Luizku kochany pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego .Troche mnie nie bylo ,alem sie juz znalazla w rzeczy samej . Caluski podsylam .
Luizku kochany pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego .Troche mnie nie bylo ,alem sie juz znalazla w rzeczy samej . Caluski podsylam .
Luizku Kochany, trzymam kciuki za Twoją ciuchcię i bardzo mocno wierzę, że spotkamy się we wrześniu,..pamiętasz ...masz u mnie pyszną kawusie Wielkie buziaki Słoneczko i nie daj się żeruniowi
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Luizku gdzieś się nam przepadła?
Jak lecie dietkowanie,mnie bardziej niż srednio,pozdrówki
siemanko dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!
u mnie ostra walka poranna, póki co sniadanko wygrywa ( oby nie zapeszyc), w środe byłam ze znajomymi w Kazimierzu na wycieczce, strasznie dużo ludzi ale widoki przepiekne, było mnóstwo motorów ( kocham motory ale nie ściganty tylko przyzwoite, duże motory) , nawet jeden Harley-Dawidson był. Musieli mnie siłą odciągać od niego. No cóż każdy ma jakiegos zajoba.
Złaziłam sie po tym Kazimierzu jak pies , ale było warto
waga sie wacha, więc musze ja popchnąć do przodu
Bewiku - wielkie dzieki, ja tez tak bym chciała
Poziomko- kawę w miłym towarzystwie zawsze chętnie wypiję i mam nadzieje że będzie mnie troszke mniej
Franelciu - dzieki za odwiedziny
Samorodku - ja tez tak myślałam, szczególnie wtedy gdy paliłam, tobie chce sie jeśc po reklamach a mi po programach kulinarnych które namietnie oglada mój syn, niestety na oglądaniu sie kończy ,faktycznie jak ty rano lecisz razem z psem w krzaki to moze być ciekawy widok, a duze te krzaki
Podstolinko -dzieki za odwiedzinki
Krysialku - ja walczę z kawą bo jak wypije rano kawę to nie mam miejsca na sniadanie, a jak nie zjem śniadania rano to wieczorem się opycham, dlatego staram sie rano jeść śniadanie, szkoda że jestem tak daleko to bym ci zrobiła kawusię
dziekuję za odwiedzinki i pozdrawiam
buziolki
LUIZKU WITAJ ODPISALAM TOBIE NA MOIM FORUM .POZDRAWIAM ZYCZE MILEGO DZIONKA . SCISKAM MOCNO. :P :P :P
postanowiłam wstawić prawdziwy ticker,bez ściemy, mój wagonik zamiast do przodu przez jakis czas jechał do tyłu ale juz wraca i to jest optymistyczne
miłego tygodnia i buziaczki
witaj
Ja wiem ,ze niby śniadanie powinno sie zjeść ,żeby potem nie opychac sie byle czym
z głodu -ale z drugiej strony -dzionek jest tak długi i tyle pokus po drodze ,ze czasami specjalnie rezygnuje ze śniadania ,żeby sie w kaloriach zmieścic .
Przeciez u mnie śniadanie to na ogół ok600-800 kcal
czasami bywa więcej
skoro ty pracujesz to obowiązkowo musisz sniadanie -
miałam dawniej podobnie jak ty
wracałam z pracy głodna i chłonęłam jedzenie w nadmiernych ilościach
byc moze dlatego -tak mi ciężko schudnąc bo organizm przez lata nauczył sie
gromadzić zapasy . Tak sie organizm własnie zachowuje jak
nie dostaje pożywienia o stałych porach albo męczymy go głodówkami .
Zakładki