-
-
Dlaczego mi to nie chce wyjsc?Przeciez kopiuje zapis z bbcode do sygnatury w swoim profilu tow.Aaaaaaa.....
-
no tak,przepraszam,ze wam tak tu śmiece,ale mnie to wkurza
-
Ha,nareszcie mam,nie wiem co zrobilam,chyba nie zapisalam zmian w profilu,juz spadam!!!!
-
Qurcze dziewczyny ja dopiero wylazłam z pod telewizora
Jak mogłam tak długo dupe plaszczyć
Czarna gratuluje ,piękny wykresik ---to tylko ja tutaj jestem mlotkiem komputerowym
-
No wreszcie przeczytałam -matko istna fala minusowych fajeczek --gratuluje wam -pby tak dalej
Ja dzisiaj tez wytrzymałam na 1400 cal
A więc ja na diecie ,której Czarna nie lubi ,a więc na śniadanko jajeczniczka -250 kal
żółty ser 100 kal
drugie śniadanko śledż ze śmietaną 250 kal
obiad wątróbka 250 kal
2 ziemniaki 66 kal
surówka 120 kal
przekąska piernik 120 ka
kolacja grajfrut 50 kal
maca 70kal
orzechy 3szt 70 kal
winko z wodą ok 100 kal
a więc Aganna ,moje meni jest dość monotonne ,ale co do Twojego pytania
to powiem ci ,że początkowo przytyłam ,gdyz sugerowałam sie tylko
ilością białka i węglowodanów a nie liczyłam kaloriii[jak doktor sugerował]
Podobnie jak pare lat temu dr Tombak pisał ,że owoców i warzyw nie można przedawkować -to ja głupia opychałam sie tym bez umiaru i myślałam ,że dupsko mi z powietrza uroslo
Nie ma cudów -tyje sie od kalorii i już -ale każdy z nas jest indywidualnością i nie ma jednej recepty dla każdego .
Mnie optymalna bardzo odpowiada czuje sie na niej lepiej ,pozbyłam sie chorób
a chudne baaaaaardzo powoli i zdaje sobie sprawe ,że osiągne wage tylko
genetycznie uzasadnioną . pod warunkiem -że będe jej przestrzegać [ale to już inna bajka] Czarna i jeszcze Ci powiem ,że unormowały mi sie wszelkie zaparcia
,arytmia a przekwitanie mam bezproblemowe --wlaśnie jedząc białka o najlepszej wartości biologicvznej . Na Twoim miejscu pojechałabym raz do Arkadii na wczasy optymalne ,wraz z wykładami o żywieniu --to zrozumiesz skąd sie biorą nasze problemy .
Chociaż nic nie ujmując wypoczynkowi jaki teraz wybrałaś -bo wierze ,że są tam też specjaliści --.
Motyl to takie V i ja to w rękach gniote 50razy żeby nie mieć obwisłości
Narazie spadam bo to jakby ranek już a ja jeszcze nie śpie
-
Czarna, gratuluję wykresu!
Krysialku, w sprawie wykresu zerknij w wątek: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=136612#136612[/img]
Bardzo fajnie takasobie to wyjaśniła.
Sibko, masz rację. Te hormony są wykańczające jeżeli chodzi o najazdy na jedzenie. Ale muszę je brać, bo cierpię na bardzo uciążliwe kobiece comiesięczne przypadłości..
A jeżeli chodzi o wagę, to ja zdecydowanie będę trzymać się wersji bardziej dla mnie optymistycznej, nawet nie chcę myśleć o tym czterokilogramowym zawyżaniu....
Czarna, bardzo fajnie się odżywiasz. Musisz chudnąć przy takim menu!
Zresztą wczasy Ci w tym pomogą...
A na fat burning chodzisz do jakiegoś klubu, czy ćwiczysz z kasety?
Masz jakieś zdjęcie swojej córki w tym cudzie tekstylnym?...
Zrób koniecznie i nam tu daj!
A ten Atkins i dieta otymalna to to samo?....
Krysial, Ty również jesz baaaardzo smakowicie. Może ja naprawdę powinnam wyrzucić u sibie z talerza węglowodany?....No nic, na razie chudnę na 1500 kcal (tfu, tfu - żeby nie zapeszyć), zobaczymy co będzie dalej.
Dziewczynki, u mnie wczoraj było ok. Ale napad na niedozwolone herbatniczki i ser żółty zaczął się ostro o 21...Już nawet otworzyłam lodówkę i wzięłam do ręki kawałek sera, potrzymałam, powąchałam, przeprowadziłam proces myślowy i....odłożyłam....
Jestem z siebie naprawdę dumna! I wiem, że nie sztuką jest zupełne pozbawienie się pysznych tłustości, ale zjedzenie ich z umiarem!
Dzisiaj rano łaziłam z psem, a później ćwiczyłam 15 minut, a zjadłam:
śniadanie: 2 kawałki pieczywa chrupkiego z serem pleśniowym i żurawiną ze słoika (250 kcal)
II śniadanie: kanapka grecka (500 kcal)
Wiem, że ta grecka to powinna iść na obiad, ale to drugie śniadanie zjadłam o 13 i zaraz lecę na zajęcia, a w domu zjem dopiero około 18, więc będę miała w zasadzie 3 posiłki, a wieczorem jak mnie przypili, to zjem jabłko.
Trzymajmy się wszystkie twrado,
Buźka!
-
Cześć dziewczyny.
Aia ,jestem z ciebie taaaaaka dumna,nie potrafie opowiedziec,jak sie ucieszylam,kiedy dobrnelam do konca zdania o lodowce,to tak,jakbym ogladala film,napiecie rosnie i potem ulga,bo wszystko jest po naszej mysli.Tak trzymaj dalej a ja trzymam kciuki.
