45 minut - 25 km
45 minut - 25 km
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
61 minut = 30 km
byle do przodu
W terenie Toshi, w terenie :P
Nie mam roweru z kołami, więc tylko 28 km z wczoraj. Dziś była skakanka - nie wlezę na rower, bo mi nogi odpadną
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
a jestem jestem po weekendzie no wizde ze wciaz pedałujecie
wczoraj 80 minut i 36 km
Tak - skakanka uaktywniła mi mięśnie, o których pojęcia nie miałam
Dziś już lepiej - była i skakanka i 21 km w 40 minut. Teraz kąpiel i wyrko - duuuużo wrażeń dziś było
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
pzrez ta pogode to malo nie padłam na rowerze.... ale machnelam ta straszna meczaca godzine tyle ze wolniej 25 km
Zakładki