-
zawsze jak sobie robie naleśniki to wole nie jeść śniadania bo wiem że naleśniki mają dużo :P
najwyżej jak mi zostają jakieś kalorie to zjadam na kolacje
-
i bardzo dobrze, kochana
-
mmm nalesniki <marzyciel>
-
no i zrobiłam sobie zupke z saszetki 60kcal
650,4kcal 
ale mnie boli z lewej strony brzucha buu
-
pochajałam sie z mamuśka i już miałam brać słoik nutelli ale coś mnie powstrzymało i zrobiłam sobie kanapki i takim o to sposobem mam już 999,3kcal
-
no i śniadanko rano zjedzone. a teraz przed chwilą zjadłam coś jakby obiad :P
385,5kcal
-
jest gucio ale martwi mnie jedna rzecz: razem z obiadem masz 385,5kcal??
malutko :*
-
tak tylko że na obiad zjadłam 176g twarogu z szczypiorkiem i rzodkiewką 
twarogomaniaczka jestem ostatnio
zjadłam sobie budyń kremowy (ostatni
musze sobie kupić :P)
razem 557,3kcal
-
jestem, miałam nie pisać bo pewnie zaraz mnie zjedziecie
dalej jestem na 1000kcal
nie umiem jakoś zwiększyć, jakaś blokada że zaraz przytyje sie włącza
po za tym to ostatnio zauważyłam że nawet głodna nie jestem, jem tylko z nudów ale jak jest 1000kcal to włącza sie blokada i potrafie nic nie zjeść.
ja naprawde chciałabym już jeść normalnie, bez liczenia ale nie umiem 
waga leciutko jeszcze spadła.
-
a sprobuj choc trszke przestac liczyc kalorie....tak troszeczke zapomnij o tym co zjadlas...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki