-
...
No spróbuje z tą zwiększoną ilością kalorii przez jakiś czas. Bo na tym tysiącu to dość szybko chudnę ale jakim ciężkim kosztem :/ Niestety mięsa nie jadam :/ Może spróbuje z tymi witaminami. Dzięki.
3majcie się Dziewczynki !! Pozdrowionka
-
Nie mogę później bo ledwo co do 18 dotrwam-taka głodna jestem ;p
-
....
Nantosvelta - mam to samo, od 18 dopiero chce mi się strasznie jeść ( Przez cały dzień staram się jeść w jakiś porcjach i to dość kaloryczne rzeczy typu ryby, jogurciki i co? Od 18 zjadłabym wilka ((( shit !!
Pozdrowionka
-
Dziewczyny ja ma na to sposób taki, jak jestem bardzo głodna, a wykorzystałam już limit 1000 kalorii , to jem 1-2, 3 w skaranych wypadkach wafli ryżowych i zapijam wodą mineralną .Teraz np jem gotowaną faolką szparagową z wody.I też dużo popijam , a potem jeżdzę ze 20 min do pół godziny na rowerku stacjinarnym i tak wszystko spalam.
Poztrawiam,
-
a ja staram się zakwasić organizm, kiszone ogórki, dynia z octu itp. Zjem niewiele i nie che mi się jeść
-
cześć Dziewczyny u mnie dietka super, ale musze, troche więcej ruchu mieć, ale to się nadrobi wczoraj nie pisałam, bo coś net mi nawalał, ale dzisiaj to nadrobie :P teraz wciągnęło mnie rysowanie to nie myśle o jedzeniu ja już jestem głodna, to sobie jem jabłuszko i spokój w kaloriach nie przekraczam tysiąca i czuje się dobrze, ale przyznam, że też coś wczoraj czułam się słaba wczoraj byłam u lekarza i mam robione badania i wychodzi mi narazie na to, że mam poczatki hipoglikemi czyli mam za mało cukru, ale nie wiem jak to możliwe, skoro zawsze jadłam dużo słodyczy a nie chce jeść nic słodkiego, bo wtedy dieta byłaby bez sensu no nic, zobacze co mi lekarz powie na ten mój cukier trzymajcie się i powodzenia
-
Kati, jeśli chodzi o te problemy z poziomem cukru, zwykle w poczatkach odchudzania się je ma. Słodyczy owszem, lepiej nie jeść, natomiast spróbuj zjadać trochę więcej owoców i innych produktów, które mają w sobie cukier. Albo 2-3 razy dziennie 1 łyżeczkę miodu w ramach "małego co nieco" (1łyżeczka ok. 23-30kcal)
Dziewczyny!!! Dieta ba zasadzie "głodzenie się do 18" a potem wpychanie ile wlezie mija się z celem. Lepiej rozpisać sobie porządne posiłki, a po 18 (czy jak kto woli - 20, ja osobiście ostatnio posiłek stram się zjeść przed 20, skoro i tak kładę się spać nie wcześniej niż o północy) - tylko w razie naprawdę dużego głodu - jeść warzywa. Zrezstą napady wilczego głodu to oznaka, że coś z dietą jest nie tak. Za mało białka, a może węglowodanów?
Pozdrawiam!!!
-
znalazłam przydatna ciekawostke
Etapy zrzucania wagi
Często po pierwszych dnia odchudzania jesteśmy zachwyceni efektami, nie zdając sobie sprawy, że pozbywamy się zapasów wody, a nie tłuszczu. O spalaniu tłuszczu możemy mówić dopiero po 11 dniach diety. A tak wygląda rozkład spalania:
Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu
Do zrzucenia wagi potrzeba więc wytrwałości i konsekwencji. Nam jej nie brakuje
-
Całkiem ciekawe, choć i tak wiadomo, że nie można się tym w 100% sugerować; każdy organizm jest inny. Zersztą w inny sposób chudnie ktoś ostro trenujący, zaś w inny - ktoś, kto tylko liczy kalorie a sportu ni widu ni słychu :P
Ale z tą wodą przez pierwsze dni to oczywiście racja!
Pozdrawiam!!!
-
przynajm że ta utrata tłuszczu w 3 etapie bardzo mi się podoba :P ja jestem na drugim i zobacze jak bedzie dalej w poniedziałek pierwsze wielkie wazenie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki