no ja tez, ale dopiero jak schudnę xD
no ja tez, ale dopiero jak schudnę xD
ekhem i powrót do 66. nie ma to jak przez dwa dni przytyć kilogram. no ale tak wyszło, dużo stresu, dużo jedzenia, ale na szczęście wszystko ulozylo sie po mojej mysli i moge wracac do diety )
W takim razie trzymam kciuki;*
zarelko Ci zalega i tyle :P
no mam nadzieje
wlasnie wrocilam z godzinnej jazdy na rowerze. ałć moje nogi gdy przychodził kryzys to powtarzałam sobie jakie będę miała szczupłe uda gdy przejadę jeszcze kawałek i tak zrobiłam sobie 5 kółek wokół mojego osiedla. potem złapała mnie kolka i już na więcje nie miałam siły. chociaż myślę czy nie odczekać z 30 min i znów isc, bo mi sie spodobalo
ja tez kocham jazde na rowerze
dzisiaj rano moja waga pokazala 65,1 kg. zdecydowanie lepiej niz wczoraj dzisiaj ciezki dzien, ale potem znow luz do piatku
dzieki za odwiedziny widze że u was dobrze idzie ja jazdy na rowerku zbytnio nie lubie no ale
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Ja też chce rower!! Mój mama załatwiła x) Cały pokiereszowany - wjechała na niego autem xD No ale na razie moge pomarzyć o nowym... A może od kogoś pożycze? ;> :)
na dzisiaj 1200 kalorii. jezdzilam dzis takze na rowerku, dosyc wolno, no ale kondycja jeszcze nie ta. ostatnio bylo 5 okrazen, a dzisiaj juz 6! jutro bedzie 7!
Zakładki