Strona 4 z 47 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 461

Wątek: Dołączam się znów... Do wakacji mniej będzie! :D

  1. #31
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    nanami brawoooo

  2. #32
    Guest

    Domyślnie

    Bilansik dnia 11

    Sniadanko - szklanka 250 ml naturalnego jogurciku z Biedronki z płatkami "Fitness" - pycha i bardzo syci, a całosc ma nie wiecej niz 150 kcal!

    II śniadanko - bułka pełnoziarnista z cienką wartwa "Delmy" i serkiem ziołowym - 200 kcal.

    Obiadek - zrobiłam sobie sama, przez całą szkołe chodziło mi to po głowie... Ryż długoziarnisty biały z sosikiem do spaghetti z paroma kawałkami mieska... Mm... Zjadłam cały woreczek ryzu, no ale zdrowy ponoc jest i bogaty w błonnik, a ja sie porządnie nasyciłam - całosc 430 kcal.

    Podwieczorek - jeden "Michałek", trufla czekoladowa, 3 kosteczki czekolady "Lekkiej" bez dodatku curku + maślanka z odrobiną "Fitnessu" - 100 kcal + 100 kcal

    Kolacyjka dosyc późno, dopiero o 19 cos, bo dopiero wtedy wróciłam z koscioła... A wiec 4 Sonka z dzemikami róznymi - 150 kcal.

    Bilans kaloryczny - 1 059,15 kcal

    Bilans spalania kalorii - 2 242,67 kcal

    Skąd tak duzo? A bo to sie tu robiło, potem to... Głownie intensywne spacerki i biegomarsze dzisiejsze oraz zajecia z kółka tanecznego.

    Tylko czemu ta waga stoi w miejscu...? A w poniedziałek bedzie podawanie wymiarów, bo muszą byc podane poniewaz zamówiłysmy nowe spodnie do układu tanecznego i kazda bedzie miała wymiarowe, eh... Szkoda ze wczesniej nie zaczełam sie odchudzac

  3. #33
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    Idzie ci coraz lepiej

  4. #34
    Guest

    Domyślnie

    Staram sie, oj staram. Na przykład, moja kochana rodzinka robi sobie własnie pizze domową... Ah te zapachy *ślinotok* Ale nie, nie dam sie. Wtargne do nich i wydre moje dwa przynalezne kawałeczki i... schowam do lodówki na jutrzejszy dzien, zapewne na sniadanko bo rano trzeba rozruszac metabolizm hehe Szkoda tylko, ze moja waga nie docenia moich wysilków i dalej stoi w miejscu... Lepiej bedzie dla niej, jak za pare dni po moim okresie sie ruszy, bo jak nie...

    Dalej walcze z moim niedawno nabytym złym nałogiem wyjadania miodu przy słodzeniu herbaty. Dzisiaj sie oparłam i nie wsadziłam mojego paluszka po "małe co nieco" do słoiczka! Oprócz tego teraz popijam wode Arctic i czesto, tak 2-4 razy dziennie pije herbatke czerwoną pu-erh

  5. #35
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    No moja wczoraj miała pizze i takie bułeczki z serem wrzełam jedn abułeczke, ale ja juz przezyłam diete wiec moge sobie pozwolic a co do miodu mam ten sam nauk :P

  6. #36
    Guest

    Domyślnie

    O qrcze, ale sobie popasłam w ostatnich dniach... Teraz napisze oba bilansiki z obu dni, poniewaz zalałam sobie wczoraj herbata klawiature i musiałam wymienic na nowa...

