Strona 17 z 192 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 1915

Wątek: Nastolatki

  1. #161
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Taka zwykła waga kosztuje już od 15 złotych (np. w IKEI)=, ale dostaniesz ją w każdym hipermarkecie), a jeżeli chcesz taką elektryczną, to one kosztują 100-200 złotych, w porywach do 300

  2. #162
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Ups, 100 - 300 zł to dużo, jak na głupią elektryczną wagę... Może jednak lepiej, żebym wazyła się nieco rzadziej
    Dzis wstałam późno i zjadłam późne śniadanko, na szczęście nie za duże, chociaż wielkością śniadanka właściwie się nie przejmuję - w końcu ten posiłek nie tuczy
    Pozdrawiam!

  3. #163
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Późno to pojęcie względne, jagciu.... ja na przykład za "późno" uważam 12.00, bo wstaję zwykle o 10.00, choc wiem ze pewne osoby uważają to za środek dnia... Jednak muszę przyznać, ze autentycznie chciałabym wstawać gdzieś w okolicach godziny 5.00 czy 6.00... uważam że to jest naprawdę fantastyczne! Tylko ze mnie nikt by nie zdołał obudzić o tej nieludzkiej porze - zwykle nie słyszę budzika nawet jak mam go tuż przy uchu, a rodzice zwykle potrzebują min. 30 minut aby mnie obudzić.... może troche przesadzam, ale jest cięzko - naprawde

  4. #164
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Ja w poniedziałki, środy i czwartki wstaję o 5:30, bo mam do szkółki na 7:30... Fajnie nawet wstawać tak wvześnie, choć czasem chętnie pospałabym sobie dlużej... We wtorki i piątki mam do szkoły na popołudnie, ale wstaję ok. 8:00-8:30, bo mama wychodzi wcześnie do pracy i koniecznie chce osobiście dać mi śniadanko A poza tym moge się jeszcze troszkę pouczyć rano, albo posiedzieć przy kompie, nawet poćwiczyć W weekendy wstaję późno, ok. 10-12... Dziś zwlokłam się z łózeczka o 11 No cóż, przynajmniej się wyspałam
    Właśnie zjadłam truskaweczki, pyyyycha! A niedługo zjem sobie młode ziemniaczki. Nie lubię tych "starych", ale "młode" uwielbiam!
    Pozdrawiam!

  5. #165
    joanna1704 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ELo

    Tak czytam, czytam i czytam i czytam i końca nie widać... W sumie to spox
    Może się przedstawię, co wy na to?
    Więc tak. jestem joanna. To łatwo wywnioskować. Ur. 17 kwietnia 89 czyli mam już 15 l (jak ten czas szybko leci dopiero szłam do zerówki a tu za rok LO się kłania :P )
    Wzrostu to mam coś ponad 170 cm....a waże około 70 kg! Jestem z tego powodu, bardzo, bardzo zła na siebie(be Aśka :evil: ) no ale ida wakacje i będzie wolne od nudnego siedzienia w nudnej szkole i słuchania nudnych wyowdów nudnych nauczycieli.
    Ale się opisałam, ech..aż się zmęczyłam więc idę coś posprz.atać z racji, ze sobota. LUBIĘ SOBOTY.
    Pozdrawiam was wszyściutkie i przesyłam całuski

  6. #166
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Witaj Joanno! Razem raźniej! Ja lubię soboty (i wszystko) w zależności od humoru Chyba też będę dziś troszkę sprzątać, choć tego nie lubię... Wolę mieć porządek... Ale żeby mieć prządek, to trzeba najpierw posprzątać
    Pozdrawiam!

  7. #167
    kicukicu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    latając na szczotce lub odkurzaczu (bo przeciez nowoczesne wiedźmy tak robią) mozna sie niezle ubawic...np. ja lubię ganiać po domu mojego kota...a przy okazji każdy zkret jest mój (zaliczam glebe) w dodatku uwielbiam wycierać kurze...i zawieszać firanki (dlatego co tydzien mam nowe firanki "w" oknie)

  8. #168
    kolez-anka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Joanne Co do sprzątanka, to ja bardzo rzadko sprzątam, ogólnie utrzymuje w moim pokoju uporządkowany bałagan - niby jest chaos, ale ja i tak wiem co gdzie jest A taki idealny porządek jak mam to mi poprostu na nerwy działa, chyba nie jestem pedantką...

  9. #169
    Karramba16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć wszystkim (hej Aśka ) Dziś trochę poluzowałam, zjadłam 936 kcal, bo dałam się skusić na lody. Czy to bardzo duże przewinienie czy mały grzeszek ??? Jeśli chodzi o ćwiczenia, to na rowerku spaliłam 450 kcal (gdybyście wiedziały, o której ja dziś wstałam...), a poza tym miałam mnóstwo roboty : gotowałąm, zmywałam, prałam i posprzątałam cały dom (a mamy dwa piętra i ogromne schody do umycia), więc generalnie jestem raczej na plusie. Padam z nóg, ale dziś zamierzam jeszcze spalić tysiączek. Odezwę się wieczorkiem. A jak wam dziś poszło ???

  10. #170
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Karramba16, dobrze, że zjadłaś dziś te 900-ileś kcal... Nie powinnaś jeść mniej! Ja tam jadłam dziś jak zwykle Dziś nie ćwiczyłam, choć jest śliczniutka pogoda Chyba też się wezmę za sprzątanie, ale mi się nie chce
    W poniedziałek wymieniają mi centralne w mieszkaniu i będzie iezłe zamieszanie... W przyszłym tygodniu już nie bedę miec lekcji w szkole (hurra!). W poniedziałek będę na jakimś luźniejszym konkursiku polonistycznym, a we wtorek będę w parku. Może wezmę sobie rakietki do badmintona
    Pozdrawiam!

Strona 17 z 192 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •