wiec ja juz jestem po sniadanku miałam go nie jesć ale pomyslałam sobie jaki ma to sens? przeciez po południu bede potem głodna jak wilk i nie najem sie normalna porcja obiadu i do tego bedzie mi slina ciekła na ciasta
wiec zjadłam 2 kromeczki wasy z serkiem piatnica i wypiłam sobie kefirek z piatnicy, do tego ok 10g pestek słonecznika i ugryzłam mały kawałek czekoladki z marcepanem ale lepiej etraz niz tak jak wczoraj o 19.00 8 kawałków ciasta i iles czekolady :P
wiec na koncie mam ok 350 kcal
na obiad powiedziałam ze bede jsc rybke na parze z warzywami jakos wystarczy mi ten 1 dzien obzarstwa i wiecie co stwierdziłam wczoraj? o wiele lepiej wole uczucie kiedy burczy mi w brzuchu niz kiedy ma zaraz pękąć
człowiek to jest dziwny hehe naje sie a potem cierpi fakt ze to przyjemne
ale było mineło nie ma co rozpamietywać
Evelinko pewnie że chce Łukasza i zrobie wszytsko zeby teraz tego nie popsuc zeby dieta mna nie rzadziła ale tez nie chce stracic tego przez co sie tyle nameczyłam wiec musze teraz ładnie wyjsc z dietki nio i starac sie o mojego Księcia dziekuje Ci ze jesteś Evelinko naprawde trzymasz mnie mocno na duchu!! nawet nie wiesz jak sie ciesze ze w koncu do nas wrociłaś od razu jakos tak weselej jest
a wiesz ze starałam sie kolejna maniaczka owsianki?
[i]xixatushka69[/i] wiesz cio fakt nie mzna sobie ciagle odmawaić ale wiesz wczoraj byłam w szkou Łukasz do mnie powiedział tak: "wiesz ja wiem ze u Ciebie w rodzinie sa tendencje do tego zeby tyc wiem ile Cię kosztowało to zeby zrzucic te zbedne kilogramy ja Cie kocham i kochałem zawsze taka jaka jestes..wiem jednak jak Ci zalezy na tym zeby utrzymać ta wage i nie bede na siłe wyciagał Cie na pizze czy cos takiego bo wiem ze pozniej bys sie katowała na siłce..ale prosze Cie wychodz z tej dietki z głoka i serduszkiem..zebys myslała o mnie..ze jestem i nie zostawie Cię z tym samą.."
pomyslałam sobie jakie to słodkie jak ja sie ciesze ze go mam..
Kasiula normalnie ejstem w skzu ze przez 3 tyg mona miec takie jojo..juz teraz widze jak musze ostroznie wychodzic z diety..ale ja niew iem czy to jest dobry pomysł zebys była na 1000..ale zrobisz jak uwazasz..i chcesz dojsc do 55? ja bym sie najpierw skupiła zeby dosjc do 58 i zobaczyła czy organizm znów nie zareguje napadami..po co chcesz go dalej tak meczyc? ale ja sie nie wymadrzam. Trzymam za Ciebie kciuki!!
Meg jak tam od rana? mam nadzieje ze juz wiecej nas nie zostawisz na tak długo!
buziaczki dziewczyny :*
miałam wam sie pochwalic jak dzis jestem ubrana ale nie wiem :P
Zakładki