KRYSIAL
właśnie, wczoraj nie napisałam o wzroście.
Kiedyś byłam troszkę wyższa, teraz zdecydowanie jest 169.
Pisałam kiedyś, gdzieś o tym, że się sfilcowałam.
Poza tym chyba tez działa to, ze w sumie krótko
trwało to moje odchudzanie.
Tak czy owak,
najpierw zabrałam mojemu organizmowi
duuuuuuuuuuuużo żarcia,
a jak się ładnie sprawił to powoli dodawałam po troszku
i jakoś się ustabilizowało.
Uważam, ze masz rację co do tabel. Nie dość,
że każda co innego "mówi"
to jeszcze wiekszość z nich raczy uważać,
że ludzie tak długo nie żyją jak np. ja.
Nawet tu na Dieta.pl kalkulator BMI nie uwzlędnia takich,
którym "stuknęło" wiecej niż 55 lat.
Nie mają pojęcia, że mnie dopiero teraz to chce się żyć,
tak całą gębą.
Zakładki