Wątek: Padnij, powstań i zrzuć te 4kg!! :)

A tam, nie przejmuj sie ta wpadka, w koncu nie codziennie sa takie imprezki

Dzięki za wsparcie.
Dzisiaj na śniadanie zjadam jajecznice z 2,5 jajka na śmietanie+ kromka chrupkiego pieczywka.
Zaraz będe miała obiad, filet z kurczaka bez paierki smażony, ale na maym tłuszczu+ surówka z kiszonej kapusty+ ziemniaczki.
A potem troszke paluszków i chrupków zjem jak będą goście. Nie będe umiała się powsrzymac..

Gruuuba ja też tak miałam, za kilka dni waga powinna już spaść
nocjestmloda ja wczoraj nie mogłam się powstrzymac od tej sałatki i zjadłam jej naprawde dużo. No, ale i tak dobrze bo zawsze jem więcej..

Pozdrawiam

siemanko=* napewno ci sie uda zrzucić te kilogramki =)trzymam kciuki =* buziolki=*
ehh ja tez kocham słodycze=)=P

jestem pewna ze ci sie uda...ja tez chce schudnac mniej wiecej tyle. trzymam kciuki

dzieki

ale wole byc wieszakiem.
pozatym teraz jem za pięciu, dzis znowu-pol ciasta i tona slodyczy.

eh
powodzenia sliczne!

cheerli Hehe...wiem, ze na schudniecie potrzeba czasu..ale tu jest ten najwiekszy minus :P Ja jestem bardzo, ale to bardzo niecierpliwa...Juz sie nie moge doczekac, kiedy w koncu z przodu pojawi sie czwóreczka

Ehh ja też jestem strasznie niecierpliwa... Dlatego zawsze rezygnowałam po jednym lub dwóch dniach....

Witajcie,
dzisiaj tak średnio ale w końcu to pierwszy dzień.

Na śniadanie zjadlam bułke z serkiem light(jeden trójkącik) i z rzodkiewką.
Na II śniadanie 2jabłka, poczestowali mnie rachuchem więc też zjadlam. Ile on ma kcal?
Na obiad filet z mintaja, ziemniaczki (łyżka) i surówka z kiszonej kapusty.
Na podwieczorek jogurt 0% z muesli.
Potem pojechałam na aerobic...
Jak wróciłam zjadłam jabłko, kilka paluszków, plaster szynki...

Średnio dobrze, mogłam tyje nie jeśc na kolacje bo nie byłam głodna...

Pozdrowionka pa

ja nie wiem ile ma kcal
jak na początek to bardzo ładnie

nie ma to tamto. prędzej czy później schudniesz
pierwszy dzień, dobry dzień, jutro będzie lepiej (chociaż nie było źle dzisiaj)... wiem plątam