I jezeli ta dieta ci sluzy to nie zmieniaj jej,jesli tylko moge cos niesmialo zasugerowac,to jesli ta kanapka grecka jest z Maca,to zastap ja czyms zdrowszym,ale moze to nie jest z Mca i sama cos przygotowujesz pod taka nazwa-napisz ,a jezeli juz pisalas,to sorry,ze jakos nie doczytalam-tyle ostatnio tu sie dzialo....
Mam tez nadzieje,ze moj sposob odzywiania jest dobry,jest juz sprawdzony,kalorie mam w malym paluszku,wiec nawet nie zagladam prawie do tabel,mam przeczucie ,ze to jes jedyna sluszna droga do szczuplosci w moim przypadku,wierze,ze po wczasach suwaczek posune w prawo o kilka kreseczek,no chociaz trzy,co?
Wierze tez mocno w to,ze i Ty przesuniesz swoj suwaczek,jezeli tylko wytrwasz w postanowieniach i nie ulegniesz pokusom,pomysl ile juz wytrzymalas....
Ja mam tez problem z wieczorami,tez otwieram i zamykam lodowke i szafki,dlatego doskonale cie rozumiem.
Dzis skonsumilam:
Pieczywo chrupkie,szt 3-84kcal,pomidor-25 + ogorek-10+twarozek wiejski ze szczypiorkiem-120+plasterek serka topionego light-42,razem281,aaaa i jeszcze jablko +80,to mam 361 na ruszcie.
Nie mam niestety jeszcze fotki mojej corki w tych tekstyliach,ale jak bedzie gotowa do wyjscia,to zrobie,zreszta jedziemy ja zawiezc i mamy od szkoly pozwolenie-tzn wszyscy rodzice na ogladanie poloneza i uwiecznienie ewentualne,dla nas to tez przezycie,w koncu nasza pierworodna.....
Czy Atkins i optymalna to jest to samo ,najlepiej wie Krysial,wedlug mojej wiedzy,to barzdo zblizone diety,a optymalna jest chyba modyfikacja Atkinsa,ale szczegolow nie znam,czym obie sie roznia.
Krysial ,pyszniutkie to wszystko,co zjadlas,ja tez chetnie kazda z tych rzeczy zjadalbym,ja tylko nie lubie miesa,boczku,smietany i takich tam,ale jajecznica bez dodatkow na parze-mniam,sledz ze smietana -srednio,watrobka z cebulka-mniam i wszystko inne tez,tylko powiedz mi kochana,czy ziemniaki,pierniki maca nie kloca sie z zalozeniami tej diety?
Pozdrawiam ,ide szykowac moje dziewczynisko na jej pierwszy prawdziwy bal.
Buziaczki.
-
witajcie
Patrze na te linijki -ale one jakby nie ruchawe -ale ja i tak mam problem z przenoszeniem czegokolwiek -tyle nabidziłam sie ,zeby jakies zdjątko wkleić
Musiałby mi ktoś pokazać a w dodatku nie otwieraja mi sie małe okienka
a zaznaczyć umie cały tekst ,linijka nie chce mi sie znaczyć ---mam chyba
w głowie mózgojadka
Dieta Atkinsa jest dieta Atkinsa a Kwaśniewskego to dwie różne szkoly --ale zlośliwcy i nieżyczliwi Kwaśniewskiemu doprawiają teorie .
Czarna -wcale nie jest prawdą ,że ziemniaczek albo inne warzywka kolidują z tą dietą --wręcz odwrotnie --organizm muuuuusi mieć najlepsze węglowodany --właśnie warzywka
kartofelek jak najbardziej wskazany. Ja jem ok 2 szt to jest 66 kal 16 g węglowodanów
to ,ze jem tłusto i treściwie ale mało tak ,żeby nie nabić wiecej niż 1500 kal.
Staram utrzymac proporcje B--50 g---T---100 g ---W---50 ,byłoby cudownie gdyby tak było .ale zjadając jedna bułke już nabije sie 55 g węgli
Wiec niby jestem na ŻO ,ale nie chce nadużywać nazwiska autora bo robie sobie za często odstępstwa .
tak jak dzisiaj -poniosło mnie do marketu
tyle degustacji
jeszcze pierniki kupilam i spód pod torta --czy ja umiem myśleć????
ide spać dobranoc
-
Witajcie!
Ja tylko na moment, bo zaraz jade do mamy, a wieczorem mam imprezę, ale nie wiem czy pójdę, bo okazało się, że nie mam się w co ubrać
Dopiero wczoraj zmierzyłam swoja dyżurną kreację - brdowa spódnica z gorsetem z tafty i okazało sie, ze... spada ze mnie! Spódnica to jeszcze nei problem, bo zatrzymuje się na biodrach i jest ciut długa, ale wysokie obcasy to by wyrównały, ale gorset! Odstaje i może spaść z biustu
I jest tak przemyślnie uszyty, z fiszbinami i stebnowaniem, że nijak tego sie domowym sposobem zwęzić nie da!!! Uch! Chyba nie pójdę... Zresztą mam uraz do imprez...
Ostatnio jednak nie ćwiczyłam, jadłam niepoprawnie politycznie (nawet pierogi z truskawkami), ale mam nadzieję, że to tak przed okresem, Teraz już zacznę dbać o siebie
Tak jak niedościgły wzrór - Aia. Zresztą jak widzę prawie wszystkie dietujecie i zaczynacie ćwiczyć, tylko ja taka rozpasana
Ale obiecuję poprawę!
Zwłaszcza, że słonko zaczyna sprawiać wrażenie wiosny, a to mobilizuje.
Krusiu! POdaj swoje cyferki - to zrobię Ci wykresik, a TY tylko go sobie wkleisz do podpisu 
pozdrawiam i mknę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki