-
No chyba się już nie załapałam przed północą, ale ten zegar na stronce to pokazuje różne czasy to może będzie jeszcze 6 listopad.
KRYSIAL przeczytałam wszystkie twoje posty z 6 listopada i widze,że jesteś trochę przygnębiona.Nie daj się, jutro będzie lepiej a my Ci w tym pomożemy.
P O M O Ż E C I E
-
Tak tu dziś pusto i cicho,wiem, że niedziela ale to właśnie okazja do odwiedzin stronki.
Krysial czy Ty od wczoraj wygniatasz tego motyla, przeciesz się ( go ) wykończysz.
Odsapnij trochę i wpadnij na stronkę.
-
witajcie
Dorfa ,fajnie ,że ty chociaż jestes ,jak to zgadłaś
Troche jestem i robie sie coraz bardziej rozmamłana
to zegar mi tyka Ja dzisiaj mam niedziele spokojna to znaczy zajęłam sie sobą
ufarbowalam włosy a teraz nałożylam zółtka z gliceryną --podobno pomagaja
na wzmocnienie włosów.--coś mi ostatnio niemiłosiernie wypadają
dobranoc dziewczyny wpadne jeszcze tylko przelece wasze pamiętniki.
papatki
-
Nie wiem komu bardziej ten zegar tyka, ale ja się tym nie przejmuję. Jak tyka to niech tyka byleby tykał jeszcze długo. D O B R A N O C
-
Muszę też tu trochę przysmęcić , bo nastrój od paru dni mam smętny.To dlatego, że czuję się tak strasznie gruuuuuuuuuba.
Nawet już mi się nie chce niczego szyć ani kupować, bo i tak będę wyglądać jak stóg siana, tyle że w innym kolorze.
Tak ciężko jest być grubym. Już chyba lepiej być głupim, bo tego od razu nie widać.
Oj plotę bez sensu, lepiej pójdę spać.Może jutro będzie trochę weselej.
-
Witajcie!
Wczoraj napisałam długi eleborat i zanim wysłałam dziecko wyłączyło mi komputer. Z frustracji i braku czasu już drugi raz nie dałam rady napisać
A muszę pisać, bo bez Was tracę kontrolę. Zwłaszcza, że teraz jestem w ruchu wahadłowym: dom-wyjazd i zupełnie się rozregulowałam. Marzę o stabilizacji, no, ale najgorsze wyjazdy za mną. Teraz to już tylko dwa dni na tydzień, a w dodatku 3 dni wolne przede mną, co jest szczególnym świętem, bo akurat w listpadzie pracuję w każdą niedzielę. W domu zaś mam sajgon - remont kominka, kucie - wszystko w kurzu i chaosie. I pałętają sie obce chłopy od rana do wieczora Ech.
Jak już powiedziałam zajadam zmęczenie i stresy. Nawet nie liczę, bo nie mam jak i kiedy. Ale tak na oko to dociągam do 2000kcal Waga też jakby drgnęła w górę o jakieś 1-2kg co daje 66kg! Wrrrr
Dziś jeszcze wyjeżdżam, ale już od teraz koniec z rozmemłaniem - liczę kalorie i ćwczę. W końcu niedługo wiosna!!!!
Aganna - jakaś ta pora depresyjna sie zrobiła, ale czy my musimy być takie gady, co zapadają w sen zimowy? Przecież za 4 miesiące wiosna! Ileż to czasu na zapasienie bądź zeszczuplenie A jeśli chodzi o głupia/gruba to głupotę tez sie widzi od razu, i to nie jest to zmiany, a waga jest!
Dorfa - rozsłoneczniasz nam wątek
A ja jem zalecany przez Ciebie czosnek i śmierdzę jak pogromca wampirów, ale to chyba działa! Tyle, że muszę się wspierać raphacholinem, bo moja wątroba coś czosnku nie lubi...
Krysial - no tyka ten zegar, tyka, ale z drugiej strony jaka to ulga nie być już nastolatką, prawda? :P A z włosmi to ja tez mam kłopot, przerzuciłam sie z farb syntetycznych na chnę - i to faktycznie wzmocniło mi włosy - dobrze kryje siwe (a mam ich sporo), tyle, że jest trochę babrania i robię dość często co 3-4 tygodnie.
pozdrówka, do wiosny!
