Wątek: Problem tkwi w główce

mam w barku jeszcze paczkę wafelków, heh, ale się nie dam...

u mnie na angielskim jak narazie prosto. dopiero się 2 lata ucze tego języka, więc dużo wam po angielsku nie powiem

Ehh ja sie ucze 6 rok anglika, ale cos zaczynam w siebie watpic :P Jakos bardziej mi chyba niemiecki podchodzi... A w sumie bardziej sie przyda, bo mam pochodzenie niemieckie i moge tam wyjechac

niemiecki, a fuj!
nie wypowiem się, bo mam wstręt :/

heheh...a ja mam anglika i łacinę w ramach dodatkowych zajęć rosyjskiego i chcę jeszcze troszeńke francuskiego, ale z tym będzie gorzej, bo będę musiała sama niemca miałam w podst. i nawet mi szedł...ale przeniosłam się na ang w gim...może jednak kiedyś do tego wrócę? choć bardziej mnie pociąga hiszpański/włoski...

Nie no dietka fajna
POwodzenia
a co do niemieckiego to tez sie wypowiadac nie bede
i te 3 wafelki napewno ci w niczym nie przeszkodza!
buzka;*

Ja mialam dzisiaj spr z angielskiego i mialam 30,5 pkt a od 31 byla 5 - wyobrazacie sobie ? ale jak sie nie ma szczescia w szkoel to sie ma w czym innym nie? :P:P:P

No to sie idzie pochlastac... Ale cieszmy sie zt ego co mamy :P Np jak bym dostala 2 z jakiegos spr to bym sie zalamala, a inni ktorzy maja zle oceny to sie ciesza z 2 tak jak ja z 5

no ja też bym się załamała z 2 ale całe szczęście to mi się nie zdaża nie pamiętam kiedy ostatnio dostałam i mam nadzieję, że nie dostanę jeszcze długo

Witam Was ponownie!!

Cieszcie sie z dobrych ocen,na studiach tylko jakies plusiki i inne bzdury...

no coz... czasem mi sie zdarzy 2 ale jak mi sie dupy nie chce ruszyc i pouczyc :P:P albo jak nauczyciele chca byc chamscy i mi odejmuja punkty za gadanie mimo ze kurrwa wclae nie gadam to nie fer!! ale coz...