Strona 209 z 663 PierwszyPierwszy ... 109 159 199 207 208 209 210 211 219 259 309 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,081 do 2,090 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #2081
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witajcie kochane psiary
    Ajka-ojejku przeciez pies to członek rodziny -to wielką masz żałobe
    rozumiem cie bo sama mam mała menażerie i wiem co to strata
    i choroba pupila . Prawdą jest ,że pies kocha ślepą miłością a ich wzrok ...
    zwłaszcza jak tęsknia albo witają -chyba jesteśmy jednak częścią
    przyrody i stadnymi istotami ,że tak potrzebujemy ciepła naszych młodszych braci.
    Aia , Znam ból -bo mojego bobiczka kiedyś mi wilczur zagryzł -
    to z pracy wzięłam wolne na tydzień -w domu była żałoba...niedobry z niego
    był kundel ale mądry i kochany . Teraz mam Azora też jest nieposłuszny -bo przez siatke nauczył sie uciekać ,ale jak wraca to taki pokorniutki -głowe spusci
    i jak ja go mam ukarać ,
    Szane -jutro dzień owocowy -bo dzisiaj niebardzo wyszło -po za tym w pytaniu na śniadanie Tombak powiedział ,że najważniejsze jest dotlenienie i ,że można wszystko
    jeść od wschodu do zachodu słońca ---cos w tym jest .
    Tylko dlaczego ja najbardziej lubie nocne podjadanie
    Ficanka ---może nie jestem autorytetem w odchudzaniu ,ale ja też wiele podejść przeszłam --i powiem Ci tylko ,że nie warto zaczynać na głodno dnia.
    Dobre tłuste śniadanie podstawa --wtedy jesteś dłuuuuuuuuuugo niegłodna.
    Ja przeważnie jajecznice na boczku bez chleba ,popijam kakao z tłustą śmietanką
    za 2 -3 godziny pomidorki ,warzywka -owoce CUŚ :P
    obiad --przeważnie żeberka ,lub coś z podrobów [powinnam 1-2 ziemniaków]
    ale niestety zawsze wyjdzie więcej surówka [jak mam]
    na tym powinnam skonczyć i zjeśc na kolacje jakiś owoc lub warzywko -ale niestety
    różnie sie zdarza i w tym momencie zaczynam mieć kłopoty,
    Jak widzisz -wcale nie trzeba sie głodzić ,żeby schudnąć -tylko opanować
    wieczorne łakomstwo --sama szukam na to sposobu.
    Serducho wyleczysz właśnie tłustym jedzeniem [tez to miałam] -i jak tylko więcej węglowodanów zmłóce ,albo za wiele toastów :P
    zaraz mam sercowe pikawy .Jestem już po pierwszej połowie wiec słuchaj starszych
    Katson --oby tak dalej -ja nigdy nie umiałam z taka prędkościa zrzucać ,
    napisz jak to robisz ? ja też praktycznie bez chleba -ale coś zacieło mi sie chudnięcie.
    Dziewczyny -jak liczycie bmi ?
    bo dzisiaj z meżem sie posprzeczałam on wyliczył mi 48
    Ja zaczęłam liczyć i wychodziły mi głupoty . wiem ,że jest w necie
    ale jak na piechote?

  2. #2082
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Melduje, że wodniczka zaliczyłam bez wpadek
    Rano kawa, potem już tylko herbatki i woda.
    Sama nie wierzyłam, że mi się uda, ale jednak wytrzymałam


    Krysialku w tym co piszesz o jedzeniu od wschodu do zachodu coś jest . To tłumaczyłoby czemu tak łatwo tyje się zimą.
    Jak słońce zachodzi kolo 16-tej to nie ma cudów, żeby potem już nie jeść.
    No i przynajmniej w moim przypadku, latem łatwiej gubić kilogramy.
    Coś w tym jest.


    Miłego dnia

  3. #2083
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Krysialku, BMI to Twoja waga w kg podzielona przez Twój wzrost w metrach podniesiony do kwadratu. Np. u mnie: waga 85 dzielone przez 1,73 x1,73, czyli 85 dzielę przez 2,9929=28,40 ( ). Prawidłowe BMI mieści się w granicach 20-25, niemożliwe żebyś miała 48!

    Cholender, jem spleśniałe truskawki...

