Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Cytryna ,to niemożliwe!!, 600 cal to tylko śmietana 30%[200]g tyle potrafie naraz zaliczyć powiedz co ty jesz w tych 800 cal ja naprawde cierpie przy 1200,no ,bardzo rzadko udaje mi sie 1000 ,ale jak ci mówiłam przeszłam na optymalną
[mało węglowodanów],nie mylić z Atkinsem. Początkowo to tłuszcze bardzo mnie czyściły i myślałam ,że schudne ale to byla tylko zmiana sposobu odżywiania,choc wyszło mi na zdrowie Zmień na sam początek sposób żywienia,jedz tłusto
ale malutko, zacznij jeść normalnie bo ty chyba ciągłym odchudzaniem zwolniłaś metabolizm. Tluszczów sie nie obawiaj bo bez węglowodanów co najwyżej cie przeczyszczą . Lubisz same żółtka ,zaserwój sobie na początek ok5 szt[355cal]
,a probowałaś przed snem grajfruta? zoltego. Organizm będzie musiał strawić go na spokojno ,ruszając zapasy a norweskiej [jajową ]diete znasz?
joko...rozumiem ,że masz piękne ciało ,powiedz mi czy z celulitusem
wygrałas czy cie to nie dotyczy? Ja mam takiego motylka [V] w takim kształcie
codziennie wyciskam ,ale mimo wszystko jakieś herlawe mam te skrzydła
czy to już starość?
Batory ho ho ,ty tak naprawde czy stacjonarnym??,wiesz z bieganiem jest tak ,ze właściwie nie ma gdzie??,albo nie ma u nas takich nawykow --bo sie wszyscy gapią
lub głupie pytania zadają .. Nie ubliżaj sobie ,nie widzialas grubszych??
Nigdy człowiek gruby ,nie chce nim być--a bardzo często jest to osoba niewłaściwie odżywiana a co gorsza nawet niedożywiona .Tluszczyki to tylko obrona organizmu
przed głodem
Ludzie ja tu cały referat ,tylko nie zaśnijcie
trzymajcie sie chudziaczki

Zamieszczone przez krysial

Witam was dziewczynki
Jako.....,boje sie że przekręce Twoją ksywe ,a ile ważysz?,może u Ciebie mięśnie tyle ważą .Masz racje co do drastycznych diet ,bo po nich baardzo zmniejsza sie metabolizm
.Ja kiedyś na norweskiej schudłam 3 kg ,ale wróciłam z nadwyżką
To co dziewczyny ,nasza godzina wybiła więc ,precz ze słodyczami .
a co ze słodkimi owocami??,już mnie kuszą truskawki
narazie jeszcze wieczorkiem zajrze ,pozdrowionka

Siedze zawinieta w koc (zimno jak na Syberii) i cierpie,bowiem nazarlam sie...czeresni.
Tanie byly to trzeba bylo kupic z jednego funta i...natychmiast zjesc,a one sa niestety ciezkie do strawienia,a czas jest 21:14 czasu lokalnego.
No nic...jakos to bedzie.

Ta moja ksywa...z jakiegos powodu forum nie chcialo zaakceptowac mojego imienia,wolalo o cos bardzo oryginalnego...wiec stad ta dlugasna Joko

Moja "ramka" jak to u nas mowia to cale 161 cm i nawet nie wiem ile waze,bo boje sie wejsc na wage...
Ostatnio(w marcu 2003) mialam 125 funtow = 56.750 kg i wiem,ze miesnie waza wiecej niz tluszcz,ale zajmuja duzo mniej miejsca...tyle,ze od tamtego czasu mi sie przybylo...i prosze Boga,zeby to bylo TYLKO 10 funtow (4,540 kg).
Ten walek na moim brzuchu spac mi nie daje.
Tyle,ze ja wynajduje czesto wymowki,ze przeciez taaak zle nie wygladam....
Nie,no jasne,zele to moze nie....ale wspaniale tez nie!!!
I daleko mi do wspanialosci.

Cyrtynka moze sobie pojsc do sklepu GAP i spojrzec na dzinsy ichnie w rozmiarze 1 i 2 ( jedynki mam wlasnie na tylku)
Ja sie w oba rozmiary mieszcze (i to bez trzymanki),ale to stale marna pociecha dla mnie (przynajmniej),bo ten walek tluszczowy stale mam na brzuchu.....

Dobra.
Koniec postu,bo sie troche przydlugi zrobil....
Reszta ponizej

Zamieszczone przez krysial

joko...skąd wziełaś to piekne słoneczko??
chciałabym też czymś przyozdobić sie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] avatary do adopcji

Wiesz jak je wlozyc w ramke,zmniejszyc itp. prawda?



ps.kwiotek na probe... :P

Ranek rozpoczal sie pomyslnie.

Wlasciwie 3/4 dnia przebieglo dobrze.
Wysypalam sie ok.3 czy 4 po poludniu,bo najadlam sie (ponad miare) platkow sniadaniowych pt.Frosted Flakes....moje ulubione,naladowane cukrem.

