Wątek: Panikara utrzymuje wagę :D i walczy z napadami :(

dzieki Aga ;*
Ja mam tylko nadzieje, ze w roku szkolnym wszystko sie ulozy. Dobrze ze mam Was

Nie ma sensu topić smutków w jedzeniu, naprawdę..
Wiem jak to jest tęsknic za kimś tak naprawdę.. ale nauczyłam się w tedy płakać, albo na czymś wyżywać
A ostatnio nawet straciłam przez to apetyt.. żeby nie miec z tego powodu napadów pomyśl sobie, że tak nic nie wskórasz.. i zamiast tego idź sobie pobiegaj, bądź wymęcz się w dzień, w tedy w nocy na pewno nie wstaniesz

trzymaj się skarbie (przytula) ja w nocy nigdy nie wstaje, ale mnie zagrożeniem są wieczorykiedy jestem w domu i często w kuchni

dzieki Bjedrona :*
ach kobity, dzisiaj to bedzie totalus klapus pospolitus juz mi samo zarcie 3 kg wazy pamietacie, jak zastanawialysmy sie, czy mozna zjesc 7000 kcal w 1 dzien? No coz, mozna...I to wcale nie trzeba sie zapychac slodyczami. Wystarczy miec moj zoladek. Chyba juz dzisiaj nic nie zjem, bo sie dobije. Pojade do fryzjera podciac czupryne, to mi troche zleci czasu

Panikara, ja mam żołądek jak krowa.


Czyli cztery czy pięć Jak w jednym już nie mieszczę to otwieram drugi

oj Madame, ales mnie rozsmieszyla Dziekuje :*

a ja mam żoładek bez dna, ile bym nie zjadła to mi burczy w brzuchu mimo że mam brzuch jak balon i czujęże już więcej w siebie nei wepchnę jakas inna jestem a raczejmój żoładek jest inny

oj Panikara, tak mi przykro, że znowu miałaś nocny napad...ale miejmy nadzieję, że był tylko jednorazowy i nie będzie się ciągnął znowu przez tygodnie...na pewno nie Musisz się trzymać, bądź dzielna Liczę na Ciebie i zyczę powodzenia w zwalczaniu tych okropnych napadów...3maj się ;*

Niech sie juz zacznie rok szkolny...Wtedy wszystko bylo w normie

panikara a co takiego jadlas? 7000? nie sadze..