Witam wszystkich wytrwale walczacych !
Ja dzis robilam 18. dzien a6w . Poki co sie trzymam, choc kilka dni temu mialam kryzys i myslalam, iz zakoncze po 1. serii ... Ale poki co walcze dalej! Jedyny problem to dla mnie ograniczenie czasu trwania calosci cwiczen - juz teraz ledwie mieszcze sie w 25 minutach, a tyle mialo byc pod koniec ... A jak u Was w tej kwestii?
Pozdrawiam!