-
Oblicz to :
1. mnozymy wage x 24 godziny = podstawe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR)
2. BMR x 0,9 = poprawion BMR dla kobiet
3. poprawiony BMR x wspolczynnik aktywnosci = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne
=----
Wspolczynnik aktywnosci:
? Bardzo aktywny = 1.4 - 1.5 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca fizyczna przez wieksza czesc dnia)
? Aktywny = 1.3 1.4 (Codzienne intensywne cwiczenia + praca 'na nogach')
? Srednio Aktywny = 1.1 - 1.2 (Cwiczenia 3 razy/tydzien + praca siedząca)
? Nisko Aktywny = 1 (brak cwiczen + praca siedzaca)
-
Dzieki Arianek Jednak rowniez z tego wzoru raczej nie skorzystam,bo wynikaloby z niego,ze cale zycie musze byc na diecie:] Skoro podstawowe zapotrzebowanie wychodzi mi 907,2kcal. No a gdybym sie w ogole nie ruszala,heh... A w zasadzie to tak wlasnie jest, mam malo ruchu:]...
W tej chwili juz wcinam duzo powyzej i nie przytylam,ale widze,ze musze sobie raczej niewysoki koncowy limicik dac.
Pozdrawiam
-
To Ty nawet 40kg nie ważysz?
-
-
:/
To ja nie wiem jak Ci obliczyć... mi ponad 2000 wychodzi na tym wzorze (72kg średnia aktywność).
Ale na 100% nie masz metabolizmu podstawowego niższego niż 1500kcal i od tego zwiększaj o 100kcal - trzymaj taką dietę 2 tygodnie dla każdego 100kcal i zważ się pod koniec pierwszego, w środku drugiego i pod koniec drugiego. Wyniki podobne świadczą o tym że możesz dalej zwiększać (podobne to wahania np. 1 pomiar - 42 kg, 2 pomiar - 43kg, 3pomiar - 42kg) Jeśli będzie po 2 tygodniach więcej to potrzymaj jeszcze tydzień ważąc się co 2 dni żeby mieć pewność czy przybierasz na wadze. Wiem że to skomplikowane, ale jak matma zawodzi to nie ma rady :P
-
Jeszcze raz dzieki No ten sposob wydaje sie lepszy,bo w moim przypadku stosowanie sie do wzorow chyba byloby glupie troszke... Ja do tej pory dodawalam po 100kcal co tydzien,ale od poczatku,od tysiaka zaczynajac. No a teraz bede zwracla uwage na te wahania,bo rzeczywiscie inaczej sie nie da chyba ustalic...
-
Jeśli masz na to czas to za darmo możesz "odestać" pomiar tkanki tłuszczowej w przychodni - raz na 2 tygodnie wystarczy, a ilość tłuszczu nie kłamie tak jak waga (teraz ważę 73kg a mam mniej tłuszczu - i w procentach i kilogramach niż jak ważyłem 64kg, bo co się okazało te 9 kg to mięśnie i woda)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki