Strona 12 z 42 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 420

Wątek: dół, depresja, załamka.. i te tamte :(

  1. #111
    slonix007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    własnie dlaczego to jest takie niesprawdiedliwe
    to nie fair
    ale w sumie to całe zycie nie jest fair

  2. #112
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dokładnie mpoja mam szczupła moja siostra też kościotrup a ja Dotego wpierdalam wszystko po kolei ale od jutra Sb maiałam dzisiaj zacząć ale tata wczoraj chleb mi kupił więc od jutra Mam andzieję że schudnę coś.Pozdrawiam i dzięki za wsparcie a życie nigdy nie było nie bedzie i nie jest sprawiedliwe

  3. #113
    Spinka13 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiesz co jak sie dołujesz to ja znam takie mini tableteczki na doła a nazywaja się Superoptim i odrazu pomagają

  4. #114
    coreGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Spinka13
    wiesz co jak sie dołujesz to ja znam takie mini tableteczki na doła a nazywaja się Superoptim i odrazu pomagają
    Ej,Spinka bez takich... wiesz,że wszelkie tabletki szkodzą...a tym bardziej jak to nazwałaś"tableteczki na doła"
    życie jest niesprawiedliwe..ok...zgadzam się..tylko co w związku z tym ...jeżeli będziesz stała z założonymi rękoma i biernie obserwowała rozwój wypadków w swoim życiu wcale nie stanie się ono "mniej niesprawiedliwe"...tak samo jak branie tabletek...to nic nie pomoże,bo prędzej czy później tabletki odstawisz,kłopoty wrócą,błędne koło...nie mówiąc już o tym,że można się od tabletek uzależnić...i wiem co mówię

    mel,brow jak sobie radzicie

  5. #115
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja nie mam zamiary stosować żadnych leków Już 2 dzień jestem na SB i jak narazie niźle mi idzie chociaz przed chwilka jadłam jajka na miękko i mnie zemdliło troszku chciałam po chlebek sięgnąć ale naszczęscie tego nie zrobiłam Mam nadzieję żę dzięki tej diecie schudne do świąt tylki ile trzeba A jak wam idzie kobitki kochane

  6. #116
    coreGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    i bardzo dobrze mel..zarówno w kwestii tabletek jak i chlebka
    ja jakoś sobie radzę..własnie podżarłam mandarynek
    a gdzie się podziała pati

  7. #117
    Guest

    Domyślnie

    właśnie mel, b. dobrze! i tak trzymaj.
    ja sie dzisiaj rano ważyłam i normalnie 59 jestem hepi hepi i jeszcze raz hepi
    no ale nic. zjadłam na razie śniadanko o 12, bo troche dłuzej spałam.
    konkretnie to miske takiego dziwnego czegoś. znaczy sie to były banany, jabłka, jakieś rodzynki, pół małego truskawkowego jogurtu i płatki fitness w jednym. więc nie wiem jak to nazwać. no ale kaloryczne to chyba AŻ tak nie było.. no i zdrowe. chyba..

    core, mandarynki wymiatają no i właśnie, gdzie pati..?

    jak tam u Was?

  8. #118
    Guest

    Domyślnie

    jestem, jestem Coregirl ... caly czas obserwuje wasze wypowiedzi sama nie pisze, bo nie bardzo mam sie czym chwalic... nie jest zle, ale dobrze tesh nie oczywiscie chodzi o moje napady... moze jush mam ich mniej ale nadal jem za duzo;// od jutra postaram sie powrocic do tysiaka.. wiem wiem, powinnam jush od dzisiaj ale to niestety jush nie mozliwe ( impreza, alkhohol itp ) , wiec na dzis daje sobie z dieta spokoj... ale od jutra sie biore!;]]

  9. #119
    Guest

    Domyślnie

    przed chwila przeczytałam swoja ostatnia odpowiedz i powiem szczerze ze mi wstyd ... Wam tak dobrze idzie, radzicie sobie, waga leci w dół, a ja cały czas to samo...kilka dni diety, troszke schudne i znuff sie najem i znuff powrot ... i tak jest non stop kurde, no to sie musi kiedys skonczyc!

  10. #120
    coreGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    brown...nio tio GRATULUJĘ...boshee jak ja bym chciała tyle ważyć
    a TO COŚ to pewnie zdrowe...co do kaloryczności...hmmm ujdzie w tłoku

    pati...przestań się łamać...niech Ci nie będzie wstyd...po prostu weż sie za siebie wiem,że to trudne...ja ze wqzględu na kłopty które mam i poprzez własną głupotę przekraczam 1000 ale wiem,ze jak się poddam to już nic nie będzie miało sensu...NIC
    i powiem jeszcze to coc powiedziałam melinie...skoror z nami Ci nie wychodzi...nie mobilizujemy Cię..to może znajdzi "współodchudzaczkę" w swoim otoczeniu(mama,siostra,koleżanka) tak jest łatwiej...

Strona 12 z 42 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •