Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Kto mi wyjaśni jak to jest z tym księżycem,poczytałam trochę na ten temat ale mi sie wszystko pokiełbasiło,czy jak z lewej strony chudnie ksieżyc to dobrze sie odchudzać czy jak???? czy z prawej ,o matkooooooo,alem zgupła .Moja waga stoi teraz uparcie ani nie kce sie jej ruszyć w dół.A ćwiczonka w moim wykonaniu to wołają o pomste do nieba .Ale mam lenia strasnego..Ząbek mój kochany tak bolał,a ja tak go trułam lekami prosiłam go aby mnie nie dokuczał,ze az pękł ze złości pewnie i teraz musze odwiedzic dentystę sadystę,litości jak ja się boję,ale za to dieta przymusowa jest papatki Fitucha

Cześć i czołem!

Zła jestem. Pozwoliłam sobie na loda - w dodatku MAGNUM!!! Był jak najbardziej zaplanowany, bo od dawna miałam ochotę, ale wcale nie sprawił mi przyjemności. Za słodki, za lepki i dający uczucie ociężałości. Mam nadzieję, że przynajmniej nie będą mnei już prześladować reklamy lodów i widok lodówek z Korala, Algidy itp.
Zarobiłam na nim 330kcal. A tak to by było równiutkie 1000... Chociaż z drugiej strony te 1000 to trochę za mało... Muszę się trzymać 1300-1500, bo już zaczynam nie mieć się w co ubrać, bo wszystko leci, łącznbie z dżinsami, w które jeszcze na wiosnę się nie mieściłam.

Elana - witaj i zaglądaj częściej!

Fita - nie wiem jak jest dokładnie z księżycem, wiem tylko, że przed pełnią mam wzmoony apetyt i chyba waga nie spada wtedy tak ochoczo Pełnia sprzyja magazynowania, a nów oczyszczaniu. Chyba.

Jado - ONI zupełnie nie znają się na fryzurach, i tak ciesz się, że zauważył jakąś zmianę Pewnie masz pocieniowane włosy i wyglądasz szałowo

dobranoc

mam 40+VAT i bardzo nie chcę już być gruba.Jestem zupełnie nowa na forum' ale
zaprawiona w bojach w walce o wagę piórkową, no może buć lekko-półśrednia.
Od wielu lat stosuję różne diety. Znam chyba wszystkie..i nic z tego nie wynika.
Postanowiłam szukać wsparcia, ato forum jest fantastyczne1 To balsam na moją duszę!
Koniecznie muszę się przyłączyć do tak optymistycznej grupy.
MOGĘ?????

zapraszamy serdecznie OHO19,siedz tu, śledz nasze poczynania,dodawaj nam otuchy,A my też bedziemy ciebie wspierac,podziwiac a czasami popędzac do dzialania .CzYLI WITAJ w KLUBIE .Siom Tu wspaniałe dzierlatki 20-stki do potegi drugiej :P a może nie.Wesoła z nas gromadka C mokaski od wszystkich FITUCHA ,dalej na wskros niazadowolona ze swego ducha

Dobrywieczór!Ja jak zwykle wieczorową porą.Fajnie,że tak mozna popisać o tym o czym się mysli cały dzień (czyli o jedzeniu ) Chcę powiedzieć że jestem zadowolona ze swojego odchudzania i sprawia mi to ,mozna powiedzieć - frajde.Ja mam taka metode,że "grzeszki" mam zaplanowane tzn.zakladam,ze jak będe miała ochotę na pizzę i pyfko to ja zjem i je wypiję.Srednio zdarza mi sie TO w weekendy,a na tygodniu gęba na zamek .I może dlatego wytrwałam miesiąc ze spadkiem cirka 7 kilosków.Mam nadzieje , że pomożecie mi przebyc następny albowiem droga dluga jeszcze przede mną Czasem mam ochote na pajdę chleba ze smalcem i z cebulą...mniam,mniam,na szczęście nie mam smalcu a zanim bym zrobiła to pewnie by mi przeszło.Pozdrawiam z grubasnymi uściskami!

Aha,chciałabym mieć taki obrazek pod moim nickiem,próbowałam to zrobić ale chyba mi nie wyszlo

Witam serdecznie nasze nowe koleżanki, Elanę i OHO19. Zostańta Państwo z nami.
Fita, z tym księżycem to jest tak: jak jest w C to maleje, a jak w D to rośnie. Tzn, że sobą przypomina taką literkę. Nawet znałam kiedyś wierszyk, który się zaczynał od słów Księżyc kłamca... ale niestety nie pamiętam (bo C - cresco znaczy rośnie, a on maleje, a D - decresco znaczy maleje, a on rośnie). No, to namieszałam, ale chyba jasne.
Ajka, nie przjmuj sie tym lodem, od jednej sztuki dieta się nie zawali, a i korzyść masz z tego sporą - już wiesz, że ich nie lubisz tak jak myślałaś.
Jado, co to jest ten twister? Szukałam, gdzie K(ulka) o nim pisała, ale nie znalazłam.
Joko, jak interwiu?
Pozdrówka - batorek
P.S. Jakoś od powrotu z wakacji waga stoi, wiem, że nie powinnam się ważyć codziennie, ale to jest silniejsze ode mnie. papa

Witam i o zdrowie pytam!Czy ktoś może mi powiedzieć jak się taki cudny obrazeczek wstawia pod swój nick? Mam chyba kryzys mojej dyjety albo on się zbliża wielkimi krokami.Jeszcze nic takiego nie pożarłam ale czuję że lada dzień pękne.A szkoda by było bo w od poniedzialku zgubiłam ok.2kg Batorku: pozdrawiam Twojego slicznego pieska a właściwie "pieskę" Muhę

Witajcie o świcie!

Wczoraj pracowałam do nocy, a jadłam tylko do 16 Ale utrzymałam swoją normę - 1350kcal. Brakuje mi ruchu - mam nadzieję, że dzis dotrę na basen, tylko nie wiem, czy piątek po południu jest najlepszym terminem. Pewnie będzie ścisk straszliwy, a tego nie lubię.

Teraz sobie zjadam na I śniadanko drożdżówkę za 180kcal

A tak w ogóle mam dylemat. Chętnie zeszłabym do wagi 62kg i wiem, że bez problemu mogłabym to zrobić, ale z przerażeniem patrzę na mój biust - wyraźnie się zmiejszył. Było B/C, a teraz to już zdecydowane B. Zastanawiam się, czy jest na to jakiś sposób. Ćwiczenia? Jakie?


Elana - chudniesz w ekspresowym tempie - jaka metodę stosujesz? Bo przy zbyt restrykcyjnych jest możliwość buntu organizmu i takich właśnie kryzysów. Po wielu lat doświadczeń doszłyśmy tu właśnie do wniosku, że zdecydowanie lepiej jest szczupleć w wolnym tempie. Trzymam kciuki, żebyś się nie dała żadnym kryzysom!

A obrazki wstawia się wchodząc na profil -> profil towarzyski -> opcja dodaj zdjęcie -> podajesz mijece swojego obrazka (np> dyskC/Moje Obrazy/elana.jpg . Tylko musisz pamiętać, że obrazek musi być mały, więc ewentualmnie trzeb ago zmiejszyć w jakiś programie graficznym - maksymalny wymiar to chyba 80/80 pikseli.
Natomiast obrazki w tekst- podajsz linka do obrazka i zaznaczasz "Img"

Batory - to dobrze, że waga stoi, bo przecież mogłaby rosnąć, prawda? :P Ja to sie zawsze tą myślą pocieszam

OHO19 - Witaj! Witaj! Już tu się oduczysz stosowania diet, a zaczniesz chudnąć z przyjemnością Mamy na to patent

pozdrówka

By łam dziś u dentysty -sadysty.lepiej nie mówic ,ale przeżyłam.Strasnie było,dygotałam jak osika,mimo swej wagi.cmokaski Fita.waga moja dla przypomnienia teraz 86 kg.Mało jem bo stresa mom.3majta kciuki bezębna ,ale nie babcia Choć ich trochę jeszcze zostało. Fitucha