-
Dziewczyno normalnie jak czytam o Twoich "fizycznych poczynaniach" to motywuję się do pracy, w przyszłym tyg. zamierzam sprowadzić sobie rower( trzymam go zawsze na okres zimowy u babci w garażu) a za tydz się tam wybieram wiec postanawiam się zmobilizować, mam nadzieję że pogoda utrzyma się jak najdłużej ! Pozdrawiam :)
-
Witam Was, Dziewczyny! :)
Jestem na tysiaczku już od jakiegoś czasu (tak w ogóle to już drugi raz się odchudzam za pomocą tej właśnie dietki) i jestem bardzo zadowolona. Dlatego pomyślałam sobie, że przyłączę się do Waszego Klubu :) Mam nadzieję, że mnie przygarniecie... Niestety nie przeczytałam zbytw wielu postów w tym wątku, ale same rozumiecie - ma chyba 155 stron :roll:
Pozdrawiam! :D
-
MychaNaDiecie witaj :) ja tez po raz drugi jestem na tysiaku ale niestety wydaje mi się że za pierwszym razem było mi jakoś łatwiej :? trzymam kciuki za Ciebie i za siebie :) Pozdrowienia
-
hej:) wczoraj zaczełam i to własnie 1000 chcę się trzymać :)
mam nadzieje ze mi sie uda i ze bedzie to w mairę bezbolesne :wink:
-
kaamik jak Ci idzie na tysiaku?? :) u mnie ok bez wiekszych kilogramowych rewelacji, na szczęście zmobilizowałam się do ćwiczeń- oby jak najdłużej, pozdrowienia 4all
-
Witam. Ja zaczęłam dietę 1000 kalorii 8 stycznia. Dodatkowo ćwiczę codziennie i chodzę na spacerki. Narazie większych efektów nie ma, ale widzę, że mój brzuch minimalnie się skurczył. Obiecałam sobie, że będę walczyć (sama z sobą) dalej. :D
Pozdrawiam i życzę powodzenia:)
-
Witaj tomusia ja tez obiecałam sobie walkę, a właściwie zamierzam całkowicie zmienić styl życia, właśnie skończyłam ćwiczyć i czuje się świetnie :) pozdrawiam gorąco
-
cześć! ja od wczoraj stosuję ta dietę, ponieważ już kiedyś na niej byłam i schudłam.....wczoraj co prawda przekroczyłam magiczna granice 1000 kcal o 100, ale dzisiaj będzie lepiej
buźj\ka 3majcie się
Ania :D :mrgreen: :oops: :wink:
-
czesc wszystkim:)
od wczoraj jestem na 1000kcal,jest narzie oki a szczególnie w dzień ale najgorzej jest wieczorem :cry: o 20 jestem normalnie głodna ,najgorzej jest jak mój mąż wraca z pracy póżnym wieczorem i je obiado-kolacje:(pomóżcie co mam robić żeby nieczuć tego głodu wieczornego!!!!!!!!
-
Mi na tysiaku jest naprawdę łatwo wytrzymać. W ogóle nie jestem głodna :D Zazwyczaj mam nawet problem żeby dojeść do 1000 kalorii. Często zdarza mi się zjeść "na siłę" jakieś jabłko, czy coś po to żeby nie jeść za mało. Dzięki tysiaczkowi straciłam już teraz 7kg, ale od wakacji to już 16kg :D Naprawdę lubię tą dietę.
Wam też życzę samych sukcesów! :D