A po przyjsciu z zakupow czersnie i 2 jajka.
Te jaka niepotzrebnie,bo zupelnie nie bylam glodna.
Zupelnie nie!!!

Jutro bedzie micha zielonej salaty na lunch(wezme ze soba z domu) i owsianka na sniadanie za 110 kalorii (oatmeal and bran - to info.dla Cytrynki).

Ide sie przeklanc!

Caluski i pozdrowinka dziewcznki

Jokojamamokojoto ty chyba zartujesz "1" w gapie to nie dlamnie w GAP to wciskam sie z trudem w 6-8 moze i w 10 niewiem ile ty wazysz bo ja 126lb i mam tylko 158cm czyli po naszemu 58kg moja waga zwesze byla 50kg ale teraz po 50ce to te cholerne 8kg doprowadza mnie do szalu i postanowilam ze po trupie ale do celu 50kg i basta

krysial moja siostra jest 5lat na "kwasniewskim" i chwali sobie ja nie moge bo jestem weglowodanowcem i tluszcze +bialko mnie " zabija"
dlaczego" to " zycie jest takie trudne chyba dopadla mnie depra i ta pogoda w tym Vancouver jest pod psem ciagle pada
batory a ty to chba w "richtich wajne niemcy" co bo ta "klima" pozwolila mi sie donyslic
pozdrawiam "cytryna"

Cytrynko, a czemuż to niemcy? W Polsce nie można mieć klimy? Mieszkam na ostatnim piętrze i latem dogrzewa na maxa. A co do wagi to wydaje mi się, że po pięćdziesiątce lepiej jest ważyć nieco więcej. No, nie aż tyle co ja, ale z odrobiną tłuszczyku po pierwsze wygląda sie lepiej, a po drugie lepiej się znosi dolegliwości tego wieku. Joko, zazdroszczę Ci tych czereśni, u nas dopiero zaczynają się truskawki, ale na razie kwaśne okropnie. Krysiul, używam wyłącznie normalnego rowerka, stacjonarny mnie nudzi. Oprócz wyjazdów "tylko na rower" jeżdżę nim wszędzie, po zakupy, na pocztę, no wszędzie tam gdzie ktoś inny by podszedł albo podjechał samochodem. Tylko do pracy nie , bo nie ma go gdzie zaparkować w moim biurowcu, a przed to nawet przypiety zostawiać niebezpiecznie. Chociaż mój rower jest typu "nie kradnij" - taka zwykła damka z torpedem, trochę poobijana dla odstraszenia ew. złodziei.

Dziewczyny
Joko,cytrynka ,dziewczyny ja taką wage jak wy ,miałam25 lat temu
nawet do głowy mi nie przyszło wtedy ,że jestem gruba
Macie normalną wage ,to ,że nie chudniecie --jesteście po prostu zdrowe
To ja jak pasztet między wami wyglądam Kurde teraz to naprawde sie za siebie biore ,ale żeście mnie zawstydziły moje marzenie to chociaż ważyć 63 kg.
Tyle ważyłam do porodu,ale to było 30 lat temu.
Cytryna ,a jak siostra ? schudła ?czy tak ortodoksyjnie waży i mierzy
pożywienie ,czy tak jak ja ,mniej więcej optymalnie
Co do węglowodanów to masz racje za dużo tu trzeba rezygnować
no ale nie znam diety bez wyrzeczeń
Kiedyś byłam jaroszką to nie dość ,że spasłam sie jak krowa ,to
dołki i handra mnie nie opuszczały.
Jedyna pociecha na optymalnej ,że sie dobrze czuje,no ale z waga to musze powalczyć ,gdyż ja należe do tych ciężko chudnących zwłaszcza,że
lubie sięgać po przekąski.
Joko dzięki za info --spróbuje ,ale ze mnie prawdziwy młot komputerowy
Batory,ja sie boje samochodów, tak dawno nie jeżdziłam na rowerze
jak mi 10 lat temu ukradli ,tak nie przyszło mi do głowy ,żeby sobie kupić
na zakupy mam blisko ,sama nawet wyszukuje dalszych sklepow.
Propo tego materaca to z gorczycy?,ja kłade deske pod koc .
Plecy mnie bolą ,przy siedzeniu,robie różne ćwiczenia ,ale to tylko dorażnie pomaga.
Chyba jestem za gruba i kręgosłup niewytrzymuje.

Dziewczyny jak dotąd wytrzymałam na 1050cal 4 żołtka ,śmietana i piwo
oby sie udało teraz pije pu erke ,cholera jaka niedobra -ale podobno
lepiej rozpuszcza tłuszcz
wieczorkiem jeszcze zajrze ,narazie
życze ciepełka u nas tak sobie ,zimno nie jest ,ale wczoraj po słoneczku lało.

Witam dziewczyny,bardzo chce dolaczyc do odchudzania ale totalnie brakuje mi silnej woli a stawy sie buntuja. Co robic

Ale glupio to zabrzmialo, wiadomo dieta cwiczenia i juz. Mam zgubic 20kg moze od jutra sie uda