    12 marzec

    Sniadanko - mleko z jogurtem naturalnym z płatkami 'Fitness' - skonczyły sie buu
    II sniadanko - kawałek pizza salami
    Obiad - ryż biały (torebka) z sosem jak wczoraj z kawałkami kurczaka
    Podwieczorek - pizza mały kawałeczek
    Kolacja - 2 sonko z dzemikiem

    W sumie kalorii: 1 178,40

    13 marzec

    Sniadanko - pizza, sredni kawałeczek
    II sniadanko - szarlotka
    Obiad - fasolka po bretonsku - pół talerzyka niecałe, kasza jeczmienna (pół woreczka) z odrobiną sosu z wołowinką
    Podwieczorek - szarlotka
    Kolacja - chlebki te, te dietetyczne z dzemikiem i herbata z łyzką miodu

    W sumie kalorii: 1 221,50

    * * *

    No niestety moj brat zrobił przedwczoraj dwie pizze, domowej roboty, jedna z salami, druga z kiełbaską... I to wieczorem, o 21 ehh... Ale powstrzymałam sie przed rzuceniem sie na nią, zjadłam tylko kawałeczek z boczku, a reszte zachomikowałam sobie i jadłam przez nastepne pare dni jak widac... I jak widac wprowadziłam w zycie moją wielką ochote na ryz z sosikiem i mieskiem, było pycha, sycące, z duzą iloscią błonnika, nie takie kaloryczne. Wczoraj moja mam upiekła szarlotke... Wiec dzisiaj podjadłam jej troche, przeciez jabłuszka nie są niezdrowe... :P Na szczescie nie ostał sie juz ni kawałeczek. No i nie moge utrzymac sie na stałym poziomie, no! A pozatym gdzies na forum wyczytałam przepisik na dobra przekase - orzeszki w czekoladzie. Wziełam wiec resztki mojej czekolady bez dodatku cukru która dostałam na dzien kobiet, rozpusciłam na patalence z łyzką mleka 0,5%, łuskałam orzeszki laskowe i maczałam w czekoladzie. Zostało mi ich jeszcze troche w lodowóce, całkiem dobre Ah, ta moja dieta... :P

  7. #37
    Guest

    Domyślnie

    Ahh ta moja dieta, coś mi nie wychodzi na 1000 kcal, za to na 1200 owszem

    Dzien 15 marca

    Sniadanko - jogurt Naturalny Danone, mały + batonik Ciniminis, a ze byłam głodna to jeszcze bułka kajzerka
    II sniadanko - grahamka z serem zółtym
    Obiad - fasolka po bretonsku z bulką pełnoziarnisą i jeden naleśnik z serem białym
    Podwieczorek - odrobine chipsów solonych i dwa ciasteczka maślane
    Kolacja - dwa nalesniki z serem i dwa chlebki Pro-fit z dzemikiem

    W sumie kalorii: 1 285,30

    Ale wyniki pewnie są troszeczke zanizone, bo nie umiem na oko oceniac ile co ma gram, a jak cos za duzo zjem to mam dziwną tendencje obnizania zjedzonej porcji...

    A z zapisywania wykonanych cwiczen zrezygnowałam, za duzo klikania

  8. #38
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    Nanam, przeczytałam i "ale" mam tylko do kajzerki- białe pieczywo...

  9. #39
    Guest

    Domyślnie

    No i dzisiaj znowu róznie... Od jutra przyscislam sie do diety!

    15 marca 2005

    Sniadanko - 150 g jogurcik Naturalny Zott, do niego garsc rodzynek i "Cheeriosów" i łyzeczka dzemiku, dwa chlebki "Pro-fit" z dzemikiem niskosłodzonym i herbatka bez miodu i cukru
    II sniadanko - na porannej szkolnej przerwie zjadłam jedną bułke pełnoziarnistą z wedlinką i sałatą, o 13 zjadłam drugą gdyz w szkole miałam byc do 16. No i w szkole jeszcze mleko smakowe.
    Obiad - zupa owocowa z sliweczek, z makaronem (mogłam go nie brac...)
    Podwieczorek - owocowa ale juz jako kompocik, w szklaneczce, paczka sezamek (130 kcal)
    Kolacja - bez kolacji, wyczerpał sie limit, pewnie herbatka

    W sumie kalorii: 1 253,80 kcal

  10. #40
    KIRI969 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej nanami!!
    niestety znam odpowiedz dlaczego waga stoi w miejscu...
    otoz twoj dzienny bilans wacha sie miedzy 2000-2500 kcal i nie wiem czemu ty to wszystko zanizasz...
    ale jest na to rada.na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest superdieta!!przepisy na 2 tygodnie.
    polecam!!i nie dajcie sie pokusom

Strona 4 z 47 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •