-
no fakt pogoda nie za ciekawa:/
-
a u mnie się rozpogodziło. Chwyce za Władce Pierścieni i ide ryjek na słoneczko wystawiać.
A jak ty? ;*
-
Też się rozpogodziło...może na spacer wyjdę...Heh, ja czytam "Spotkanie w Bagdadzie" Agaty Christie.
Na obiad był rosół z makaronem (+ marchewka, kapusta itd czyli to co jest zwykle w rosole :P) i łosoś z brokułami.
Na kolację jeszcze nie wiem co będzie.
-
I byłam na spacerku...najpierw na Błoniach, a potem za błoniami spacerowałam sobie brzegiem Rudawy. Słonko świeciło, a ja szłam i szłam nie myśląc gdzie i po co. Fajnie tak czasami wyjść samemu, bez nikogo...
Usiadłam na chwilkę, żeby poczytać, ale wiało, więc nie dało się stron przekręcić. Wstałam i ruszyłam dalej.
Po godzince spacerowania wróciłam do domu i teraz jem podwieczorek - jabłko i marchewkę.
Przestałam trzymać się zasady nie jedzenia po 18. Po prostu 3-4 godziny przed snem, a skoro idę dziś pewnie później spać, to nie ma sensu jeść tak wcześnie, bo będę głodna
-
no konczenie jedzeni zbyt wczesnie nie jest dobre, bo moze si eprzyczyniac do jojo
-
Dzisiaj tak:
Śniadanie - 2 małe grzanki posmarowane cieniutko masłem czosnkowym + 50 g twarożku z warzywkami
II śniadanie - wafel ryżowy z dietto dżemem i sandwich lodowy 45 ml
Obiad: Rosół z makaronem i łosoś z brokułami
Podwieczorek: Jabłko i marchewka
Kolacja: Ciemna bułka z ziarnami, połówka z serkiem borowikowym, a połówka z szynką + pomidor + pół ogórka + liść sałaty
Szklanka mleka przed snem
Ruch:
Brzuszki
50 minut na rolkach
60 minut spaceru
a6w dzisiaj nie będzie
-
Też kocham spacery w samotności..
Iść i myśleć, marzyć i nie gadać (:
Najlepiej wieczorem ^^
Dlaczego niejedzenie wieczorem może się przyczyniać do jojo ;o?
-
w bardzo prosty :P
jestes na diecie, nie jesz po 18, nawet jak zdychasz z glodu, to organizm wiedzac, z epo tej 18 jesc nie dostanie spowalnia przemiane materii. wracasz do normalnego jedzenia, jesz kolacje o 21, czasem Ci sie zdarza wcinac jeszcze pozniej i sobie przychodzi jojo :P
-
Ja tam nie wiem...mam nadzieję, że mnie nie dopadnie jojo...to by była masakra, najgorsza by była reakcja otoczenia "ale przytyłaś" i takie tam... znając mnie to bym się załamała
-
ja tam twierdze, ze z 3-4 dodatkowe kilo dodalyby Ci uroku no ale przytyte z wlasnej woli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki