-
ja mam wrecz odwrotnie :P jakby co sluze pomoca
-
dzieki :*
mam kolejne zadania na poniedzialek, ale najpierw napisze sama, jakby co to sie odezwe ze sprawdzeniem 
caly czas jestem glodna, jeszcze 250 kalorii dzis moge zjesc
-
a ja jeszce 150 :P uch ale mam zaplanowana salatke na szczescie. kurde nie cierpie myslec o jedzeniu
-
ja tez nie 
a ja mam dylemat czy na kolacje zjesc jogurt 200 kalorii
czy chleb z serem
-
ale przyjemność jaką nam sprawia to kilka kesow ehhhhhh
-
ja musze rzucic nawyk jedzenia.
-
rzucic to nie rzucisz bo chyba glodowki nie zamierzasz przeprowadzac ale za to ograniczenia -owszem :P
-
oczywiscie, ze nie, zle sie wyrazilam, rzucam napady jedzenia, o. zaraz ide po jogurt albo chleb z serem, jeszcze sie nie zdecydowalam, czyli bedzie dzis 1200 kalorii. dumna dumna!
-
o to pieknie
-
ja na szczescie mysle o jedzeniu dopiero jak robie sie glodna i pora cos przygotowac(tzn tak mis ie wydaje :P )
i wtedy przeliczam kcal i do dziela 
aaale doskonale rozumiem, w tamtym roku moglam mslec o jedzeniu non-stop
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki