Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Calusy dziewczyny nareszcie jestescie

Moja psina ogolnie ma sie dobrze gdyby niebodze cos dziwnego nie stalo sie z jadrami,schodzi mu skora i ma jakis dziwny stan zapalny.
Pan weterynarz sam niebardzo wie co to jest ale najbardziej ubawil mnie jak w kartotece napisal ze pies odczuwa bol a stwierdzil to na podstawie tego ze moj wielki piesio nie dal sie jemu ,obcemu badz co badz chlopinie zlapac za j....a
No ale dostal zastrzyki,plyn do smarowania wiec maluje mu klejnoty i dzisiaj wyglada juz niezle
Mysle ze te zastrzyki nie byly potrzebne ale powtorze je w poniedzialek tylko ze wzgledu na to,ze ponoc maja tez dobry wplyw na stawy
A tak na marginesie to po klinice weterynaryjnej /bo tam zawsze chodzimy/ powinnam spodziewac sie chyba bardziej szczegolowych informacji niz gdybania

Jestem okrutna ale ciesze sie ze tez macie kiepski nastroj bo ja juz myslalam ze zemna jest cos nie tak
Od paru dni tez pisze tylko po to zeby dac znac ze zyje, mam pare klopotow ktore niestety musza rozwiazac sie same i nawet nie cieszy mnie spadek wagi tak jak na poczatku ale mam nadzieje ze szybko zycie wroci do normy

Pamietajcie jutro Wodnik
a po nastapi chwila prawdy z waga

Szlag mnie trafia bo żeby napiać posta to musze miliony razy sie logować U mnie z Wodnikiem jutro nie bardzo bo mam do zaliczenia jeszcze jedne imeniny właśnie wróciłam z imienin mojej szwagierki miliony kalori połknęłam bo były lody ciasto i koniaczek>Elach myśle ze kłopoty to ma każda z nas ja też się z nimi ostatnio borykam tylko u mnie jest to najgorszeże ja na tle nerwowym to sobie dogadzam i żre żre żre Twój piesek szybko wydzie z tego co mu szczerze życze trzymaj się :P :P :P :P :P

Witajcie dziewczymy
mówiłam ,ze wszystkie wrócą ,pogoda piękna .a ja 1 kg do przodu
może jutro jakoś sie go pozbede cały miesiąc sie męczyłam a tu
chwila nieuwagi Jestem wściekła co troche sie waze dzisiaj upilnowałam
tylko 1000 kal ----za co taka kara ??ten jeden pączek???jablecznik???a niech to
jutro musze wytrzymać płynny dzień --bo mój metabolizm
ale jak dzisiaj wylegiwałam sie na słońcu zauważyłam u siebie muskuły-twarde
Jestem zaskoczona może mięśnie ważą??? cisne motyla ok -50 razy dziennie
Elach --a który samiec nie broni swoich brylantów to weterynarz tego nie wie?????
Ozyna ,ja ostatnio nie cierpie imprezek --bo trzeba głupio kłamać
a i tak człowiek sie ugnie. mnie pokonały własnego wypieku pączki
Batorku otóz to --mój kanapowiec ,całymi dniami w pozycji choryzontalnej
pracuje za pilota--zapija piwem i nic nie tyje Czy to jest sprawiedliwość
Już nie wspomne ,że ma bardzo ładne ciało.
A ja ,ćwicze ,licze zdzieram celulitis ,a efekty
Aniu ,ciesze sie ,ze wychodzisz z dola --Ja też tak mam ,może dlatego
,że za dużo problemów---ale z wiekiem coraz bardziej odporniejsza ,
zwłaszcza ,ze ramie mojego chłopa to tylko do placzu
narazie pozdrówka

Witajcie dziewczynki kochane

Mało zaglądam w ostatnich dniach na forum. Już się tłumaczę :
Podjęłam się wykonania "małego" zleconka. Ma być gotowe na wtorek. Zasuwam uczciwie i niestety jestem dopiero w połowie
Rano zadzwonię i poproszę o przesunięcie terminu na środę, może się uda.
Kurcze najwyraźniej źle oceniłam swoje możliwości jak się podejmowałam

Życzę wszystkim miłego i udanego tygodnia
Wodniczkom , wytrwania

Jak odwalę robotę, napiszę więcej

Buziaczki, trzymajcie się dzielnie

Szane.... szybkiego ukonczenia pracy życze.
Elach... ciesze sie ze psince lepiej.
Krysialku, masz racje z wiekiem człowiek robi sie odporniejszy, ale i czesciej drazliwy.
Niestety bagaż doswiadczen, przynajmniej w moim przypadku coraz czesciej daje o sobie znac. Ale nie ma co biadolić.......zakasujemy rekawy i do przodu.
Ozyna ja z tym logowaniem mam to samo...... to jakies dziwne, by sie trzeba było tyle razy logowac?
Pozdrówka i miłego dnia życze.

Melduje ze wodnikuje
nastroj bez zmian a co do wagi okarze sie jutro

Dzisiaj też zrobiłam sobie waszego Wofdnika. Wytrzymałam i czuję się super. Tylko biegam do WC co 5min.

Dziewczynki kochane

Od dzis zaczynam 3 tygodniowy urlop(bo za tyle mam zaplacone),a pozniej....to zalezy.
Dzis zlozylam papiery do 2 firm...sie zobaczy jak pojdzie.
Mialam okrutnie stresujacy tydzien,a w tej chwili czuje sie,ze jestem o krok od zwariowania i czuje sie jakbym (czasami) plotla 3 po 3(para 15!).

Nie wiem czy schudlam cos...choc malo jadlam.
Na pewno przestalam podgryzac"miedzy" i jesc po obiedzie(tez),a u nas te obiady jada sie niestety dosc pozno,bo po 6 wieczor(inaczej sie nie da).

Pozdrawiam.
Teraz Was troche poczytam

Dziewczyny ,z tym logowaniem to jest tak ,ze jak macie swoją stronice
odłożoną w ulubionych -to komputer głupieje i kaze sie logować --malo tego
pokazuje strony ,które nie chce
Teraz to wchodze od początku -loguje ,olówek ,pamiętniki
Słyszalam ,że na serwerze sa jakieś problemy
Joko witaj -będzie ok...a obiad o 6stej to nie jest żle -przecież póżno kładziesz sie spać .
Ja dzisiaj coprawda wodnikowałam --ale looooody i śmietana --może sie uda
zobacze jutro ,bo dalej jestem głodna.
Szane ...pilnuj pracy ,bo jak sie nie wykarzesz to znajdą inną
narazie

Aniu --wielkie gratulacje ,jednak potrafisz ,
fajnie ci idzie...