Wątek: Jakoś poszło ośle , jakoś poszło .. new photo -> str.54/5

iwonka dziękuję ;* skoro ćwiczyłaś kiedyś A6W to może powiesz coś o efektach ? warto ?

dziewczyny może uda mi sie przekonać mame żeby zrobiła coś mniej kalorycznego...hehe oby sie udało może powiem że po pierogach mi nie dobrze... bo ostatni ocos mnie brzuszek pobolewał ;p

pogadaj z mamą napewno da sie namówić

mozesz roznych kitow nawrzucac albo po prostu powiedziec ze jestes na dietce i zeby cie zrozumiala mnie nikt nie rozumie oprocz was bez tego forum bym nie dawalal rady babka przyjechala to mi zaczela opowiadac ja wiem swoje i chce sie dobrze czuc w swoim ciele bo teraz to sie bardzo zle czuje

to jest najgorsze rozwiązanie bo moja mama twierdzi że powinnam już jeść normalnie bo dużo już schudłam ;p a to są bzdury bo ja nadal nie wyglądam tak jakbym chciała dlatego nie moge powiedziec że nie zjem bo tuczą

wymyśle coś innego albo zjem te pierogi i zmieszcze sie jakoś w limicie

dzięki za wsparcie ;* gadałam z kumpelą...ona też mnie nie rozumie :/ no tak bo jest chuda i nie musi sie martwić o figure , sama je i wpycha mi ciastka ale ja sie ofc nie daje ;p dobrze że mam was ;*

ja też się cieszę że tarfilam na to forum (przypadkiem ) w was mam największe oparcie i zrozumienie....

Zawsze ktoś kto ma taki sam problem, lub miał bardziej zrozumie osoby z takim samym problemem :P tez się cieszę że tu trafiłam

no to jest nas więcej

widze że cindy już wstałaś ;p ze mnie to rany ptaszek strasznie odkąd jestem na dietce to wstaje koło 8 rano :/ a dawniej to do 11 [przynajmniej w wakacje] , zjadłabym śniadanko ale wszyscy jeszcze śpią u mnie w domu , więc na nich oczekam...po za tym musze wysłać brata po bułki z ziarnem jestem chora i sama nie moge iść :/ kurcze jeszcze teraz mi choroba potrzebna :/ jak pech to pech

gdybym tu nie trafila to teraz pewnie wazylabym 45 kg dlatego tez sie ciesze ze Was mam

No ja jestem takim rannym ptaszkiem nie pamiętam kiedy ostatnio do 9 spałam teraz dzień w dzień od 8 jestem na nogach ale to może dobrze bo trezba się wkońcu przestawić na rok szkolny :P a ide teraz sobie śniadanko właśnie zrobić

Pnikara 45kg.? to już byłabyś anorektyczka słonko , ale na szczęście masz te 50 ;*

cindy smacznego ;* i pochwal sie nam zaraz co wszamałaś