  4. #2084
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Wracam skruszona na drogę dietkowania. Jestem po sesji (dokładnie to sie dziś okaże ) mam czas na rowerek tylko poki co mi się nie chce Krzysialku kochany dziękuję za wpis. Bo akurat stało się tak jak pisałaś! BIG śniadanko -wcale nie małokaloryczne bo podwójne zaliczone Juz miałam poczucie , ze wszystko przepadło (a dziś jest chyba 1 dzień lata-wspaniała data żeby zacząć ) ale powiązałam moją wpadkę z tym co napisałaś więc jest ok

    Pozdrawiam serdecznie. Może pójdę się poopalać - opalone ciałko lepiej wygląda. Tylko będę się chowała po kątach żeby mnie nikt nie zobaczyła w tym stanie. Ale już nie długo..................

    Buzki Kochane
    CIRC

  5. #2085
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczyny, szybko wpadam, żeby zakomunikować, że nie mam się czym pochwalić, ale już niedługo tej męczarni i biorę się za siebie
    FICANKA- pracowicie to wszędzie ale czy u was też tak stresująco?mam dosyć wszystkiego, chętnie kiedyś wymienię doświadczenia.
    Dobrze że chociaż sa truskawki i kalafiory- to ratuje moją dietkę, ale od dwóch tygodni zero czasu na gimnastykę i jeszcze jakaś alergia się przyplątała. Współczuję problemów z pieskiem, moja cierpliwie czeka na wakacyjne spacery.
    Pozdrawiam wszystkie , bo na wym ienianie brak czasu.

  6. #2086
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witajcie ciemną nocką
    Ja dzisiaj racze truskawkowałam niż wodnikowałam -wiec nie wiem czy to jakieś osiągniecie . Szane masz racje ,ze gdybyśmy jadły do zachodu słońca to nie byłoby problemu . Najgorsze jest to ,ze ja w godzinach nocnych jestem najbardziej aktywna
    -mój żołądek też . Codzień próbuje skończyć przed magiczną 6stą godziną
    a zycie swoje ...mnie demony po nocy namawiają
    Aia dzieki no nareszcie zrozumialłam -chociaż też mi głupoty wychodziły początkowo
    Circ --jeżeli potrafisz godzinami wkówać lekcje to potrafisz ...zresztą już widac efekty.
    Matkamafi -no bo to jest trudne zwłaszcza ,że trzeba rodzinie coś ugotować.
    spać mi sie chce niemilosiernir pozdrawiam
    Czarna a gdzie Ty sie dziewczyno podziewasz?

  7. #2087
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego dnia wszystkim

    Krysialku patrząc na twoje wpisy to faktycznie jesteś sówka.
    Ty chyba powinnaś oprzeć się na zasadzie że
    ostatni posiłek powinien być na 4 godziny przed pójściem spać
    Z tego co widzę to 2 w nocy to jeszcze czas twojej aktywności, więc w twoim przypadku o 22 mogłabyś jeść kolację i wtedy nie męczyło by cię tak strasznie szukanie czegoś do podjedzenia.
    Nie wiem o której wstajesz, ale może udałoby ci się tak rozplanować te 5 posiłków w godzinach aktywności, żeby przerwy były w miarę równe i może wtedy będzie łatwiej.


  8. #2088
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    No pewnie! Szane ma rację! Krysialku, Ty jesteś typowy nocny marek i dlatego tak cierpisz wieczorami. Ja łażę spać najczęściej około 22-23 (zimą nawet o 21...), więc pozwalam sobie na normalny posiłek nawet o 20, a Ty możesz spokojnie jeść kolację o 22 (nie mówię o frytkach i schabowym, ale o czymś w miarę lekkim).

    Mnie wczoraj się udało i ćwiczyłam nawet godzinę, więc jestem z siebie dumna, czego i Wam życzę!


  9. #2089
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Mam niewiele czasu, ale muszę coś skrobnąc.
    Dołączyłam do koleżanek - samarytanek - sióstr miłosierdzia. Mam męża w szpitalu, jutro wraca lżejszy o woreczek żółciowy.

    Wszystko więs spadło na moją głowę. Kiedy wieczorem jestem już uwolniona od wszystkich "muszę"., to po prostu siadam ze szklaneczką wina i zajmuję się nicnierobieniem.

    Ale czytam wszystko w pracy.
    Podziwiam wszystkie dzielne dietowiczki, pozdrawiam serdecznie, wkrótce będę miała więcej czasu.

  10. #2090
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    hej Krysial

    [b] u mnie nie zawsze tak szybko waga spada czasami stoi w miejscu a czasami sie ruszy w szybszym tepiej.zazwyczaj jak sie nie objadam i cwicze to jest ok .


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •