Strona 47 z 663 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 547 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #461
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam słonecznie

    Właściwie napisałabym wszystko to samo co Ajka, nie będę się więc powtarzać

    Ajeczko pysznej zabawy

    Jado wysmażyłam do ciebie epistołę na "314"

    Trzymajcię się wszystkie bardzo dzielnie, niech dzisiejszy dzień będzie udany pod każdym względem

  2. #462
    czarna40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,witam rownie slonecznie,bo pogoda u nas cudowna.
    Wpadam na chwilunke tylko zameldowac sie,czytam codziennie kazdy post,uzalezniona jestem jak wiekszosc z nas,tylko cos mi weny ostatnio brak,ale nastroj mam ekstra,bo od poniedzialku trzymam fason i bilans mam 1,6 kg w tyl,a zaczelo sie od poniedzialkowego wodnika.
    Kocham was,kocham,kocham.......
    Pozdrawiam

  3. #463
    Asia40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkie panie, bo chyba jesteśmy tu same?
    Pogoda słoneczna poprawia nastrój i nawet dieta Kopenhaska wydaje się nieuciążliwa. No nie wlaśnie przyszedł kolega z pracy i częstujemnie czekoladkami O BOZE!!!!!!!!!!
    Nie dam się!!!!
    I wytrwałam
    Dlaczego wszyscy patrzą na człowieka na diecie jak na raroga?
    Wcale mi nie pomagaja tylko kuszą, dobrze że słodyczami ja na nie nie jestem bardzo pazerna

  4. #464
    Asia40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jeszcze raz ja
    Ajka, ja nawyki żywieniowe to ogólnie mam dobre Tylko, że za jakby tu określić; lodówke za czesto otwieram

  5. #465
    EwaWT jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiajcie
    Dzisiaj bez wpadek, kalorii 1350.
    Przed nami 2 dni wolnego, trochę się tego boję, lodówka w zasięgu ręki przez cały dzień
    i kusi
    Pozdrawiam serdecznie

  6. #466
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to już niedługo będzie sobota (jakieś 50min zostało), chciałam coś mądrego napisać , ale weny mi zabrakło
    No, a poza tym naleciało się do pokoju pełno różnego latającego robactwa , brrrrrrrrr , chyba muszę któreś uśmiercić , bo nie da się spać.

    Z serdecznościami , senna już - Jado

  7. #467
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłego dnia

    Trzymajcie się kobitki, bardzo bym chcieła po weekendzie czytać same radosne wpisy
    No jak tam będzie tak czy nie Która się postara
    Zgłaszam się jako pierwsza

  8. #468
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    A ja druga, Szane!
    Mam nieco ułatwiona sprawę, bo dzięki dyżurom weekendowym popołudnia i wieczory będą o samej wodzie. Za to teraz na śniadanko wykańczam tort jogurtowy (zaliczam 200kcal)

    Wczoraj byłam w tej Tatralandii - enklawa słońca! Do Tatr chmurzyska i zmino, a tam w miarę ciepło (tylko trochę wiało), ostre słoce (spaliłam ramiona i plecy!) a nad Tatrami cały czas widać było ciężkie, ciemne chmury... Baseny fajne, zjeżdżalnie przerażające (na jednej zaparło mi dech, na innej poobijałam sobi ekość ogonową), najlepsze te gorące, ale am zbyt długo siedzieć się nie dało.

    Jadłam wczoraj piknikowo-udko z kurczaka, jakeś kanapki, nawet Prince Polo, kawa mrożona - było to tak chaotyczne, że trudno powiedzieć ile. Chociaż nie, spróbuję jednak zliczyć...

    LICZĘ

    Hehe - to już chyba weszło w krew! Wyszło 1260kcal - a wczoraj nic a nic się nie kontrolowałam!

    pozdrawiam

  9. #469
    elach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    11

    Domyślnie

    Czesc dziewczyny

    Dokladnie dzisiaj rozpoczynam trzeci miesiac mojej drogi ku zdrowiu
    Bilans dotychczasowy to 11 kg w dol
    Dzieki Wam wszystkim ,za towarzystwo i wsparcie, o Boze zrobilo sie jak na akademii
    Generalnie-jestem bardzo zadowolona, pierwszy raz wytrzymalam tak dlugo i jeszcze nie mam dosc, a co najwazniejsze efekty sa widoczne
    Powinnam jednak zmobilizowac sie do jakis cwiczen, tak trudno wypedzi mi lenia

    Ale zycie i tak jest piekne pomimo nadal nie zalatwionych moich klopotow bankowych, mam nadzieje ze dobre duchy czuwaja i wy tez trzymajcie za mnie kciuki
    Sobota kumulacja w lotka moze sie uda

    Wypoczywajcie zdrowo PaPa

  10. #470
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Miłej niedzieli kobitki

    Cicho tu jakoś, pewnie wszystkie na łono natury wybyły

    Elach twoje wyniki są naprawdę super . Zdecydowanie jesteś MISTRZYNIĄ
    Mimo kłopotów, tymi osiągnięciami powinnaś bardzo się cieszyć
    Życzę ci żeby wszystko jak najszybciej skończyło się bardzo pomyślnie

    Ajka jak się trzymasz

    Jutro dzień wodnika, ciekawe ile nas wystartuje Ja chyba tak, choć trzymanie dwu srok za ogony może okazać się ponad moje siły
    Zobaczymy jutro.

Strona 47 z 663 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 547 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •