Strona 237 z 330 PierwszyPierwszy ... 137 187 227 235 236 237 238 239 247 287 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,361 do 2,370 z 3300

Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

  1. #2361
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Od soboty tak jak zawsze

  2. #2362
    Bjedrona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to jeszcze długo :P

  3. #2363
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wytrzymam

  4. #2364
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Mi kilka osób powiedziało, że schudłam. Jestem niska i być może u mnie widać nawet jak schudnę kilka kg...Ale ja tego jakoś nigdy nie zauważyłam. Nie widzę wielkiej różnicy między sobą przed dietą, a teraz...Niestety...

  5. #2365
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba nigdy nie widać po sobie różnicy. Ja też nie widziałam

  6. #2366
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja widze zawsze roznice

  7. #2367
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a to dopiero od wczoraj jesz 1300-1400? bo az si epogubilam hehe

  8. #2368
    suspense Guest

    Domyślnie

    ja tez zawsze widze-szczegolnie po brzuchu

    no to do jutra ;*

  9. #2369
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak julix, na 1300-1400 jestem dopiero od minionej soboty

    Dzisiaj załamka totalna...
    Rozpoczęcie roku...ehh masakra...
    Nie wiem co ja sobie wyobrażałam...że jak schudnę to coś sie zmieni?
    Nie, nadal jest tak samo...wszyscy radośni, śmiejący się wygłupiający, a ja stojąca sama, bez usmiechu, bez sensu życia...i tak jest zawsze...
    Dlaczego nie potrafię się otworzyć na ludzi? Ehh ten mój spieprzony charakter
    Czy ja już nigdy nie bedę szczęśliwa? Bo jak się okazuje, schudniecie 17 kilogramów nie było drogą do szczęścia...

  10. #2370
    directe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez taka kiedys bylam... samknieta w sobie, niesmiała i nie mialam w klasie zadnej popularnosci ani nic w tym rodzaju. zalezalo mi zeby inni mnie lubili. i to sie zmienilo. zaczelam powoli wsyztskich olewac. nie zalezalo mi na nikim, o niczyje szczescie nie zabiegalam. mialam wsyztskich totalnie w 4 literach. i nagle ludzie mnie zauwazyli, chcieli mnie poznać, zaprzyjaznic sie... w liceum juz było ok

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •