Wątek: LUIZEK na diecie

ta moja lokomotywa to chyba się zacieła albo węgla jej zabrakło, teraz nie moge ćwiczyć więc boje się żeby nie zaczeła jechać w druga strone, naszczęście juz niedługo przestana mnie boleć szwy i do roboty. Teraz musze kończyć ale wrócę wieczorem, zobaczę co u was słychać.
POZDRAWIAM

Wpadam z życzeniami miłego dnia

Luizku ! Gdzie zniknęłaś !Brakuje nam Ciebie !
Miłego dnia

Luizku, mam nadzieję, że wszystko dobrze?

I wreszcie dotarłam do swojego postu !!!!! Wszystkim odpisałam mogę teraz zabrać się za siebie
dzieki że sie o mnie martwicie ale wszystko OK tylko zalatana jestem, staram sie trzymać dietę ale to jest różnie, najgorsze że nie moge ćwiczyć i juz jedne zajęcia mi przepadły. Udało mi się namówic moja mamę na aqua aerobic od grudnia ( bo teraz ja nie mogę), mam nadzieje że sie nie rozmyśli, juz nawet kupie jej karnet tylko niech chodzie ze mna, od dawna ja namawiam ale ona zawsze mówiła nie - a teraz taka zmiana. poza tym szystko ok , kilka dni wolnego i imprezka w sobotę.
Miłego wypoczynku

LUZIK JAK ZAZDROSZCZE TWOJEJ MAMIE .KUBUS JAK BYL TO MNIE TEZ ZABIERAL NA BASEN. A TERAZ PRAKTYCZNIE MIE MAM Z KIM . KOLEZANKA WYBIERA SIE JUZ OD MOJEGO PRZYJAZDU I NIC.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

LUZIK JAK PATRZE NA TWOJ OBRAZEK JAK KRECISZ PUPCIA TO ZASTANAWIAM SIE JAK TY TO WTTRZYMUJESZ
POZDRAWIAM SWIATECZNIE


LECA LISCIE Z DRZEW -OJ ZEBY NAM TAK LECIALY KILOGRAMKI

prawda, to straszne ciagle kręcę kupre i jeszcze sie odchudzam, żebym ja tak w rzeczywistości robiła to bym była szprycha ale jestem za leniwa.
mnie na basen po wakacjach wyciagneła kolezanka i tak juz zostało, teraz dołaczył do nas jej przyjaciel a w tym miesiącu mój mąż sie złamał i zaczął chodzić.
moja mama nie umie pływać więc basen odpada a le aqua aerobic może być.
psotulko moze zrób tak jak moja koleżanka - kup karnet dla siebie i kolezanki na basen i wtedy napewno zaczniecie chodzić.
pozdrawiam

Miłego weekendu i jak najmniej kulinarnych pokus

DOBREJ NOCKI ZYCZE
WAGLA MASZ SPORO HIHI
DZIEKI ZA RADE