-
Już wróciłam !! Fajnie było w Wawie, byłam z siostrą i koleżanką w kinie, uparły się na "Madagaskar", ale w sumie było fajnie. Tylko zamówiłyśmy sobie popcron i sprita i wiecie co nawet nie wiedziałam że to takie wi8elkie dają!! Sprita wypiłam całego Ale pocornu tylko troche podjadłam. W sumie dieta ogólnie była spoko, liczyłam kalorrie i przez te zakupy dużo spaliłam Mało ćwiczyłam ale dzisiaj zamierzam odrobić straty aa i Weidera nie przerwałam jutro mija dwa tygodnie
Ehh dzisiaj torochę podjadłam Ja zawsze jem jak widzę że waga stioi ( ważę teraz 58,5) Ale naszczęście jest jeszcze dosyć wcześie i nie zjadłam aż tak dużo torchę żółtego sera i otrębów śliwokwych. Zaraz wybieram się na rowerek
-
hura witaj znów!
brakowało tu trochę Ciebie...
jak tam wyjazd? mam nadzieję że ok
a waga?? <zmieniło się coś??> (chodzi mi o tego sprita i popcorn )
gratuluję 2giego tygdonia 6 weidera! ja nawet tego nie zaczynam (są już jakieś efekty?)
no wogóle gadaj co u ciebie
ps. co do madagaskaru- to widziałam w prawdzie tylko "zwiastuny" ale wydaje mi się że może być ok
to lecę ja już po obiadku i frytkach na II danie
właśnie mam pytanie... no bo robiłam sobie to 1.2.3. aviko (czy jakoś tak) i tam pisze ze 100g mrożonych=174kcal
odważyłam sobie mrożonych 150g= ~261kcal, ale po wrzuceniu na tłuszcz i usmażeniu zważyłam i wyszło ich 120g
więc ile mam policzyć kaloryczność?
261kcal?
czy więcej- bo w końcu mrożone+ późniejszy tłuszcz
a w tabelach na dieta pisze:
Frytki mrożone smażone na oleju (średnio 100g) 276 Kcal
więc znów z tego by wychodziło 120g=330kcal :/
ehh nie wiem jak to policzyć.......
jak myślicie?
bo w "planie" policzyłam sobie za 305kcal ale nie wiem czy to nie za mało/dużo? buu....
grrr.... mogli by jaśniej pisać
-
buuu gdzie się wszyscy podziali?
bu...
smutno mi tu samej
a jutro ważenie, mam nadzieję że waga w końcu spadnie ehhh...
-
Asinka - na pewno spadnie! Zobaczysz! w końcu przecież musi! A jak nie to z miotły jej Trzymam za Ciebie kciuki
-
Witam wszystkich,
Asinka3 myślę, że powinnaś policzyć te frytki jako zmrożone. Ja zawsze trzymam się tego, co na opakowaniu. Zawsze zmażę frytki w piekarniku wtedy nie dodaje tłuszcz, tylko strasznie długo się robią. Mmmm kiedy ja ostatnio jadłam frytki?? Chyba dawno
U mnie super, wczoraj byłam na imprezie ale już zrobiłam Weidera I nawet widać efekty, a wczoraj nawet ktoś zkomplementował mój brzuch i to dodało mi motywacji
Po pocornie i sprycie nie przybyło kilogramów na szczęście. Dzisiaj jest dzień ważenia i niby schudłam ( 0,5 kg zawsze coś) ale po dyskotece zawsze ważę mniej zobaczymy co waga wskaże jutro. Nie martw się Asinka tym, że waga nie spada, dużo już schudłaś i może jesteś w okresie przestoju, to minie i wtedy dużo zrzucisz
-
Witam, witam
W pazdzierniku to ja studia zaczynam (mam nadzieje), nio i wiadomo nowe otoczenie, nowi ludzie trza jakos wygladac Hehe taka sobie motywacje obralam. A tak na serio to w sierpniu albo wrzesniu pojade chyba nad morze, ale to nic pewnego. Ale jak tak to jeszcze wieksza motywacja
Z dietka idzie mi tak sobie, waga stoi. Cwiczyc mi sie nie chce. Bylam w czwartek na basenie i jakiegos uczulenia dostalam czy cus takiego Kurka teraz boje sie isc na basen. Moze przezuce sie na silownie? Zobaczymy.
Gratuluje sucesow w odchudzaniu, tak trzymac
-
Qrcze, podziwiam Cię. Tyle już schudłaś. Fajnie Ci... Ja dopiero rozpoczynam walkę z kilogramami. Mam nadzieję, że mnie też się uda. Ja też zamierzam stosoważ dietę 1000 kcal. Mam nadzieję, że dobrniesz do końca, zwłaszcza że niewiele Ci już zostało. Trzymam kciuki
-
Iliusza ja też zaczynam w październiku studia (to znaczy mam nadzieję ) tym razem nam się uda.
Nie wiem czy zauważyłyście, ale dzisiaj przekręciłam wskaźnik Ważyłam się wczoraj i dzisiaj po 5 razy i myślę, że już mogę to zrobić. Ja nigdy nie dowierzam jak waga spada
Ariuska najważniejsze to mądra dieta i osoby wspierające Cię. My się tu cały czas świetnie wspieramy. Witaj w naszym gronie.
-
oj, ale się postów namnożyło ( na was to chyba trza nakrzyczeć żebyście się odezwały :P ! )
Noemcia- tym razem obeszło się bez miotły a wynik 0.5kg mniej
Ewka- ja smażę frytki na tłuszczu więc bezpieczniej- doliczę ten tłuszcz :] (lol rodzice chyba by mnie zabili jak bym włączała piekarnik tylko po to żeby zrobić sobie 100 czy 150gram frytków )
ps. co do wagi to GRATULACJE
Ila- ty masz przynajmniej wybór- basen, siłownia- heh u mnie basen kryty zamknęli (nie ma pieniędzy of course :] ) a siłownia to jest w takim miejscu usytułowana że strach w dzień tam chodzić
Ariuska- ty też niedługo tak będziesz mogła powiedzieć zobaczxysz jak kg polecą !
zaraz lecę na obiadek
a potem do cioci jedziemy
ehh tylko ona jest kucharką- z zawodu i z zamiłowania... więc pewnie coś znów "wyszykuje" tak prawdę mówiąc to teraz zjem sobie mało żeby zjeść trochę tego co ciocia przygotowała (a na pewno przygotowała- ja już tam ją znam ! ) bo prawdę mowiąc to trochę mam smaka na słodkie (prawie 2m-ce nic słodkiego nie jadłam :] - oprócz tego Big Milka wczoraj )
więc limit sobie zostawię i tam troszkę wszamam (zawsze lepiej zjeść kawałek u ciotki niż u sibie piec ciasto i żeby stało i kusiło (!) )
to paaa:*
dzięki za odp :*:*
-
gratuluję!!
a ja sobie postanowiłam, że będę codziennie jeść coś słodkiego :] wczoraj princessę cytrynową, dzisiaj corny... oczywiście wliczone w limit od razu lepiej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki