znowu jestem, wcale tak długo mnie nie było
chałupka po małym zalaniu ogarnieta, młody pojechał na obóz piłkarski, fajowo
ja w poszukiwaniu zaginionej diety zgubiłam 0,5 kg
nie jest źle tylko ćwiczyć mi sie nie chce
Bewiku - niestety nie chodzimy na tańce bo sie nie wyrabiamy, już mamy za duże zległości ale od przyszłego tygodnia idziemy na siłownie ( w tym tygodniu nie możemy ze wzgledu na mnie)
Elizabetko - moja dieta zakopała się w sniegu, musze poszukać nowej, moze Sb
Misialku - dzionki mineły pracowicie, moje dziecię jak zawsze w ostatniej chwili przed wyjazdem na obóz przypomniała sobie że nie ma rękawic piłkarskich i dresu, itp.
Beginet - twojej nie widziałam ale jak znajdę odesle do domu
Podstolina - dzięki za odwiedziny
Psotulka - żaden leniwiec tylko kobieta pracująca ( no może troszkę leniwiec też ale malutko)
Krysialku - mój syn jest oszczędny, ma koleżanke z klasy więc nie musi płacić za osobe towarzyszącą, zgadzam się że czasami człek przy bliższym poznaniu traci ale też czasami zyskuje
Wszystkim dzięki za odiwiedzinki
buziolki
Zakładki