no pewnie, że jesteśmy Zawsze i wszędzie
P.S. nie ma za co :]
-
noemcia gratuluję- widzę że kilogram w dół
ps.- fajne masz to zdjęcie "małego głodu" (wogóle lubię tą reklamę )
Ila a co takiego ważnego masz w paźdźierniku :>:>??
co do "odstępstw od diet" to nie martw się mi też się zdarząją ostatnio (i to zbyyyyyyt sporo )
ale co tam TRZEBA SIĘ ZMOBILIZOWAĆ I WSTAĆ!
-
ja mam urodziny w pazdzierniku moze mi sie uda schudnac do tego czasu...
a co do tego zdjecia...mój chłopak ma takie w avatarze, więc sobie "pożyczyłam"
-
a ja w Święto Niepodległości (11.11. )
fajnie zawsze jest wolne w moje urodziny
-
bez sensu - w moje też powinno być wolne
Ty szczęściaro - przynajmniej Cię nie skopią w szkole
-
hmm muszę spróbować - pierwszy raz w życiu na tej stronce chcę wkleić obrazeczek może się uda?
ja już dawno po kolacji (była coś po 18tej)
i zjadłam sobie 1/2 drożdżówki (policzyłam za 180kcal)
100g makaronu z kiszonymi ogórkami (120kcal)
no i herbatkę do tego wypiłam
także nie jest źle i już do jutra nic nie zjem ! UDA SIĘ
no dobra jeszcze się przyznam że trochę czereśni dożarłam ale to dlatego że pomagałam mamie w 'zagotowaniach' więc trochę kcal doliczyłam do limitu i wyszło mi cos ok.950 kcal fajnie by było jak bym zeszła jeszcze trochę niżej tak jak kiedyś (wtedy chudłam równiutko 1kg/tydzień (!) )
miłego wieczoru :*
-
no i dupa ehh obrazek był i co już go nie ma?! ehhh, a takie ładne misiaczki tam były grr...
no nieważne może to temu że taka stronka no ale cóż :]
co do dzisiejszego dnia to wszystko by było w miarę ok gdyby nie pomoc mamie w kuchni
robiłyśmy dżem z czereśni (ale mi słodko :/ bleah )
no i kompoty (zagotowywanie w słoikach :] )
ale spoko nie liczę tych kalori bo w końcu po pierwsze
pomagałam
a poza tym z takiego czegoś chyba nie przytyję prawda? (jak myślicie??)
u mnie coś dziś wyszło ok 900kcal także ok no + to dojadanie którego nie policzyłam- bo nie wiem za ile ale dupa
a co u was?
ehh miałam rano poćwiczyć ale 'ciężkie dni' i brzuch boli :/ grr....
no ale już spowiadać mi się tu!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki