Fakt. Dawno nie pisalem. Dopadla mnie monotonia. Codziennie robie to samo, pracuje juz bez stresu. Brzuszki dosyc szybko przestalem robic (niestety). Nie umiem znalezc motyywacji. Odliczam juz dni do powrotu do Polski, choc jeszcze prawie miesiac pozostal. Jem caly czas tyle samo wiec wydaje mi sie ze wciaz chudne. Nie moge sie doczekac az wejde na wage.
Pozdrawiam.
Zakładki