-
Hip, hip, hip hurraaaa Udało się wejść na stronkę Jakoś mi nie działała przez ostetnich parę dni. Ale pomimo to chyba mi się udało zahamować tentencję zwyżkową na wadze, bo już zaczynałąm przekraczać 88 , z braku roweru a zatem i ruchu. Dziś 87,5 - już lepiej bywało (minimum miałam 85,8 ), ale grunt to sie nie poddawać. Z włosami to póki co nie mam problemu, nigdy w życiu nie farbowałam, a siwe , których sporo było jakoś zanikły. A mam je długie, do połowy pleców. No i problem, normalnie zwijam je w taki bylejaki węzeł, ale co z nimi zrobić na ślub córki?
Aganna, ja tam wolę się przyjaźnić z grubą a mądrą niż chudą, ale głupią. O czymże ja bym z tą głupią mogła mówić?
Krysiul, tykać tyka, ale co z tego? Ja np nareszcie przestałam być nieśmiała. Z wiekim zyskałam pewność siebie, której mi zawsze braowało.
No i to by było na tyle, cieszę się, że znów mogę tu pisać.
Pozdrówka - batorek
-
Czolem dziewczynki
Od kilku dni dobijam sie do was i nareszcie sie udalo
Oczywiscie w poniedzialek znowu nie wodnikowalam ale mam nadzieje ze uda sie w piatek
Moja dieta tez jakos sie sypie jest zimno, ponuro, leje deszcz i ogolnie jest mi do d...
Ale najwazniejsze zeby mozna juz bylo codziennie do Was zagladac
Aganna a jak twoj wodnik piatkowy, udal sie czy nie
Do wieczora PaPa
-
Cześć Dziewczynki!
Jak miło, że znów jestescie!!! Tez miałam problemy z dostaniem się na stronę, byłam bliska formatowania, bo myślałam, że to wina nowego systemu, a tu okazuje się, że jednak to admini coś dłubią w skryptach
Dzisiaj jestem przeszczęsliwa, bo wreszcie na tydzień mam spokój z wyjazdami i mogę pomieszkać, pobyć z dzieckiem, umyć się we własnej łazience itp No i regularnie się żywić. Dzisiaj jeszcze nie liczyłam, ale mam nadzieję, że nie przeszłam 1500kcal. Cóż, zobaczymy...
Elach - grunt, to, że utrzymujesz się w wadze. Przy Twoich osiągnięciach, masz prawo do maleńkiego zastoju
Batory - a o koku myślałaś? Mam włosy podobnej długości, i na ekstra imprezy tylko kok wchodzi w rachubę. No, albo loki zdjęte z wałków, ale to nie do każdej kreacji pasuje...
A pewność siebie to ja też z wiekiem zyskałam - dlatego wcale nie tęsknię do młodości pełnej kompleksów - durnej i chmurnej
pozdrówka
-
Pogryzam sobie bardzo gorzką czekoladę z zamrażalnika i słucham deszczu, który leje jak z cebra. Na szczęście już nigdzie nie muszę iść. Jeszcze tylko jakiś kieliszek wina i wieczór upłynie bardzo przyjemnie.
Odkryłam tu na forum przepis naświetne śniadanko. Serek wiejski, jabłko tarte i cynamon.Istny odlet. Moje dzieci też się oczywiście tym zajadają, wyżerając moją dietę. Ale niech im będzie na zdrowie.
Jak widzę ( a właściwie nie widzę) czołgi wycofały się na z góry zaplanowane pozycje, bo coś nie słychać armat. Ale to na pewno manewr taktyczny i niedługo odtrąbią pierwsze małe zwycięstwo! ( a może nie takie małe )
Ajka
ja też miałam problemy ze stroną, albo się nie otwierała, albo chodziła jak żółw.
Przyjemnego wypoczywania w domowym zaciszu.
Batory
poproszę o przepis na znikające siwe włosy. Ja póki co, swoje siwaki znikam robiąc pasemka. Jakiś czas temu, kiedy jeszcze tych pasemek nie miałam, spotkałam koleżankę, która podziwiała moje "pasemka" siwych włosów. I to był znak, że trzeba coś zacząć robić.
Elach
Wodnik piątkowy udany, ale bez satysfakcji. Cały dzień miałam wrażenie, że robię coś pozbawionego sensu, więc chyba ciało mówi NIE, a ja już je dobrze znam. Tym bardziej, Ze pierwszy Wodniczek był bardzo przyjemny, wręcz euforyczny.
A zatem żegnaj Wodniku!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, walczące i zaczajone, także te tylko czytające, do piór i pisać, pisać, pisać........
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki