Strona 129 z 156 PierwszyPierwszy ... 29 79 119 127 128 129 130 131 139 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,281 do 1,290 z 1558

Wątek: Dyynia po diecie... :)

  1. #1281
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fajnie Ci - mieszkasz w Krakowie - przynjmniej masz gdzie jeździć. Ja mieszkam w małym miasteczku - zostają mi trasy po okolicznych wsiach xD

  2. #1282
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    Na rowerze to właśnie fajniej się jeździ po wsiach itp...no a na rolkach to jednak lepiej w takim sprawdzonym na przykład na błoniach, bo przynajmiej się wie jaki jest asfalt...

  3. #1283
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    no najlepiej jezdzi sie na jakis wsiach gdzie jest maly ruch i fajny krajobraz;D
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  4. #1284
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    Ech, nie wiem czemu ale brzuch mnie boli ;/ Mam nadzieję że przejdzie żebym mogła na rower iść...a jak nie to trudno...:P

  5. #1285
    bolita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze, zazdroszcze ci dwóch rzeczy:
    pierwsza to roweru- ja mam tylko stacjonarny ale staram się sprowadzić rower od siostry (mieszka 100km ode mnie) bo i tak nie jeżdzi a mnie by się przydał
    a dwa to tego że mieszkasz w krakowie, ostanio byłam w tym mieście i poprostu zakochałam się, ślicznie tam jest i taka miła atmosfera, zupełnie innaczej niż katowicach

  6. #1286
    Guest

    Domyślnie

    tak, Krakow to piekne miasto
    Ja jakos nie moge sie zebrac do tego, zeby jezdic na rowerze... moze powodem jest to, ze w ulicach jest duzo dziur i na moicm osiedlu nie ma zbytnio gdzie jezdzic..

  7. #1287
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    No i nie byłam dziś na rowerze, ech Jestem beznadziejna, miałam codziennie wychodzić i już na początku zawaliłam ;/

  8. #1288
    Guest

    Domyślnie

    powinnas sie cieszyc...ze na poczatku...
    przynajmniej mozesz zaczac "od nowa"
    byle tych "od nowa" nie bylo zbyt duzo...

  9. #1289
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    Zacznę od wakacji...
    Ech, znowu bez potrzeby zrobiłam aferę, zachowuję się momentami jak małe rozpieszczone dziecko. Bo wróciliśmy za późno z działki to oczywiście musiałam zrobić aferę że już nie mogę zjeść kolacji i nie będę mogła wyjść na rower ;/ Jestem beznadziejna, oni mają rację, że jestem straszną egoistką i myślę tylko o sobie ;/
    Mam już dość wszystkiego, dobrze że już jutro wakacje, przynajmiej przemyślę sobie pewne sprawy.
    Ech, no i w ogóle mam okropny humor, ech, wiecie co? Chętnie bym wzięła od kogoś ze 2 kilo. Przynajmiej byłby spokój i nie miałabym żadnych dylematów ;/

  10. #1290
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Może do jutra zły humor minie?
    Ja też jestem egoistką i zdaję sobie sprawę z tego, że często rodziców to bardzo męczy, ale jakoś nie potrafię się zmienić. To jest silniejsze ode mnie...:/

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •