ania
a moze po prostu nie masz z czego schudnac
ania
a moze po prostu nie masz z czego schudnac
Schudłam 36 kilogramów ale nie stosując ćwiczeń i po prostu chciałam jeszcze 10 a coraz ciężej idzie mi z dietą odchudzam się już rok,a chciałam jeszcze 10 niestety kretyński rowerek mi w tym nie pomógł.
Witam Was
Z góry przepraszam, że nie przeczytałam całego wątku - jest już nieco za długi Szukam osób, którzy jeżdżą na rowerku :P Ostatnio zaczęłam jeździć i wydaje mi się, że łatwiej się zmobilizować w grupie dlatego miło by było się tak wspólnie wspierać i pchać do przodu gdy nie zawsze mamy siłę, czas, czy ochotę :P
Z chęcią bym się dowiedziała jakie macie efekty i jak szybko pierwsze zaobserwowałyście. Od Kasi Cz. dowiedziałam się, że już po 3 miesiącach było widać różnicę
Pozdrawiam
ania widac organizm taki juz masz. a 4 godziny to za duzo. i tak budujesz miesnie nawet jezdzac na malym obciazeniu. tak czytalam. najlepiej 1 h dziennie. coz moze Twoj organizm ma blokade. zmien rodzaj cwiczen i tyle.
Witajcie dziewczyny
Ja jeżdżę od początku stycznia, co najmniej 2-3 razy w tygodniu ok. 40-60 minut, nogi i pośladki są bardziej jędrniejsze, ogólnie to mam mniej po parę centymetrów, natomiast waga zbyt dużo nie skacze. Widziałam gdzieś zdjęcie dziewczyny przed ćwiczeniami i po, wagę miał niezmienioną, natomiast wygląd zmienił się cudownie, bo spaliła całe fałdy tłuszczu.
Poleca rowerek wszystkim, przy systematyczności i wytrwałości efekty są murowane.
hm wczorajk w sumie 70 min jazdy na zmiennym obciazeniu i przejechane 32 km z hakiem
jak dla mnie efekty rowerka sa ewidentne
Wczoraj również popedałowałam - ponad 30 min.
Dzisiaj weszłam na wage i niestety wyższy wynik (ale już nie zmieniam na pasku bo grozi to załamaniem nerwowym)
Liczyłam że będzie mniej bo chyba troche mi luźniej w ubrankach - czyżby te mięśnie takie ciężkie - a może ubranka się rozciągneły
Rowerkiem do Grecji
Do naszego ślubu pozostało:
Wczoraj również popedałowałam - ponad 30 min.
Dzisiaj weszłam na wage i niestety wyższy wynik (ale już nie zmieniam na pasku bo grozi to załamaniem nerwowym)
Liczyłam że będzie mniej bo chyba troche mi luźniej w ubrankach - czyżby te mięśnie takie ciężkie - a może ubranka się rozciągneły
Rowerkiem do Grecji
Do naszego ślubu pozostało:
Zakładki