wiem ze musze ale jest mi bardzo ciezko...moze powiedziec wystarczy troche silnej woli...moze i wystarczy..z mama w koncu nie pogadałam wstydze sie
a tym czasem wstał nowy dzien
postanowiłam zjeść 1000 kcal albo jeszcze mniej i zero słodyczy
nie wiem powinnam sie uczyc wiec na siłke chyba nie pojde..ale bardzo bym chciała na pewno pocwicze na gazeli w domu ale na nije sie w ogole nie mecze...
sama nie wiem co robic..dzis bedzie dobrze to napcham sie na drugi dzien..boje sie tu wrocic..kazdemu sie udaje tylko nie mnie..
nikt nie wpych w siebie 10000 tys na dzien a ja tak nie wiem jak to robie ale 3/4 za jednym zamachem..chyba musze przejsc znow na diete nie wiem kompeltnie co robic czy jechac na 1400 czy zejsc znow do tysiaca..nie wiem nie wiem nie wiem!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki