Wątek: Jak się pozbyć szlacheckiego przywileju?!

I jak idzie? Wrzecień na tarczy czy ... ?

No to wracamy...
Tak jak zapowiadałem wcześniej, zrobiłem sobie dwutygodniową przerwę.Podczas której zajadałem się obficie Moja waga wówczas nie zmieniła się. Więc można powiedzieć że spalanie mam OK.

Od zeszłego poniedziałku znowu jestem na diecie, teraz warzę 109kg. A teraz czas na moje plany:
- do końca listopada zejść do 100kg
- do świąt Bożego Narodzenia zejść z wagą do 95kg i to utrzymać przez święta.
a potem czas okaże...planuje zejść do 85kg więc powinienem dokonać do przyszłej wiosny wliczając to ewentualne przerwy w diecie.

W ten weekend po szkole wybrałem się na zakupy, konkretnie spodnie i muszę wam powiedzieć że jestem bardzo zadowolony. Teraz kupuje spodnie o 6 rozmiarów mniejsze niż dotychczas.

Pozdrawiam :P

Bardzo ambitnie planujesz ...

Życzę Ci zebyś sie nie przeliczył. J ajuz sie nauczyłam nie planować. Ciało potrafi robic niespodzianki i te miłe i te gorsze. Zawsze jak cos planuje to nie wychodzi mi wiec teraz sie odchudzam z zasadą ile bedzie to bedzie

Zamieszczone przez AleXL

Bardzo ambitnie planujesz ...

Trudno to nazwać ambitnymi planami, wszystko rozplanowane po jak najmniejszej linii oporu. Wliczałem w to m.in. ew. przerwy w diecie oraz mniejszy spadek jak i jego brak. Pożyjemy zobaczymy...

Zamieszczone przez nargila

Życzę Ci zebyś sie nie przeliczył. J ajuz sie nauczyłam nie planować. Ciało potrafi robic niespodzianki i te miłe i te gorsze. Zawsze jak cos planuje to nie wychodzi mi wiec teraz sie odchudzam z zasadą ile bedzie to bedzie

Rozsądne planowanie przebiegu redukcji jest według mnie pomocne w pewnym stopniu. Teraz już wiem jak nie należy planować po moim poprzednim etapie odchudzania(styczeń-marzec) wówczas planowałem sobie dotrzeć do końca odchudzania w połowie lipca. A co wyszło... to już można poczytać we wcześniejszych postach.

Tydzień zamykam ze spadkiem 2kg, od początku diety schudłem 31kg.

Zamieszczone przez SprzedawcaMarzen

...
Tydzień zamykam ze spadkiem 2kg, od początku diety schudłem 31kg.

Może założysz strażnika wagi? Będzie łatwiej zoabczyć postępy i cele.

Alek ma racje. Jestem leniwa, zeby szukać z jakiej wagi startowałes i wyliczac ile mas zteraz, a jest to istotne dla nas jesli mamy sobie nawzajem pomagać

Spadek wagi 2kg na tydzień to bardzo ładnie. Oby tak dalej

Zamieszczone przez AleXL

Zamieszczone przez SprzedawcaMarzen

...
Tydzień zamykam ze spadkiem 2kg, od początku diety schudłem 31kg.

Może założysz strażnika wagi? Będzie łatwiej zoabczyć postępy i cele.

Pomyślimy nad tym, nie było to głupie rozwiązanie. Mój temat jest raczej bardzo skromny, wiec aż tak trudno nie jest z odnalezieniem informacji, no ale żeby było łatwiej to się postaram zamontować straznika wagi.

Zamieszczone przez nargila

Alek ma racje. Jestem leniwa, zeby szukać z jakiej wagi startowałes i wyliczac ile mas zteraz, a jest to istotne dla nas jesli mamy sobie nawzajem pomagać

Spadek wagi 2kg na tydzień to bardzo ładnie. Oby tak dalej

Mój temat jest raczej bardzo skromny, wiec aż tak trudno nie jest z odnalezieniem informacji, no ale żeby było łatwiej to się postaram zamontować straznika wagi. By żyło się lepiej

Mija kolejny tydzień mojej diety z ogromnymi skutkami. Ten tydzień zamykam ze spadkiem 2 kilogramów. Na dzień dzisiejszy ważę 105 kilogramów, od początku diety schudłem 33 kilogramy. Są powody do cieszenia.... ale dalej jedziemy.

Ostatnio robiłem małe porządki w szafie i odkopałem moją ulubioną koszule w której od trzech lat nie nosiłem ze względu że nie mogłem się w nią w mieścić. Nie było mowy o zapięciu guzików. A wczoraj.... jak ta lala. Idealna:P Jestem bardzo zadowolony z tego powodu:P

Zamieszczone przez SprzedawcaMarzen

...
Ostatnio robiłem małe porządki w szafie i odkopałem moją ulubioną koszule w której od trzech lat nie nosiłem ze względu że nie mogłem się w nią w mieścić. Nie było mowy o zapięciu guzików. A wczoraj.... jak ta lala. Idealna:P Jestem bardzo zadowolony z tego powodu:P

Znam to uczucie i jest naprawdę miłe Zapamiętaj i przypominaj sobie kiedy zwątpisz albo potrzebujesz motywacji - pomaga!

hmmm czy ja nie pisałam, ze ejstem leniwa i nie chce mi sie szukać

Ja ostatnio wyciągnełam moja kurtkę zimową. Kurde jeszcze rok temu jak założyłam ciepły sweter to ledwo sie dopinałam, za terz pomimo swetra nadal jest za luźna Boskie uczucie!