Wątek: KLUB DIETY 1000 kcal Zapraszam wszystkich

No tak tylko ze ty ważyłaś bardzo dużo i Ci wystarczy wyglądać tak jak ja teraz ale ja niegdy nie wazyłam wiecej niż 60kg i dąże do tego aby wyglądać tak jak bym chciała A ja mam dosyć bo kiedys jak sie odchudząłam ponad 10misięcy słodyczy nie tknęłam tez prawie nic nie schudłam najbardziej to z nóg i pupy a ja wole z brzuszka To jest mój najwiekszy problem Ale dzięki za miłe słówka

Witam wszystkich, jeśli mozna równiez chciałąbym się dołączyć . Od wczoraj zaczełam kolejną walkę z wagą,3 i mam nadzieję ostatnią. Jestem z natury leniwa, łakoma i mam mało zaparcia ale mam nadzięję że z wami mi się uda. W grupie siła!! Pozdrawiam wszystkich i trzyma kciuki za postępy

No racja melina - widocznie masz pecha i masz taka budowe, że nie masz talii Współczuje- ja byłam zawsze (pomimo kg) bardzo proporcjonalnie zbudowana i nawet teraz mam niewiele wiecej w pasie niż Ty wiec rozumiem problem Myślałaś o jakichś "celowanych" ćwiczeniach na brzuszek? Ja chodze na fitnes na specjalne zajecia własnieBPU ( brzuch posladki uda) i bardzo dobrze działaja Polecam i powodzenia

No własnie o to chodzi że wiekszosć ćwiczeń jest na kształtowanie mięśni a nie na spalanie tłuszczyku. Ja wole rowerek niż jakies brzuszki chociaz kiedyś robiłam ale nic nie dawały Naprawde mój organizm jest jakiś odporny na diety bo nie mogę schudnąć

Hej jestem nowa, od tygodnia chodze na aerobic-1h codziennie a od 2 tygodni jestem na diecie 1000kcal-chociaz w praktyce jest to zawsze mniej niz 1000....dzisiaj nawet 566 ale nie jestem głodna
Tak czy siak chciałabym sie dołączyc do waszego klubu jesli mozna

Nigdy w zyciu więcej tak nie rób to bardzo źle ze tak mało zjadłaś Twoje minimum to 1000kcal nawet 900kcal to za mało juz lepiej jeść 1100 Jeżeli nie mozesz jeśc to się zmus musi to byc minimum 1000kcal Przepraszam ze tak niemiłe powitanie dobrze ze tu weszłas ale naprawde ta dieta została tak opracowana zeby było wszystko w normie bez żadnych zasłabnięc i problemów Powodzenia [/b]

Podzielam zdanie meliny. 1000 kcal to już nie za wiele a 566 kcal...
Tak czy siak witam Cię serdecznie, bo ja też z tych "nowych"

A ja mam doła nie wiem z czym związanego...pewnie z niedojedzeniem , ale nie dam się i dzielnie popijam wodę z cytrynką . I wiem, że warto się przemęczyć dla efektów , ale ..ale.. niech mnie ktoś przytuli .

Miłej soboty Wam życzę !!

<przytul> Nie martw się przechodzisz jakis kryzys który warto przeczekac dla efektów.Mój własnie minął bo schudłam<lol> mój zastój minął Dzisiaj patrze a tu 72cm Mam nadzieje że teraz bedę chudła Buziaczki :*:*

melina gratuluje!!! Wytrwalosc poplaca Chociaz czasami bywa baaaaaaaaaaaardzo ciezko.

Witam wszystkich noych

Ewmetka oj warto, warto

Razm nam sie uda Trzymam kciuki za wszystkich

Ja chyba jestem jakaś dziwna - jak jadłam 1000Kcal to waga stała, a po zjedzeniu naleśników na kolację (w sumie cały dzień 1300Kcal) spadla w nastepnym dniu o 0,2; a po zjedzeniu piernika (w sumie cały dzień 1450Kcal) spadła o 0,3 Musze dodać, że ćwicze po 1-1,5h w domu dziennie. Może 1000 to dla mnie za mało i dlatego waga stała? Ciekawe... Ale podoba mi sie to bo na 1000 byłam niesamowicie głodna.

177cm
66,5kg
pas:70cm
biodra:102cm

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]